Post: #161

Odnośnie "Nocnego ekspresu" - jakoś mnie teraz nagle trzepło jak słuchałem dzisiaj, że troje bohaterów tekstu to jest jedna rodzina!

Edit: hah, nawet napisałem to poprzednie zdanie "łonową" składnią (tylko rymu zabrakło)

Post: #162

CocoDraże!!
to miałem tak samo jak Ty u mnie z Nocnym Kochankiem - im wyższe miejsca się pojawiały tym malała szansa, że jednak ta płyta będzie. ech, a przecież miałem nadzieję, że u Ciebie się znajdzie... A tu TRACH!

Post: #163

Hah. I też na podium .

Post: #164

(08.02.2021 03:56 PM)neo01 napisał(a):  W top 10 będzie jeszcze Dawid i Quebo, reszta jest dla mnie raczej zagadką (Lao, Strachy?).

Czyli połowę strzałów celnych. Lao się jakoś ode mnie oddaliło, głównie Soundtrackiem, aczkolwiek faktycznie WoS bardzo lubię.
Quebo wydał płytę już w 2020, czyli się nie załapał. A nie słyszałem chyba żadnego wcześniejszego jego kawałka, pomijając Taconafide, jednakże Taco jest u mnie chyba spalony, zatem ta płyta nie miała szans.

Post: #165

Miszon napisał(a):Quebo wydał płytę już w 2020, czyli się nie załapał.

Dotarło to do mnie po fakcie