chris975
Stały bywalec
Liczba postów: 3 204
Dołączył: Jun 2007
|
saferłel napisał(a):Miszon napisał(a):prz_rulez napisał(a):kto decyduje o tym, że coś jest g*****, a co nie? I czy ktokolwiek ma prawo decydować?...
O w zasadzie co jest dobrze powiedziane. Owszem, można coś pokrytykować, ale bez przesady. Jak coś ktoś lubi, to nie ma co tak naprawdę z tym dyskutować i zmuszać, żeby zmienił gust. O tym wiadomo od dwóch tysięcy lat.
Decyduje osoba, która tak pisze. To jej subiektywne zdanie. A to, że powinno się tolerować muzyczne upodobania itd., to już inny temat i nie tyczy się tej ''decyzji''. Niektórzy dobrze, a inni źle decydują.
Owszem subiektywne opinie ale czy zawsze należy je wygłaszać? To tak jakbyś spotykał codziennie grubszą osobę i mówił jej "jesteś grubą, obrzydliwą świnią" - czy poczujesz się lepiej jak to jej powiesz? Ocenianie, konstruktywna krytyka są jak najbardziej wskazane tyle, że trzeba umieć jej umiejętnie przekazać. A to też zależy od kultury osobistej i wychowania (po co te "gówna"?)
Trzeba się umieć zachowywać jak dyplomata z pewnego dowcipu:
"Kto to jest profesjonalny dyplomata?
Ktoś kto powie Ci "spierdalaj" w taki sposób, że cieszysz się z powodu zbliżającej się wycieczki"
GŁOSUJ NA IMHO LISTĘ
|
|
28.07.2009 05:43 PM |
|
saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
28.07.2009 05:46 PM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 732
Dołączył: Jun 2007
|
jszmiles napisał(a):1. Mowiac o tym iż ktos ma beznadziejne utowry na liscie obrażasz tę osobe - to tak jakbys powiedzial komuś iż, przykladowo dziś smierdzi bo nie podoba ci sie jego/jej zapach perfum. Ale to tak tylko dziś, jutro może bedziesz pachnieć lepiej. Powiedz to swojej lasce a z pewnością dostaniesz po łbie. Tak samo nie mówi sie komuś o tym iż utwory ktore umieszcza na liście są beznadziejne.... myslalem że takie rzeczy są w szeroko pojętej tzw kulturze osobistej.... ale widząc twoj wiek.... cofam co powiedzialem.
2. Mam takie samo prawo do uzywania "ostrych" słow jak ty i z niego korzystam.
1. Nie obrażam. A w sprawie zapachu jest różnice jak powiem Ty śmierdzisz a jak powiem Twoje perfumy śmierdzą. A swojej lasce na pewno powiem, że nie jestem w stanie znieść zapachu jej perfum.
A jeżeli piszę to czy za każdym razem muszę pisać (bo to moim zdaniem w takiej dyskusji jest oczywiste): Moim zdaniem utwory z Twojej listy są beznadziejne. Nigdy nie napisałem i nie napiszę: Utwory z Twojej listy są obiektywnie beznadziejne, a tym bardziej, że masz beznadziejny gust muzyczny, nie znasz się na muzyce lub coś takiego. W pierwszym przypadku przypadku mówisz o swoich odczuciach, w drugim jest to atak personalny. Czy naprawdę nie czujesz tej różnicy?
2. Na moje możesz sobie używać, mi to nie przeszkadza, tylko po prostu to co robisz jest już (wprawdzie dosyć delikatnym) atakiem personalnym.
P.S. Jeżeli chodzi o mój wiek, to mówisz o moim faktycznym czy podanym na forum?
|
|
29.07.2009 01:10 AM |
|
Listoholik
Unregistered
|
kajmanuś a ile ty masz faktycznie lat, nie 9?
... liczyłem na jakiś związek z Lolą
|
|
29.07.2009 01:20 AM |
|
jszmiles
Stały bywalec
Liczba postów: 895
Dołączył: Apr 2009
|
Atak personalny jest także wyrażaniem opinii na temat gustu muzycznego, preferencji politycznych, orientacji seksualnej, wiary, stanu zdrowia, stanu psychicznego, stanu majatkowego itd itd itd itd.
