Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Płyty 2010-2019
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #1
Płyty 2010-2019
Przejrzałem swoje listy płyt, zapisałem wszystkie dane, przeliczyłem po swojemu i 177 najlepszych przeanalizowałem wstępnie. Zostały mi 104 płyty, które sobie przypominam we fragmentach (w całości to nie zdążę). Przeprosiłem się w związku z tym ze spotifają, Do takich rzeczy jest idealna, jeżeli się nie dopuszcza, żeby piosenka się skończyła (nie grożą wtedy reklamy). I chyba większość płyt tam jest. Z tymi brakującymi postaram sobie jakoś poradzić. Podaję także ocenę na dziś i ulubiony utwór, chociaż tam czasem kilka jest równych i nie do końca jestem pewien.
Zaczynam od dołu i z drobnymi wyjątkami będę szedł po kolei do góry.

Eliane Elias - Light My Fire (2011)
Brazylijska wokalistka i pianistka specjalizująca się w bossa novie. Już wcześniej ją lubiłem i ceniłem, a ta płyta jest tego potwierdzeniem.
Ocena 9,2; nr 1 - Toda Menina Baiana

Eliane Elias - Dance Of Time (2017)
Płytę postawiłem nieco wyżej niż poprzednią, ale teraz zabrzmiała słabiej.
Ocena 8,7; nr 1 - Coisa Feita

Kolejną płytę w zupełnie innych dokończę i ocenię później. Czas iść do pracy.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.01.2021 09:03 AM przez kajman.)
20.01.2021 09:03 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #2
RE: Płyty 2010-2019
No to najpierw dokończenie płyty z poranka, a potem kolejne albumy.

Zelienople - Show Us The Fire (2015)
Kapela rockowa z USA. Czasem jakbym słuchał Cure, czasem jakby Doors. Ale jak napisałem tylko czasami. Pierwsze dwa utwory sugerowały, że przeceniałem płytę, ale potem było znacznie lepiej.
Ocena 8,0. Nr 1 - Sun In The Eyes

Maryla Rodowicz - Buty 2 (2011)
Kilku znanych kompozytorów napisało muzykę to niewykorzystanych wcześniej textów Osieckiej. Wyszło im to raz gorzej, raz lepiej, a stylistycznie było też bardzo różnie. Płyta znalazła się tutaj, bo ciągnęło ją kilka kilerów, ale sporo przeciętniaków nie pozwala dać zbyt wysokiej oceny.
Ocena 6,8. Nr 1 - Tonę

Octopie - The Adventure Of Harry And Walrus Kane (2015)
Octopie to fiński zespół prog-rockowy. Płyta po przesłuchaniu tak mi się spodobała, że sięgnąłem po ich wcześniejsze wydawnictwa (dużo tego nie było), ale jakoś potem to się nie przełożyło na wyniki albumu. Płyta zróżnicowana pod względem kompozycyjnym i instrumentalnym i co dosyć rzadkie w takiej muzyce z raczej krótkimi utworami (13 w 45 minut). Album z tego co się zorientowałem jest opowieścią o losach człowieka i morsa.
Ocena 8,2. Nr 1 - The Walrus State Of Mind

Joe Bonamassa - Redemption (2018)

Sporo tutaj utworów, jakie mi się raczej z Bonamassą nie kojarzą. Płyta poniżej pewnego poziomu nie schodzi, ale też kilery są z tych lżejszych.
Ocena 7,4. Nr 1 - Self-Inflicted Wounds
20.01.2021 06:36 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #3
RE: Płyty 2010-2019
Teraz tylko dwie płyty:

Martyna Jakubowicz - Prosta piosenka (2016)
W dwóch piosenkach ociera się o country, ale nie na tyle, żeby mi to mocno przeszkadzało. W innych o blues, ale też niezbyt mocno. Ogólnie jest różnorodnie i znacznie ciekawiej niż zapamiętałem.
Ocena 9,4. Nr 1 - Ja płonę

