Post: #21

ku3a napisał(a):rozumiem, że chodzi o to, że wiele Twoich ma "winylową" długość, a wiele moich "kompaktową"

W zasadzie o to mi chodziło. Płyt powyżej 50 minut jest mniej niż 1/4, a są i takie poniżej 40.

ku3a napisał(a):to trzymam kciuki, żebyś spokojnie ze wszystkim zdążył

Spokojnie to na pewno nie będzie. Przydałby się dodatkowy tydzień, bo tak to jest wariactwo.

Yacy napisał(a):No i nie z tą płytą.

Ciekawym z jaką, bo to trudno wyczuć.

Post: #22

Super, że jest Edyta (pewnie żadnej innej nie będzie, bo pisałeś, że "Sen" to Twój ulubiony album).
Madonna chyba trochę za nisko, ale podejrzewam, że i tak będzie się wyróżniać pośród rockowej czołówki

Yacy napisał(a):No i nie z tą płytą.

z "Dzieckiem"?

ku3a napisał(a):121. Wasting Light - Foo Fighters

pamiętam, że w 2011 r. bardzo lubiłem ten krążek. To chyba jedna z ostatnich rockowych płyt, które uważam za znakomite. Potem nie było już nic tak dobrego, co mogłoby zostać ocenione jako znakomite. Foo Fighters też do tego poziomu już nie wrócili.

Post: #23

Miszon napisał(a):Zamieńmy Madonnę na Irę i będzie 100% celnie

w rozpatrywanej czwórce była Ira, ale jednak postawiłem na Madonnę. no ale byłem blisko .

Tomekk napisał(a):Super, że jest Edyta (pewnie żadnej innej nie będzie, bo pisałeś, że "Sen" to Twój ulubiony album).

tak, dobrze pamiętasz.

Tomekk napisał(a):Madonna chyba trochę za nisko, ale podejrzewam, że i tak będzie się wyróżniać pośród rockowej czołówki

nawet w najściślejszej czołówce będzie nie tylko rockowo .

Tomekk napisał(a):To chyba jedna z ostatnich rockowych płyt, które uważam za znakomite.

ja oczywiście mam inne zdanie .

Post: #24

(18.05.2021 11:52 PM)Tomekk napisał(a):  

Yacy napisał(a):No i nie z tą płytą.

z "Dzieckiem"?

też

Post: #25

120. Hail to the King - Avenged Sevenfold
119. Supernatural - Santana
118. 9 - Damien Rice
117. Bzzzzz - O.N.A.
116. 3 - Domowe Melodie
115. How To Dismantle An Atomic Bomb - U2
114. In the Passing Light of Day - Pain of Salvation
113. Bumerang - Kortez
112. Wielka radość - Elektryczne Gitary
111. Wilki - Wilki

Post: #26

Tutaj w całości słyszałem na pewno Santanę. O.N.A., U2, Elektryczne i Wilki. Z czego dobrze kojarzy O.N.A., a świetnie Santana (któremu ocenę zaniża okropna Maria Maria) i Wilki.

Post: #27

z tej "10" u mnie będzie tylko jedna płyta.
będzie w tej części, którą będę prezentował na forum.
duża radocha, że to akurat ta płyta

Post: #28

114 i 111 znam całe i jestem na tak dla obu

Post: #29

Dziesiątka, która była bardzo blisko, ale niestety do setki się nie załapała.

110. Vitalogy - Pearl Jam
109. 12 groszy - Kazik
108. Piła tango - Strachy na Lachy
107. Echosystem - Hey
106. Meds - Placebo
105. No Code - Pearl Jam
104. The Weight of Your Love - Editors
103. Fire - Hey
102. Autor - Strachy na Lachy
101. Melassa - Kazik

Post: #30

W tej niższej 10-ce mam tylko Santanę i to nie tylko w kolekcji, ale w swoim top50 . Sam nie wiem, dlaczego nigdy nie kupiłem debiutu Wilków (Przedmieść zresztą też).

W tej wyższej znam wszystkie płyty poza Editors, a mam cztery, w tym jedną na dwóch nośnikach.

