prz_rulez
Stały bywalec
Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
|
|
16.08.2009 08:11 PM |
|
Listoholik
Unregistered
|
a na forum zaczęły się 2 TOPY MADONNY, o których chyba nawet nie wiesz?
|
|
16.08.2009 08:18 PM |
|
saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Ktoś-gdzieś mądrze napisał, że Madonna na scenie jest królową świata muzyki pop, poza sceną już nie. Może ta jej niemoc artystyczna przenosi się również na występy? Ta trasa już na oko nie wygląda tak dobrze jak ostatnia. Słabsza setlista, mniejsze widowisko, które może wyglądałoby przepięknie, gdyby wcześniej nie wyruszyła w trasę ''Confessions'' czy ''Girlie''. W dodatku występ w Polsce, w tak egzotycznym kraju...to może być dla takiej megagwiazdy przykra konieczność, doświadczenie, z którym ciężko sobie poradzić. W ogóle ja mam od pewnego czasu takie wrażenie, że ona tak gra nie wiadomo już po co. Wygina tylko swoje ciało dla USA, a reszta świata mogłaby się już w ogóle nie upominać o swoje. Jej czas już minął.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
17.08.2009 05:11 PM |
|
Listoholik
Unregistered
|
przykro to czytać, safer
|
|
17.08.2009 05:14 PM |
|
Listoholik
Unregistered
|
a to racja, najnowsza płyta nie jest jakoś obficie reprezentowana w moim topie
a od lat 80-tych mam nadzieję, że bedzie w czołówce dość gęsto
|
|
17.08.2009 05:25 PM |
|
jszmiles
Stały bywalec
Liczba postów: 895
Dołączył: Apr 2009
|
saferłel napisał(a):Ktoś-gdzieś mądrze napisał, że Madonna na scenie jest królową świata muzyki pop, poza sceną już nie. Może ta jej niemoc artystyczna przenosi się również na występy? Ta trasa już na oko nie wygląda tak dobrze jak ostatnia. Słabsza setlista, mniejsze widowisko, które może wyglądałoby przepięknie, gdyby wcześniej nie wyruszyła w trasę ''Confessions'' czy ''Girlie''. W dodatku występ w Polsce, w tak egzotycznym kraju...to może być dla takiej megagwiazdy przykra konieczność, doświadczenie, z którym ciężko sobie poradzić. W ogóle ja mam od pewnego czasu takie wrażenie, że ona tak gra nie wiadomo już po co. Wygina tylko swoje ciało dla USA, a reszta świata mogłaby się już w ogóle nie upominać o swoje. Jej czas już minął.
Fanem nie jestem, na koncercie bylem bo są moim zdaniem zespoly/artysci ktorych powinno sie zobaczyc na zywo... i jesli jest okazja trzeba z niej skorzystac. bo nastepnego dnia mozna otrzymac rano sms od znajomego... "o ja Jackson nie zyje"....
Odniosę się wiec do Twojej wypowiedzi....
Koncert dla mnie był średni. Malo w nim realności i prawdziwej muzyki (pewnie to zasluga wysoko zaWieszonej poprzeczki z koncertu Lamb, ktory powalil mnie na kolana)...
Gra bo lubi. Bo to jej zycie, nie gra dla USA, z reszta widac bylo to na scenie. Sama sie dobrze bawila... i chyba to dobrze... czy jej czas juz minąl? Wiesz... powiem tak, czas minąl juz np. Whitney czy Celine Dion czy moze Backstreet Boys... jej - z pewnością nie, i pewnie przebije jeszcze babcie Tinę.
Przykrość z występu w Polsce? hmmm widzialem ze jednak była zadowolona z koncertu, poplakala sie przy Happy Birthday wiec raczej to dla niej przykrością nie bylo.
|
|
17.08.2009 07:46 PM |
|
Listoholik
Unregistered
|
z Justinem był cienki, z pewnością
|
|
17.08.2009 07:47 PM |
|
jszmiles
Stały bywalec
Liczba postów: 895
Dołączył: Apr 2009
|
saferłel napisał(a):Ok, rozumiem twoją opinię.
W ramach uściślenia dodam - bo zrobiłem błąd nie podkreślając tego - że pisząc słowa ''jej czas już minął'' miałem na myśli czas jej artystycznych wzlotów. Już sam byłem zszokowany, że podniosła się po takiej płycie jak ''Music'', ale czy dwa razy zdarzy się taki sam cud, szczególnie przy obecnym rynku muzycznym, który narzuca własne reguły nawet takim potentatom jak Madonna (która niestety musi mu się poddać, by być tam gdzie jest)?
Pewnie będzie o niej zawsze głośniej niż o babci Tinie itd., ale dla mnie to będzie już bez znaczenia. Ja życzyłbym jej innego rozgłosu...po za tym artyści o których pisałeś to....no powiem tylko tyle, że nie jestem pewny czy DLA MNIE kiedykolwiek był ich czas...
ich czas = czas kiedy sprzedawali plyty jak swieże bulki (kazdy z nich mial...), tak samo jak mieli i PSB, nieprawdaż?
upadla przy Bedtime Stories, podniosła sie przy Ray Of Light i Music, upadła przy American Life, podniosła sie przy Confessions. Upadla przy Hard Candy... i moim zdaniem jeszcze sie podniesie. w koncu to Madonna...
Wiem, mam czasami też wrazenie ze powinna troche odpocząc i wrocic z kolejnym Ray Of Light...
Badz co badz, na koncercie musialem być. Bo tak
|
|
17.08.2009 07:57 PM |
|