Moreland & Arbuckle - Just A Dream (2011)
Tutaj już nie ma ocierania, lecz jest po prostu blues. I jakoś nie budzi we mnie takiego zachwytu jak wtedy, kiedy słuchałem tej płyty. Wszystko jest w porządku, ale nic nie zachwyca.
Ocena 6,5. Nr 1 - Who Will Be Next
20.01.2021 11:25 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #4
RE: Płyty 2010-2019
Santana & Buika - Africa speaks (2019)
Bardzo lubiany przeze mnie Santana zaprosił hiszpańską wokalistkę Buikę i razem popłynęli w kierunku Afryki nie zatracając latynoskich korzeni. Wyszła excytująca mieszanka i nie wiem, czemu tak słabo sobie radziła na mojej liście płyt.
Ocena 9,6. Nr 1 - Oye Este Mi Canto

Tomek Lipiński - To czego pragniesz (2015)
Większość utworów jest zaangażowana politycznie i/lub społecznie. Na szczęście nie odbiło się to na poziomie muzyki, co w takich przypadkach się zdarza. Lipiński kojarzył mi się z reggae, ale na szczęście na płycie nie jest go dużo.
Ocena 8,4. Nr 1 - Handlarz kupuje!

Joe Bonamassa - Dust Bowl (2011)
To bardziej taki Joe, jakiego kojarzę. Dużo tu bluesa i okolic. Początek zapowiadał jednak, że rewelacji nie będzie, w końcówce też wyglądało to słabiej, ale środek płyty wypadł znakomicie.
Ocena 8,8. Nr 1 - The Meaning Of The Blues

Kate Bush - 50 Words For Snow (2011)
Przed rozpoczęciem słuchania zastanawiałem się, czemu ta płyta tak słabo punktowała. Podczas słuchanie pierwszych trzech utworów - czemu tak dobrze. A przecież był jeszcze słabiutki nr 4. Na szczęście trzy ostatnie zabrzmiały już znakomicie.
Ocena 8,1. Nr 1 - Snowed In At Wheeler Street
21.01.2021 08:59 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Sundrajta Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 196
Dołączył: Jul 2014
Post: #5
RE: Płyty 2010-2019
kajman napisał(a):czemu tak słabo sobie radziła na mojej liście płyt
No dokładnie i teraz też się dziwię, że z tak wysoką oceną nie wejdzie do Twojej pięćdziesiątki (do mojej zapewne też, ale jeszcze jestem daleko z tyłu z podliczeniami)?
I to w zasadzie jedyna z zaprezentowanego grona, którą u siebie biorę pod uwagę.

"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]
21.01.2021 02:22 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 082
Dołączył: Dec 2009
Post: #6
RE: Płyty 2010-2019
"Dust Bowl" jakoś dużo lepiej mi się kojarzyło, ale wypadło nadspodziewanie słabo (w ogóle jakaś wyjątkowo kiepska jakość jest na Sf, mam wrażenie), natomiast "Redempion" jakoś nie przemawia do mnie specjalnie, poza kilkoma fragmentami (no, to już bardzo dużo zdradziłem, jeśli chodzi o tę płytę Joe, która jeszcze u mnie będzie Icon_smile).

WOLNE MEDIA!!!
21.01.2021 02:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #7
RE: Płyty 2010-2019
Sundrajta napisał(a):teraz też się dziwię, że z tak wysoką oceną nie wejdzie do Twojej pięćdziesiątki
Wprawdzie z podsumowania wychodzi mi 154 miejsce (część wyżej notowanych płyt z różnych powodów odrzuciłem), ale oceny wystawiam po obecnych odsłuchach i głownie na na podstawie nich będę ustawiał kolejność.
Sundrajta napisał(a):I to w zasadzie jedyna z zaprezentowanego grona, którą u siebie biorę pod uwagę.
A tak z ciekawości zapytam ile z nich znasz?
neo01 napisał(a):wypadło nadspodziewanie słabo
U mnie jak widać może nie niespodziewanie, ale wypadło bardzo dobrze. I z tego co kojarzę więcej się Joe nie pojawi.
21.01.2021 07:59 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 082
Dołączył: Dec 2009
Post: #8
RE: Płyty 2010-2019
Oo, naprawdę? Liczyłem jednak na moją propozycję, szkoda.

WOLNE MEDIA!!!
21.01.2021 08:26 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #9
RE: Płyty 2010-2019
Zacznę od tego, że Maryla brzmiała mi fatalnie na fai więc sięgnąłem do innego, ale też zewnętrznego źródła. Natomiast płyty poniżej na fai w ogóle nie znalazłem, a nie chciało mi się długo szukać więc sięgnąłem do wewnętrznego.

