Post: #85

Ja chyba z 6-7 razy widziałem, chociaż ostatni raz pewnie z 10 lat temu już i w pełni podzielam Twoje odczucia

kajman napisał(a):Po prostu miałem jakieś 25 lat przerwy w chodzeniu do kina (chociaż były wyjątki).

Hah, no to teraz nadrabiasz z nawiązką
Ale dużo przez to straciłeś, od Tarantino polecam Ci choćby "Nienawistną Ósemkę", może będzie w tv, a dramaty chyba oglądasz na małym ekranie?