Raczej zdążyłem (porzucając wszystkie transmisje sportowe).
#252
01. (2) Closterkeller – Na nic to (10 pkt.)
02. (4) Lenny Kravitz – I Belong to You (9 pkt.) 03. (D) Maanam – España Forever (8 pkt.) 04. (2) Czesław Niemen – Wszystkim ludziom co do pracy spieszą (7 pkt.) 05. (D) U2 – The Unforgettable Fire (6 pkt.) 06. (4) Red Hot Chili Peppers – Under the Bridge (5 pkt.) 07. (D) Rammstein – Mutter (4 pkt.) 08. (5) a-ha – Crying in the Rain (3 pkt.)
09. (3) the Stranglers – Golden Brown (2 pkt.)
10. (16) Kult – Arahja (1 pkt.)
Loo-Zerka: 1. Sade – No Ordinary Love 2. Mike & the Mechanics – Nobody's Perfect 3. Harlem – Biegnę (o tobie sen błękitny) 4. Maryla Rodowicz – Nielojalność 5. Placebo – Running Up That Hill
6. J.B.O. – Pabbarotti & Friends: Roots Bloody Roots
7. Mazzy Star – Fade Into You
8. Dire Straits – Walk of Life
9. Ewa Bem – Pomidory
10. When in Rome – The Promise
11. P.M. Dawn – Set Adrift on Memory Bliss
12. Republika – Nieustanne tango
13. the Beatles – Free as a Bird
14. Def Leppard – Heaven Is
15. Püdelsi – Szuwary
16. the Fixx – Two Different Views
17. the Proclaimers – I'm Gonna Be (500 Miles)
18. Eagle-Eye Cherry – Save Tonight
To może tym razem zgłoszę, tak dla odmiany oryginał: Sepultura – Roots Bloody Roots [1996]
"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]