Circle - Pharaoh Overlord (2011)
Znowu gość z Finlandii, otagowany jako experimental rock / krautrock. Experymentalnie mi to nie brzmi, a na krautrocku się nie znam. Płyta zaczęła się od dwóch przeciętnych długasów, ale potem przyszły nieco krótsze bardzo dobre utwory, w krtórych szczególnie dęciaki brzmiały mi zdecydowanie lepiej.
Ocena 7,7. Nr 1 - Madonna Of Viggiano

Dead Can Dance - Anastasis (2012)
Początkowo płyta brzmiała mi nie za bardzo ciekawie i do tego monotonnie, ale od czwartego utworu to się zmieniło i było znacznie lepiej. Wkręciły mnie kolejne kawałki.
Ocena 8,8. Nr 1 - All In Good Time

Zaz - Paris (2014)
Tutaj mam wrażenie, że mieli pomysł na pół płyty i na tym się skończyło. Bo było świetnie. Trochę swingu, trochę ładnie zrobionego popu. A potem jakieś niewydarzone duety i w ogóle znacznie gorzej, chociaż jednak w większości na plus i na szczęście na zakończenie znowu świetnie.
Ocena 8,3. Nr 1 - Paris Sera Toujours Paris

Tuba Skinny - Blue Chime Stomp (2016)

Zespół udanie nawiązuje do jazzu nowoorleańskiego sprzed prawie 100 lat. Repertuarowo, stylistycznie i instrumentalnie. Dużo tu dęciaków, jest też tarka i bardzo dobrze brzmiąca muzyka.
Ocena 8,5. Nr 1 - Running Down My Man
21.01.2021 09:32 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Dyfeomorfizm Offline
ajatollah
*****

Liczba postów: 1 076
Dołączył: Oct 2020
Post: #10
RE: Płyty 2010-2019
(21.01.2021 09:32 PM)kajman napisał(a):  Dead Can Dance - Anastasis (2012)
o, dead can dance bardzo lubię; "dionysus" nawet otarł się o mój top
21.01.2021 10:54 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #11
RE: Płyty 2010-2019
Mnie Dionysus jakoś nie potrafił wystarczająco przekonać.
21.01.2021 11:34 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #12
RE: Płyty 2010-2019
Katie Melua - The House (2010)
Gdybym nie wiedział, co mnie na tej płycie czeka to mógłbym się załamał, bo po rewelacyjnym otwieraczu drugi utwór brzmi fatalnie, ale i tak lepiej od koszmaru, jakim jest kolejny utwór. No a potem znowu jest znakomicie i gdyby nie te dwa utwory to płyta miałaby jakieś 9,8.
Ocena 8,7. Nr 1 - I'd Love To Kill You

Depeche Mode - Delta Machine (2013)
Album podszedł mi zdecydowanie gorzej niż się spodziewałem. Wprawdzie nadal uważam album za zdecydowanie najlepszy w ich dorobku, ale za dużo jest tego, czego u nich nie trawię (widać to szczególnie w Sutku mej duszy). Nadal jednak kilka utworów brzmi mi znakomicie.
Ocena 5,4. Nr 1 - Slow

Humble Grumble - Flanders Fields (2011)

Prog rock (przypominający mi nieco Focus) z elementami folku, przynajmniej tak to odbierają moje uszy. Ciekawe instrumentarium z dęciakami i wibrafonem, ciekawa też muzyka.
Ocena 8,9. Nr 1 - Never Lose Your Mind

Pauline Jean - Nwayo (2016)
Tutaj mamy ewidentnie wokalny jazz podparty znakomicie przez instrumentalistów. I to wokalnie taki najbardziej w moim stylu czyli mocno oddalony od popu.
Ocena 9,3. Nr 1 - Ti Zwazo Koté Ou Pralé (Reprise)

Lao Che - Dzieciom (2015)
Najlepsza płyta zespołu (chociaż wyżej będzie oceniana inna, ale tutaj zadziałały dziwne czynniki), ale niestety strasznie nierówna, bo oprócz kapitalnych kawałków trafiają cię też słabiutkie.
Ocena 7,7. Nr 1 - Znajda
22.01.2021 07:57 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #13
RE: Płyty 2010-2019
Janerka na basy i głosy (2019)
Po pierwsze mamy kompozycje Janerki, raz lepsze, raz gorsze (nie wszystkie znam w oryginale, ale z tych co znam są rzeczy świetne i takie, która brzmią mi fatalnie), po trzecie są wokaliści, którzy spisują się bardzo różnie, ale w większości przypadków nie przeszkadzają, a czasem nawet są wartością dodaną, a po drugie mamy dwóch basistów, którzy kapitalnie zaaranżowali utwory i kapitalnie je zagrali.
Ocena 9,3. Nr 1 - Wieje

