LANA DEL REY - CHEMTRAILS OVER THE COUNTRY CLUB

Singlem „Chemtrails over the Country Club” Lana del Ray zapowiada album pod takim samym tytułem. Piosenka jest w iście filmowym stylu, do którego artystka co jakiś czas powraca i zdążyła już do tego przyzwyczaić. Jeszcze bardzie odczuwa się ten klimat, kiedy ogląda się teledysk do nagrania, który jest epickim połączeniem eleganckiego retro stylu z elementami horroru w drugiej części piosenki. Pod względem muzyki piosenka jest podobna, bo Lana przełamuje pod koniec kompozycji sielankową atmosferę. Pod tym względem jest to swego rodzaju nowość, bo często piosenki Lany były w jakimś stopniu jednowymiarowe, a tutaj taka zmiana wpływa ożywczo na odbiór końcowy nagrania. Nagle zbierają się ciemne chmury, wiatr wiele coraz mocniej, atmosfera gęstniej, a aranżacja groźnieje.


LONDON GRAMMAR - CALIFORNIAN SOIL

W „Californian Soil” London Grammar powracają na właściwe ścieżki swojego stylu i prezentują kompozycję zbliżoną do stylu, z którego słyną. Po tanecznym i ożywczym „Baby It’s You” nowa propozycja jest zdecydowanie wolniejszea i bardziej klimatyczna. Trip Hopowa aranżacja bardzo mocno podnosi przebojowość i przyciąga swoim powtarzalnym i wciągającym transowym brzmieniem. Na tym tle Hannah Reid snuje swoją opowieść o odnajdowaniu siebie, przełamywaniu chaosu i znajdowaniu własnej drogi. Jej piękny głęboki głos nadaje całości niesamowitego wydźwięku. Piosenka przywodzi mi też na myśl najlepsze czasy Massive Attack z z płyty „Mezzanine”.