Powiedz mi gdzie jest roznica bo czuje sie troche jakbym rozmawial z 9-cio latkiem <sic!>: Mam utwor Papy Smerfa na liscie o tytule "Smerfetka". Jest ten utwor na mojej liscie na miescu 1 po raz 10. Oznacza to iż utwor ten bardzo mi sie podoba, tak?
Oznacza to rowniez iż moj GUST MUZYCZNY ustawiony jest przez Pana Boga tak, iż taki utwor mi się podoba, tak?
Więc przychodzi do mnie Ważniak i mówi: "te, masz beznadziejną liste, wogóle spójrz mimo że znam tylko tą jedną piosenke to ogólnie to wszystkie są do bani". Co sobie mysle? Skoro tak lubie Pape Smerfa (że pewnie kilka innych utworów jego autorstwa wejdą na moją liste) tzn że mój GUST MUZYCZNY jest coś zwalony....
Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać.
Wszelka zbieżność nazwisk i sytuacji jest jak najbardziej zamierzona.
(jest troche późno więc mogłem troche coś namieszać ale przekaz jest jasny:
JAK CI SIE NIE PODOBA - NIE KOMENTUJ!!!!!!! )
|
|
29.07.2009 01:44 AM |
|
Listoholik
Unregistered
|
jszmiles, stwórzmy razem jakąś partię, proszę!?
|
|
29.07.2009 01:47 AM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 732
Dołączył: Jun 2007
|
jszmiles napisał(a):1. Atak personalny jest także wyrażaniem opinii na temat gustu muzycznego, preferencji politycznych, orientacji seksualnej, wiary, stanu zdrowia, stanu psychicznego, stanu majatkowego itd itd itd itd.
Powiedz mi gdzie jest roznica bo czuje sie troche jakbym rozmawial z 9-cio latkiem <sic!>: Mam utwor Papy Smerfa na liscie o tytule "Smerfetka". Jest ten utwor na mojej liscie na miescu 1 po raz 10. Oznacza to iż utwor ten bardzo mi sie podoba, tak?
Oznacza to rowniez iż moj GUST MUZYCZNY ustawiony jest przez Pana Boga tak, iż taki utwor mi się podoba, tak?
Więc przychodzi do mnie Ważniak i mówi: "te, masz beznadziejną liste, wogóle spójrz mimo że znam tylko tą jedną piosenke to ogólnie to wszystkie są do bani". Co sobie mysle? Skoro tak lubie Pape Smerfa (że pewnie kilka innych utworów jego autorstwa wejdą na moją liste) tzn że mój GUST MUZYCZNY jest coś zwalony....
Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać.
Wszelka zbieżność nazwisk i sytuacji jest jak najbardziej zamierzona.
(jest troche późno więc mogłem troche coś namieszać ale przekaz jest jasny:
JAK CI SIE NIE PODOBA - NIE KOMENTUJ!!!!!!! )
1. Masz katar to też jest atak personalny? A na temat gustu muzycznego to z Twojego punktu widzenia atakiem personalnym byłoby także stwierzdenie: Masz świetną listę. A już w ogóle byłoby czymś nie do pomyślenia napisać: te piosenki są świetne, bo to oznacza, że inne nie są świetne, a wtedy katastrofa.
Wiesz, jeżeli uważam, że dziewczynie jest źle w tej fryzurze to jej o tym powiem. I może lepiej żeby usłyszała to ode mnie i jeszcze od kilku osób niż żeby miano jej kadzić, a po kątach podśmiewywać się z tego co zrobiła z włosami.
Ten przykład ze Smurfami jest totalnie niejasny. Ani Papa Smerf, ani tym bardziej Pan Bóg nie wiadomo do czego mają służyć. Ale skoro o Bogu mowa to może przykład: jeżeli będę Ci tłumaczył, że Boga nie ma, to nie będzie atak personalny, ale gdybym Ci powiedział, że jesteś głupi, bo w niego wierzysz to byłby.
Uważam, że przekaz może i jest jasny, ale zaprzecza sensowi istnienia tego forum. To nie ma być Towarzystwo wzajemnej Adoracji tylko miejsce w którym się mówi, co myśli. Jeżeli miałyby być same supelatywy to już lepiej, żeby były suche listy bez komentarzy.
|
|
29.07.2009 02:03 AM |
|
kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 732
Dołączył: Jun 2007
|
jszmiles napisał(a):I uciekłem stąd własnie przez takie teksty pod moim adresem. Ze moja lista jest taka czy owaka. Nie pamietam kto wtedy pisał, nie wiem kto "bear-owi" zawinił.
Fakt faktem, iż moim zdaniem nie powinno być tolerowane pisanie "negatywnych" (nie mylić z konstruktywną krytyką) opinii.
Wiesz, na moje te opinie nie były wcale takie złe, ale faktycznie stylistycznie ta lista nie pasowała znacznej części forumowiczów. Moja też nie pasuje i akurat mi to zupełnie nie przeszkadza.
A ja uważam, że powinno pod warunkiem, że nie jest to nagminne i złośliwe. Ja na przykład raz na jakiś czas komentuję większość list, przy czym na te, z której nawet wykonawców w większości nie znam, to nie wchodzę. A tak na co dzień to komentuje tylko te listy, w których jest sporo bliskich mi klimatów.
|
|
29.07.2009 02:09 AM |
|
jszmiles
Stały bywalec
Liczba postów: 895
Dołączył: Apr 2009
|
kajman napisał(a):1. Masz katar to też jest atak personalny?
Czy ty sie z choinki urwałes czy tylko udajesz? Co ma katar do gustu muzycznego?
Cytat:A na temat gustu muzycznego to z Twojego punktu widzenia atakiem personalnym byłoby także stwierzdenie: Masz świetną listę.
Atak personalny jest wyrażąniem NEGATYWNEJ opinii. Czasem nie masz rzeczywiscie 9 lat? Bo wydaje mi się że cokolwiek nie powiem, to jak grochem o ściane.
Cytat:Wiesz, jeżeli uważam, że dziewczynie jest źle w tej fryzurze to jej o tym powiem. I może lepiej żeby usłyszała to ode mnie i jeszcze od kilku osób niż żeby miano jej kadzić, a po kątach podśmiewywać się z tego co zrobiła z włosami.
Powiesz jej: beznadziejne wygladasz w tej fryzurze -> dostaniesz po łbie
powiesz: "o nowa fryzura, a może zrob tak czy siak" -> i tu chyba nie dostaniesz...
Cytat:Ten przykład ze Smurfami jest totalnie niejasny. Ani Papa Smerf, ani tym bardziej Pan Bóg nie wiadomo do czego mają służyć. Ale skoro o Bogu mowa to może przykład: jeżeli będę Ci tłumaczył, że Boga nie ma, to nie będzie atak personalny, ale gdybym Ci powiedział, że jesteś głupi, bo w niego wierzysz to byłby.
Byłby jesli mówisz że jestem głupi.
Cytat:Uważam, że przekaz może i jest jasny, ale zaprzecza sensowi istnienia tego forum. To nie ma być Towarzystwo wzajemnej Adoracji tylko miejsce w którym się mówi, co myśli. Jeżeli miałyby być same supelatywy to już lepiej, żeby były suche listy bez komentarzy.
To ten przekaz jest jasny czy nie jest jasny bo to co piszesz jest dla mnie nie jasne
|
|
29.07.2009 09:17 AM |
|
jszmiles
Stały bywalec
Liczba postów: 895
Dołączył: Apr 2009
|
kajman napisał(a):jszmiles napisał(a):I uciekłem stąd własnie przez takie teksty pod moim adresem. Ze moja lista jest taka czy owaka. Nie pamietam kto wtedy pisał, nie wiem kto "bear-owi" zawinił.
Fakt faktem, iż moim zdaniem nie powinno być tolerowane pisanie "negatywnych" (nie mylić z konstruktywną krytyką) opinii.
Wiesz, na moje te opinie nie były wcale takie złe, ale faktycznie stylistycznie ta lista nie pasowała znacznej części forumowiczów. Moja też nie pasuje i akurat mi to zupełnie nie przeszkadza.
A ja uważam, że powinno pod warunkiem, że nie jest to nagminne i złośliwe. Ja na przykład raz na jakiś czas komentuję większość list, przy czym na te, z której nawet wykonawców w większości nie znam, to nie wchodzę. A tak na co dzień to komentuje tylko te listy, w których jest sporo bliskich mi klimatów.
to byles TYYYYYYYYYYYYY???
|
|
29.07.2009 09:19 AM |
|