Florence + The Machine - High As Hope (2018)
Ostatnia płyta jak na razie jest zdecydowanie najrówniejsza. Nie ma na niej utworów słabych, ale kilerów jest jak dla mnie zbyt mało.
Ocena 8,6. Nr 1 - Grace

Powinno być później, ale tak przy okazji:
Florence + The Machine - Ceremonials (2011)
Czołówka płyty jest porównywalna z czołówką HAH, ale niestety są dwa utwory słabiutkie i jeden przeciętny (wszystko w pierwszej połówce płyty, druga jest zdecydowanie lepsza.
Ocena 7,7. Nr 1 - Spectrum

Skaldowie - Taki blues (2019)
Dwupłytowy album łączący muzykę w różnych stylistykach, czasami także stare utwory w nowych wersjach lub utwory pierwotnie napisane dla innych artystów. Z poziomem też jest bardzo różnie, bo niektóre utwory zachwycają, ale sporo jest też przeciętnych.
Ocena 7,4. Nr 1 - Łąka bez końca

H5N1 - Poemat. Inaczej (2013)
Jedyna długogrająca płyta zespołu rockowego z Torunia. Jest niezwykle udaną próbą śpiewania poezji w konwencji rockowej. Najmocniej reprezentowany jest Tuwim, zarówno w klasycznych dla dorosłych, jak i w kończącej płytę podzielonej na dwa utwory Lokomotywie.
Ocena 9,1. Nr 1 - Lokomotywa. Stacja 2
26.01.2021 12:15 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #14
RE: Płyty 2010-2019
W poprzedniej porcji aż trzech płyt nie było na fai, dwóch z nich nigdzie indziej, tutaj jestem przy drugiej płycie i obie są, chociaż przy drugiej była lekka zmyłka.

Jaimeo Brown Transcendence - Work Songs (2016)
Utwory na płycie to w większości jazzowe wersje oryginalnych pieśni ludzi pracy. Zaaranżowane są dosyć oszczędnie, ale mam wrażenie, że jest to zaletą, bo robi to wrażenie autentyczności.
Ocena 9,5. Nr 1 - Stonemason

Steve Hackett - Genesis Revisited II (2012)
Hackett postanowił na nowo opracować utwory zespołu z czasów, kiedy w nim występował. Wyszło mu to całkiem dobrze, ale jednak w większości pierwowzory brzmiały mi lepiej. Niestety 4/21 płyty to utwory z okresu jego twórczości solowej i niestety zaniżają one poziom albumu.
Ocena 8,3. Nr 1 - Supper's Ready

Major Parkinson - Twilight Cinema (2014)
Rock (ponoć experymentalny, ale ja tego nie czuję) z Norwegii. Jakoś po latach nie potrafili mnie do siebie przekonać, w większości brzmiąc mi nijako.
Ocena 7,6. Nr 1 - The Wheelbarrow

Biff - Legendy (2018)
Płyta była dla mnie zaskoczeniem i to zdecydowanie pozytywnym, bo wcześniej poznane utwory zdecydowanie mnie nie przekonywały. Tutaj było natomiast znakomicie i akurat w tym przypadku (co zdarza się mi niezwykle rzadko) określenie alternatywa bardzo mi do ich muzyki pasowało, chociaż nie do wszystkich, bo kilka brzmiało płasko i konwencjonalnie. No i zaniżyły ocenę płyty, która w większości brzmiała mi znakomicie.
Ocena 8,4. Nr 1 - Ból i cierpienie

Swans - Leaving Meaning (2019)

Zawsze ceniłem Swans, ale tą płytą potrafili mnie zaskoczyć. Jest jedna drobna wpadka, kilka utworów (z tych krótszych) brzmi tylko bardzo dobrze, ale jest kilka kapitalnych kawałków.
Ocena 9,3. Nr 1 - The Nub

