Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
michal91 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Feb 2021
Post: #7
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019]
Jedziemy dalej, bo czasu jest niewiele.

40. Kaleo - A/B [2016]
[Obrazek: KaleoAB2016.jpg]

39. Embrace - Embrace [2014]
[Obrazek: i-embrace-embrace-limited-edition-digipack-cd-dvd.jpg]

38. The Neighbourhood - I Love You. [2013]
[Obrazek: Iloveyou_the_neighbourhood.jpeg]

37. Editors - The Weight of Your Love [2013]
[Obrazek: 8563dda80b2669d508d53e8bedcabe3b.1000x1000x1.jpg]

36. Justin Timberlake - The 20/20 Experience [2013]
[Obrazek: Justin_Timberlake_-_The_2020_Experience.png]

35. Stereophonics - Keep the Village Alive [2015]
[Obrazek: pol_pl_Stereophonics-Keep-The-Village-Alive-55041_1.jpg]

34. Foals - Holy Fire [2013]
[Obrazek: i-foals-holy-fire-winyl.jpg]

33. Gary Clark Jr. - This Land [2019]
[Obrazek: this-land-w-iext54136243.jpg]

32. The National - Trouble Will Find Me [2013]
[Obrazek: The-National-Trouble-Will-Find-Me-CD]

31. Ben Howard - Noonday Dream [2018]
[Obrazek: x56aiubjfxp01.jpg]

Mam wrażenie, że ta dziesiątka jest dość pomieszana, mimo że są w niej płyty, które uwielbiam. Całość otwierają islandczycy z Kaleo - stworzyli album podzielony na dwie części - gitarową i nieco spokojniejszą. Do tego jeszcze zamykające całość "Vor í vaglaskógi" i byłem kupiony. Nawet po kilku lata uważam, że imienny album Embrace to jeden z najlepszych w ich dyskografii, choć może trochę nierówny, choć z kilkoma post-britpopowymi przebojami. Debiutancki album The Neighbourhood ma w sobie coś przyciągającego, do dziś nie potrafię powiedzieć co to, bo to nie do końca moja bajka, a mimo wszystko słucha się tego przyjemnie. Editors i Stereophonics są tutaj z dwiema dobrymi i solidnymi płytami. O Editors bałem się bardziej, ponieważ byli po elektronicznych eksperymentach z Floodem i po aferze z odejściem Chrisa Urbanowicza, a mimo wszystko nagrali płytę przebojową, energetyczną i gitarową (co wtedy było dla mnie niemałym zaskoczeniem). Justin Timberlake zaskoczył mnie totalnie, chwycił i do dziś trzyma Icon_razz2 Do Foals, Gary'ego Clarka Jr. i The National nie byłem przekonany dopóki nie wydali wyżej wymienionych płyt. Dopiero te albumy pokazały ich bardziej przystępną stronę, co pozwoliło im częściej gościć w moich głośnikach. Na końcu tej dziesiątki jest Ben Howard z ostatnim krążkiem, do którego... bardzo długo nie mogłem się przekonać. Dopiero koncert w Stodole pozwolił dostrzec, a nawet dosłuchać wszystko to, co było wcześniej dla mnie jakoś niedostępne. Mimo że nie ma tu wielkich przebojów, a płyta może wydawać się przekombinowana, to była jedna z najlepszych płyt 2018 roku.
10.02.2021 08:58 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: WLP: Płyty dziesięciolecia [2010-2019] - michal91 - 10.02.2021 08:58 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości