Post: #341

Ja omijałem ostatnio twój top, nieco przez przypadek, więc don't worry. Już mogę pisać.

Naprawdę byłem przekonany na 100%, że lider się nie zmieni. Nie wierzyłem, że Lauryn może nie utrzymać miejsca. W końcu tyle dla ciebie znaczy. A już w ogóle jej osunięcie poza top 3 jest megasensancją. Nie porównuję tego topu z poprzednim. Nie zaglądam w ogóle w wątek sprzed roku, by nie psuć sobie ewentualnych niespodzianek. Być może mógłbym wskazać już podium, ale z drugiej strony podejrzewam, że to 4 miejsce dla Lauryn oznacza, że ktoś wyjątkowy pojawić się wyżej. I byłoby naprawdę ciekawe zobaczyć nowość w top 3. Tak chyba powinno być

Sam utwór lubię. Dobra piosenka, chociaż nie ścisła czołówka z płyty.

Post: #342

saferłel napisał(a):Ja omijałem ostatnio twój top, nieco przez przypadek, więc don't worry. Już mogę pisać.

Cytat:Być może mógłbym wskazać już podium, ale z drugiej strony podejrzewam, że to 4 miejsce dla Lauryn oznacza, że ktoś wyjątkowy pojawić się wyżej. I byłoby naprawdę ciekawe zobaczyć nowość w top 3. Tak chyba powinno być

Zobaczymy Mógłbyś w sumie spróbować wskazać. Miejsce trzecie za kilkanaście minut

Post: #343

Podejrzewam, że będzie jeszcze na pewno D Angelo Piosenka nosiła tytuł ''Africa'' bądź ''Brazilia''. Takie egzotyczne coś , co nawet mi się chyba podobało. A po za tym nie pamiętam więcej....na szczęście?

Post: #344

Tak, była "Africa"

Post: #345

Ja też jestem ciągle zainteresowany Twoim topem. W akademiku mam internet taki jaki mam, więc odsłuchiwania na youtube nie zawsze są komfortowe ;] Jutro, najdalej pojutrze postaram sie posłuchać tego, co jeszcze nie zostało przeze mnie skomentowane.

A ja już od kilku miejsc spodziewam się nowości w czołówce. Zasugerowały mi to takie subtelne spadki o jedno miejsce.

Post: #346

#3. "Surf's Up" by The Beach Boys (1971)
(—) (+) "Surf's Up"
"Surf's Up" to jedna z pierwszych płyt Beach Boysów jakie poznałem, gdzieś w okolicach 2005-2006. Początkowo album zupełnie mi się nie spodobał, jako że nastawiony byłem na Surf Rock i Sunshine Pop, a nie smętne fortepianowe ballady. Jednakże przez ostatnie lata dojrzałem do tej płyty i jej tytułowego nagrania, powstałego jeszcze w 1966 przy okazji sesji nagraniowych do "SMiLE". Zarówno pierwotna wersja, jak i dwie kolejne (jedna właśnie z 1971 roku nagrana na krążek o tym samym tytule, druga z 2004 roku na "SMiLE" Briana Wilsona) wydają mi się znakomite i nie potrafię jednoznacznie wskazać najlepszej. Rewelacyjny tekst Van Dyke Parksa wraz z fenomenalną aranżacją muzyczną Briana Wilsona tworzą niepowtarzalny klimat muzyki końca świata, gorzkiego pożegnania, bajkowej smutnej historii, z kiełkującym pod koniec ziarnkiem optymizmu. Dodatkowo okładka płyty bazująca na rzeźbie "End of the Trail" Jamesa Earle Frasera oddaje wszystkie te emocje, które są zawarte w utworze. Nieprawdopodobne!

Post: #347

Oto i ona ;D

Post: #348

Ciekawy, dwuczęściowy numer. Nieco symfonicznych wstawek bym mu dodał. Ogólnie na plus, chociaż nie uważam, by BB nie mieli kilku lepszych numerów.

Post: #349

A ja myślę, że taka umiarkowanie oszczędna aranżacja działa na jego plus, bo nie ma przesadnego patosu i można nakreślić emocje

Dodam jeszcze, że on się na "SMiLE" znakomicie łączy z "Child is Father of the Man", a na "Surf's Up" z "Til I Die"
I w zależności od poprzedzającej go kompozycji przybiera nieco inny kształt, przynajmniej w moim postrzeganiu.

Post: #350

furbul napisał(a):W akademiku mam internet taki jaki mam

ja mam trochę lepszy, ale nie w akademiku
a miejsce 3. (które po raz pierwszy wysłuchałem) brzmi na razie dobrze. Ciekawe co wygra, bo już chyba nie będzie żadnych nowości :?:

Post: #351

#2. "Africa" by D'Angelo (2000)
(#3) (+) "Voodoo"
Podtrzymuję swoją opinię o tym, że "Africa" to jeden z najbardziej magicznych utworów, jakie kiedykolwiek słyszałem, a jednocześnie esencja geniuszu D'Angelo. Bezsprzeczny i jednoznaczny numer 1 wśród jego utworów, a wydał przecież sporo wspaniałej muzyki. "Africa" to subtelna, lekko płynąca melodia, wypełniona hiszpańską gitarą, śpiewem ptaków i delikatnymi uderzeniami czegoś o dźwiękowo przypomina cymbały na tle dynamicznego bitu oraz przeplatające się z tym wszystkim pełne i głębokie wokale D'Angelo. To nieprawdopodobne jakie bogactwo muzyczne można budować w oparciu o ludzki głos. Obok "Medulli" Bjoerk i symfonii głosów Beach Boysów, to chyba jeden z najwyraźniejszych przykładów takiego operowania wokalem w muzyce popularnej. Do tego dodać należy mistyczny tekst, a w sferze okołomuzycznej - przyciemnione światła i niebo pełne gwiazd.

Post: #352

aaktt napisał(a):To nieprawdopodobne jakie bogactwo muzyczne można budować w oparciu o ludzki głos. Obok "Medulli" Bjoerk i symfonii głosów Beach Boysów, to chyba jeden z najwyraźniejszych przykładów takiego operowania wokalem w muzyce popularnej

właśnie słcuham płytki: Audiofeels - Uncovered
polecam

Post: #353

Paweł miał rację, miała być "Africa" i jest, choć nie na szczycie. Co w takim razie zajmuje wg Was czołową lokatę?

Pomóc Wam mogą, choć niekoniecznie, pozycje sprzed roku, których w tym zabrakło na miejscach 100-2:

#21. Toni Braxton, Do You Remember When (2002)
#26. Incubus, Pistola (2004)
#28. Norah Jones, Feelin' the Same Way (2002)
#33. The Beach Boys, God Only Knows (1966)
#35. Stevie Wonder, Joy Inside My Tears (1976)
#38. Lenny Kravitz, Belive in Me (2001)
#42. Outkast featuring Kelis, Dracula's Wedding (2003)
#44. Aaliyah, Try Again (2000)
#45. Carrie Underwood, Some Hearts (2005)
#48. Lenny Kravitz, Mr. Cab Driver (1989)

Jakieś typy?

Post: #354

D'Angelo to nie moje klimaty, chociaż nie jest koszmarem
wolę "Brown Sugar",
jeśli "Africa" to tylko Toto



EDIT: ja obstawiam nowość na pierwszym, ale jeśli nie to typuję - Norah Jones, Feelin' the Same Way

Post: #355

Listoholik napisał(a):

aaktt napisał(a):To nieprawdopodobne jakie bogactwo muzyczne można budować w oparciu o ludzki głos. Obok "Medulli" Bjoerk i symfonii głosów Beach Boysów, to chyba jeden z najwyraźniejszych przykładów takiego operowania wokalem w muzyce popularnej

właśnie słcuham płytki: Audiofeels - Uncovered
polecam

Nie wiem czy mam na to ochotę, ale rzucić uchem mogę.

Tomekk napisał(a):jeśli "Africa" to tylko Toto

Byłem pewien, że pojawi się taka opinia "Brown Sugar" natomiast dla mnie jest niestety jednym z najsłabszych utworów D' w jego karierze, nie rozumiem co ludziom się w nim podoba

Post: #356

aaktt napisał(a):Jakieś typy?

wolałbym, żeby żaden z nich

Post: #357

aaktt napisał(a):"Surf's Up" by The Beach Boys

ja ostatnio zacząłem podsłuchiwać Beach Boysów na pierwszy ogień poszło Pet Sounds :->

Post: #358

Teoretycznie każdy utwór może wskoczyć na pierwsze. te 30, 40 oczek różnicy z tamtego roku to naprawdę nie wiele przy potędze muzyki i jej niezbadanych granicach. Myślę, że najbardziej prawdopodobni byliby Beac Boysi, Stevie i Aaliyah. Aczkolwiek z drugiej strony podejrzewam, że skoro w taki bezproblemowy sposób zdradziłeś nam te potencjalne numery jeden....to będzie zaskoczenie. Jakaś nowość. Coś nieprawdopodobnego, co udało Ci się poznać przez ostatni rok. To byłoby ekscytujące, mimo że nie mogę na pewno liczyć na coś co lubię. Przynajmniej zanim tego nie poznam.

Post: #359

aaktt napisał(a):Jakieś typy?

Z tej dziesiątki najchętniej bym widział teraz "Mr Cab Driver", ale domyślam się, że to kosmicznie niewykonalne

Post: #360

kleschko napisał(a):

aaktt napisał(a):"Surf's Up" by The Beach Boys

ja ostatnio zacząłem podsłuchiwać Beach Boysów na pierwszy ogień poszło Pet Sounds :->

I jakie wrażenia?

saferłel napisał(a):Teoretycznie każdy utwór może wskoczyć na pierwsze. te 30, 40 oczek różnicy z tamtego roku to naprawdę nie wiele przy potędze muzyki i jej niezbadanych granicach. Myślę, że najbardziej prawdopodobni byliby Beac Boysi, Stevie i Aaliyah. Aczkolwiek z drugiej strony podejrzewam, że skoro w taki bezproblemowy sposób zdradziłeś nam te potencjalne numery jeden....to będzie zaskoczenie. Jakaś nowość. Coś nieprawdopodobnego, co udało Ci się poznać przez ostatni rok. To byłoby ekscytujące, mimo że nie mogę na pewno liczyć na coś co lubię. Przynajmniej zanim tego nie poznam.

Tego dowiesz się już jutro