Buddy Guy - The Blues Is Alive And Well (2018)
Często płyty w moich zestawieniach ciągną kilery. Tutaj takich ewidentnych zabrakło, a jednak album dobrze sobie radził. Na pewno to kawałek solidnie zagranego bluesa bez słabych momentów.
Ocena 8,1. Nr 1 - You Did The Crime

Sade - Soldier Of Love (2010)
Już przed przesłuchaniem zdawałem sobie sprawę, że płyta uzyska wyższą niż by to wynikało z miejsca, jakie uzyskała w podsumowaniu, bo wracałem do niej podczas topu zespołu i brzmiała mi wówczas lepiej niż w 2010. No i teraz tylko jeden utwór oceniłbym na nieco mniej niż 9, a kilka jest totalnie zachwycających.
Ocena 9,7. Nr 1 - Morning Bird
27.01.2021 07:58 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #15
RE: Płyty 2010-2019
Harnessing The Universe - Harnessing The Universe (2015)
Ponoć rock psychodeliczny. Ja akurat kompletnie go nie wyczuwam, ale płyty tak otagowane lubię, więc skoro ocena jest tak wysoka to pewnie tak. W każdym razie to kawał dobrego i porządnie zagranego rocka. Musiałem sporo się naszukać, żeby płytę odnaleźć, bo na fai nie ma.
Ocena 9,0. Nr 1 - Moons Gone Down

The Book Of Knots - Garden Of Fainting Stars (2013)
Tutaj o tyle miałem dobrze, że płyta była, chociaż tylko ta, ale wcześniejszych nie potrzebowałem. Muzyków tworzących tą formację znałem już z innych i tutaj nie zawiedli grając rocka experymentalnego takiego, jaki lubię.
Ocena 9,0. Nr 1 - Nebula Rasa

Makoto Ozone & Anna Maria Jopek - Haiku (2011)

Po najlepszym w dorobku AMJ ID kolejne płyty wypadały zdecydowanie słabiej. I tylko ta nagrana z japońskim pianistą jazzowym się broni. Mariaż muzyki japońskiej z polską muzyką ludową (i nie tylko) wypadł bardzo dobrze, chociaż płyta nie jest równa i kilka słabszych momentów obniża jej ocenę.

Arkona - Jaw' (2014)

Akurat wtedy miałem fazę na pagan rocka. Teraz już mnie nie bierze, ale nadal doceniam tą muzykę (a przynajmniej tą rosyjską kapele, która gra solidnie i z zębem).
Ocena 7,6. Nr 1 - Jaw'
27.01.2021 09:01 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #16
RE: Płyty 2010-2019
Natalie Merchant - Leave Your Sleep (2010)
Różnorodna muzycznie płyta opierająca się na poezji anglojęzycznej. Czasami są to proste, skromnie zaaranżowane utwory, innym razem rozbudowane instrumentalnie i/bądź wokalnie piosenki. Jest sporo świetnych utworów, ale są i takie, które zupełnie mi nie odpowiadają.
Ocena 8,7. Nr 1 - The Peppery Man

Kari - Wounds And Bruises (2013)
Z płyt nagranych przez Kari ta przekonała mnie najmocniej. Czy teraz byłoby tak samo to nie wiem, ale tym razem zachwycił mnie tylko jeden utwór, ale wszystkie uznaję za co najmniej dobre.
Ocena 8,5. Nr 1 - I Surrender

Jazzmeia Horn - A Social Call (2017)
To drugi już album wokalistki jazzowej i byłem ciekaw jak wypadnie porównanie. Początek zrobił średnie wrażenie, ale jak sprawdziłem to poprzednio też dwa pierwsze utwory odebrałem najgorzej. Potem było ciekawiej zarówno instrumentalnie, a wokalnie w końcówce było miażdżyła, szczególnie w przedostatnim utworze.
Ocena 9,2. Nr 1 - Afro Blue / Eye See You / Wade In The Water

Nils Petter Molvær - Baboon Moon (2011)
Norweski trębacz jazzowy proponuje na tej płycie zupełnie inny jazz niż Jazzmeia na płycie powyżej. Nietypowy, daleki od tego, co się najczęściej z taką muzyką kojarzy. Jak dla mnie niepokojący.
Ocena 8,9. Nr 1 - Baboon Moon

Hejira - Prayer Before Birth (2013)

