THE STROKES - THE ADULTS ARE TALKING

Jaki by ten rok nie był, to niewątpliwie jednym z najjaśniejszych jego punktów jest nowy album The Strokes „The New Abnormal”. Długo wyczekiwany album nowojorczyków nie przyniósł może żadnej wielkiej rewolucji, ale moim zdaniem na zawsze ugruntował pozycje zespołu. Do tej pory bowiem wiele osób nie chciało zrozumieć drogi jaką chłopaki podążali od dobrych kilkunastu lat. Jedni czekali na jakiś przełom inni na powrót do korzeni, a tak naprawdę muzyka The Strokes od lat podążała swoim niezależnym od niczyich wpływów torem. Albert Hammond Jr. i Nick Valensi stworzyli niesamowity styl, w którym aktualnie poruszają sią jak ryba w wodzie. Natomiast Casablancas nigdy nie przestanie zaskakiwać swoimi przenikliwymi tekstami wyśpiewanymi w tak prosty i oczywisty sposób. Tak na końcu oczywisty, a przecież to wszystko wymaga nie lada klasy aby to tak pięknie poukładać. „The Adults Are Talking” to singiel, którym The Strokes w rewelacyjny sposób podsumowują ten rok, a sama piosenka idealnie oddaje uczucia i klimat bezsilności jaki towarzyszył nam w tym roku. Teledysk Romana Coppoli, w którym muzycy na boisku baseballowym pokonują sztuczną inteligencję zmusza do refleksji.


LONDON GRAMMAR - BABY IT'S YOU

Trochę to trwało, ale w końcu się udało i „Baby It’s You” debiutuje w podstawowym zestawieniu. Taka kompozycja London Grammar to niewątpliwie zaskoczenie, bo żywa i energiczna melodia, to chyba nie do końca to czego wszyscy się po nowej muzyce zespołu spodziewali. Z drugiej strony Hannah Reid jest dokładnie taka sama. Jej wokal zupełnie się nie zmienił i gdyby ubrać go w taką melodie jak na przykład „Hell to the Liars” z poprzedniego albumu to też sprawdziłby się idealnie. Tu zaś te dwie nieco sprzeczne energie pięknie kontrastują i dostajemy niejako nowa jakość. To piosenka, do której można jednocześnie tańczyć i zupełnie się w niej zasłuchać i zatracić.