Post: #2

Natalia musi popracować nad wstępami do swoich piosenek. Już w Rudym było kiepsko, trochę dziwnie, trochę śmiesznie, ale tutaj jest żenująco do potęgi. A jest to o tyle istotne, że jak się przełknie ten pierwszy wers, to dalej czeka naprawdę zgrabna piosenka z fajnym refrenem. No i dziewczyna ma ciekawy, przyciągający uwagę głos, tutaj szczególnie wychodzi to w zwrotce po bridge'u.