Czasami jak czytam, że coś jest alternatywą to zastanawiam się do czego skoro brzmi jak wszystko inne. Tutaj to pojęcie wyjątkowo mi pasuje, bo to muzyka, którą słyszy się rzadko, która zaciekawia i zaskakuje. Przynajmniej mnie.
Ocena 9,4. Nr 1 - Dust
27.01.2021 09:01 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #17
RE: Płyty 2010-2019
Pink Freud - Monster Of Jazz (2010)
Już przy przesłuchaniach do mojego PTWC wiedziałem, że ta płyta nie robi na mnie takiego wrażenia jak dziesięć lat temu. Teraz ten dosyć awangardowy jazz owszem doceniam, ale emocji specjalnych poza może dwoma utworami nie wywołuje.
Ocena 7,6. Nr 1 - Red Eyes, Blue Sea And Sand

Tori Amos - Night Of Hunters (2011)

Muzyki klasycznej wielbicielem nie jestem, a Chopina nie trawię. A tutaj jego przeróbka była na mojej liście (chociaż teraz zabrzmiała mi słabiej), a cała płyta brzmiała znakomicie. Ogólnie przeróbki klasyki odbieram lepiej niż pierwowzory, ale rzadko aż tak dobrze.
Ocena 8,9. Nr 1 - Edge Of The Moon

Perfect - Muzyka (2016)
Jak dla mnie najlepsza płyta zespołu. Przede wszystkim bardzo równa na wysokim poziomie (chociaż jeden utwór dosyć mocno odstaje od reszty), a do tego ze sporą liczbą kilerów (kilka utworów szalało na mojej liście).
Ocena 8,8. Numer 1 - Tylko mnie kołysz

ShataQS - Fenix (2019)
Nie podejmę się umiejscowienia tej płyty w konkretnym gatunku, ale po prostu tej muzyki bardzo dobrze mi się słucha, chociaż początkowo wrażenie nie było aż tak dobre (ale to podobnie jak wtedy, kiedy słuchałem jej po raz pierwszy).
Ocena 9,1. Nr 1 - Buduję dom

Pristine - Reboot (2016)
Kolejna płyta, którą odbieram zdecydowanie gorzej niż kiedy utwory z niej zdobywały moją listę. Ale końcówka (poza ostatnim utworem) zabrzmiała znacznie lepiej i ocena nie wyszła aż taka zła.
Ucena 7,7. Nr 1 - Don't Save My Soul
28.01.2021 08:58 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #18
RE: Płyty 2010-2019
Kamasi Washington - The Epic (2015)
Jazz wykonawczo na wysokim poziomie, ciekawe kompozycje, ale brzmi mi to dosyć konwencjonalnie i nie potrafi mnie porwać.
Ocena 8,3. Nr 1 - Re Run Home

Bigelf - Into The Maelstrom (2014)

Dosyć ciężki rock z elementami progu. Właściwie opisując płytę mógłbym napisać wszystko co powyżej i tylko dodać, że ich płyta z 2008 pewnie byłaby wyżej.
Ocena 8,4. Nr 1 - Vertigod

Jane Lee Hooker - Spiritus (2017)
Ocena 8,7. Nr 1 - Black Rat
Jane Lee Hooker - No B! (2016)

Ten bluesowy kwintet wydał niestety tylko dwie płyty więc postanowiłem ocenić je jedna po drugiej mimo, że ta starsza jest aż 21 miejsc wyżej i normalnie musiałaby odczekać w kolejce.
Starszą odbieram zdecydowanie lepiej. Na pewno wpływ na to ma, że więcej jest na niej bluesa w klimatach, które lubię najbardziej, ale te, które mniej brzmią mi ciekawiej, więc to nie tylko to. Większość utworów na obydwóch płytach to kapitalnie wykonane covery, zresztą wykonawczo brzmią znakomicie.
Ocena 9,3. Nr 1 - I Believe To My Soul

Santana - Guitar Heaven: The Greatest Guitar Classics Of All Time (2010)
Nietypowa w dorobku Santany płyta przypominająca to co napisano w tytule. Nie wiernie lecz w stylu muzyki zespołu. Większość brzmi mi lepiej niż w pierwowzorze, ale jednak czasem słabość muzyczna oryginału nie do końca jest do przezwyciężenia.
Ocena 8,8. Nr 1 - Back In Black