Post: #31

Widzę, że wiele dobrego już tu się pojawiło:

ku3a napisał(a):111. Wilki - Wilki

Oczywiście świetna płyta, ale liczę, że kolejna będzie sporo wyżej

ku3a napisał(a):108. Piła tango - Strachy na Lachy

Bardzo lubię i cenię - jedna z lepszych rzeczy od nich

ku3a napisał(a):107. Echosystem - Hey

Nie jest to mój ulubiony Hey, ale to Hey, więc fajnie, że jest

ku3a napisał(a):105. No Code - Pearl Jam

Bardzo przyjemna płyta Eddiego i spółki - u mnie zapewne w top 50

ku3a napisał(a):103. Fire - Hey

A tu już bardzo grubo się zrobiło... Na pewno moja czołówka...

ku3a napisał(a):110. Vitalogy - Pearl Jam

Kolejny PJ, który ma kilka killerów, ale też wyraźnie słabsze numery - niemniej płyta kultowa

Post: #32

neo01 napisał(a):Oczywiście świetna płyta, ale liczę, że kolejna będzie sporo wyżej

kto wie

neo01 napisał(a):Nie jest to mój ulubiony Hey, ale to Hey, więc fajnie, że jest

kilka płyt temu też bym napisał, że ważne, że Hey. niestety ostatnie płyty były dla mnie niestrawne...

neo01 napisał(a):Bardzo przyjemna płyta Eddiego i spółki - u mnie zapewne w top 50

o, pięknie! myślałem, że to tylko ja ją tak cenię.

neo01 napisał(a):Kolejny PJ, który ma kilka killerów, ale też wyraźnie słabsze numery

dlatego właśnie do setki odrobinę zabrakło.

Post: #33

U nas niedawno była Nosowska. Żałuję, że mnie nie było, bo ileś już razy mi się śniło że z nią gadam. CHyba żeby było tak, jak z kolegą, który wtedy był w pracy. Uwielbia ją, ma książki itp., ale tak się zestresował tym, że przyszła, że nie odważył się podejść zagadać.

Post: #34

niezła dyszka!
dwie płyty z mojej pięćdziesiątki!
kolejne dwie bardzo dobre.
i 2-3, które słucham od czasu do czasu.

Post: #35

Jak już takie płyty są poza top 100, to jakie będą w setce. Jestem już bardzo ciekawy

Post: #36

Miszon napisał(a):U nas niedawno była Nosowska

no to trzymam kciuki, żeby następnym razem to się wydarzyło na Twojej zmianie .

Post: #37

Alee faajnie tam macie, ja też chcem

Post: #38

U nas często-gęsto ktoś znany przychodzi. W tym tygodniu widziałem Roberta Błońskiego, Halinę Frąckowiak, w zeszłym Ida Nowakowska, jakiś kabareciarz (ten od Mariolki).
No i stałymi bywalcami są Olaf Lubaszenko (ale on tylko do mnie przychodzi) oraz Piotr Świerczewski.

Post: #39

O jaaaaa!! To teraz mi zrobiłeś... smaka
Od Mariolki to Igor Kwiatkowski i nie wiem czy czasem nie reklamuje jakiejś sieci komórkowej... W każdym razie genialnie by było móc z nim pogadać...

Post: #40

Miszon napisał(a):U nas często-gęsto ktoś znany przychodzi. W tym tygodniu widziałem Roberta Błońskiego, Halinę Frąckowiak, w zeszłym Ida Nowakowska, jakiś kabareciarz (ten od Mariolki).

Ale Ty znasz wielu ludzi. Ja o Błońskim, Nowakowskiej i jakiejś Mariolce nigdy nie słyszałem.
Napisałem u Yacy'ego, że u niego znam więcej płyt, a w tej dziesiątce znam minimum siedem. Nie znam Kazików (i 12 groszy to nie chciałbym poznawać), raczej też nie słyszałem Editorsów. Większość tych płyt kojarzy mi się co najmniej przyzwoicie, ale absolutnym liderem dla mnie jest najlepszy w moim odczuciu album Strachów, ale nie ten, który za najlepszy uważa neo01. Kapitalne wersji piosenek Kaczmarskiego niestety zostały popsute przez pewne osoby, przez co zamiast kapitalnego A my nie chcemy i niewiele gorszego Witkacego dostaliśmy słabą przeróbkę Murów.