Katedra - Zapraszamy na łąki (2015)
Płyta świadomie odwołująca się do polskiego big-beatu. Nie tylko do całości, ale w poszczególnych utworach do konkretnych wykonawców: Klanu, Skaldów itp. A wszystko to okraszone kapitalnymi kawałkami i znakomitym wykonaniem. Nawet te utwory, które nie przekonywały mnie pięć lat temu w 2/3 wypadły znakomicie.
Ocena 9,2. Nr 1 - Kim jesteś?
30.01.2021 10:21 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 710
Dołączył: Jun 2007
Post: #19
RE: Płyty 2010-2019
Marching Church - This World Is Not Enough (2015)
O ile punk z bardzo nielicznymi wyjątkami to postpunk wielokrotnie mnie uraczył świetną muzyką. Tutaj mamy niby klasyczny skład instrumentalny, ale za pomocą tych instrumentów wyczarowują wspaniałe dźwięki i rewelacyjny klimat. Ta płyta powinna zajść wysoko w moim podsumowaniu (oceny będą miały bardzo duże znaczenie, ale nie zadecydują o wszystkim), bo brzmi kapitalnie.
Ocena 9,9. Nr 1 - Your Father's Eyes

Patrząc na liczby wchodzimy do top 50 (jedna płyta była wcześniej), ale jak widać z ocen to skład pięćdziesiątki będzie wyglądał jednak inaczej niż by z nich wyglądało. A myślę, że nawet i one nie dadzą pełnego obrazu, bo pewnie coś jeszcze poprzestawiam.

Natalia Sikora - Tribute To Mira Kubasińska (2018)
Z twórczości Breakout lepiej odbieram utwory śpiewane przez Nalepę, a i wśród tych śpiewanych przez Mirę wybór na płytę niespecjalnie mnie przekonuje. Na szczęście większość wydaje mi się lepiej zaaranżowana niż na płytach zespołu, a Natalia wokalnie daje radę.
Ocena 8,5. Nr 1 - Liście zabrał wiatr

Charming Hostess - The Bowls Project: Secrets Of The Apocalyptic Intimate (2010)
Zespół z kręgów muzyki experymentalnej sięgający także do szeroko pojętego folku. Już myślałem, że już tego nie łapię, a to tylko trzy pierwsze utwory rozczarowały. Potem było znacznie lepiej czyli ciekawie ale totalnie wszystko jest pozakręcane. Ale to też tylko cztery utwory. Potem jest znacznie lepiej niż na początku, ale z ostatnich 10 utworów tylko jeden dorównywał nr 4-7 z płyty.
Ocena 8,3. Nr 1 - Malakha

Frozen Bird - Terry's Tale (2012)

Zespół zachwycił mnie na Openerze, więc sięgnąłem po jego jedyną płytę, która również zabrzmiała wspaniale. Z tagów można uznać, że to experymentalny pop grany na dosyć nietypowych instrumentach popartych ciekawym wokalem.
Ocena 9,1 - Malakha

Os Mutantes - Fool Metal Jack (2013)
Brazylijski zespół reaktywowany po prawie 40 latach nagrał po powrocie dwie płyty, z których ta jest ostatnia i bardzo mi podeszła. Znacznie bardziej niż wynika z tego, że prezentuję ją już teraz, bo trafiła na okres dominacji dwóch płyt, które są znacznie wyżej. Teraz jednak zrobiła na mnie znacznie słabsze wrażenie niż wtedy.
Ocena 8,9. Nr 1 - Look Out

To że nie było Hostess na fai było dla mnie lekkim zaskoczeniem, ale że nie było Oldfielda to już był szok.
30.01.2021 02:56 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
neo01 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 10 082
Dołączył: Dec 2009
Post: #20
RE: Płyty 2010-2019
Nad Natalią się zastanawiałem, ale jakoś niespecjalnie mi teraz zabrzmiała.

WOLNE MEDIA!!!
30.01.2021 03:23 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Płyty lat 90-tych kajman 134 3 895 16.08.2023 11:02 AM
Ostatni post: AKT!
  Płyty 2000-2009 kajman 144 3 231 12.02.2022 04:59 PM
Ostatni post: kajman
  Płyty, które podobają mi się najbardziej. kajman 52 3 051 04.06.2021 09:53 PM
Ostatni post: kajman
  płyty kajman 14 1 978 12.04.2012 10:07 PM
Ostatni post: kajman

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości