Post: #1

Łąki Łan - Łąki Łanda (2009)


Łąki Łan - mogą się spodobać fanom Afro Kolektyw czy Lao Che.. Ciekawe granie, wesołe, dowcipne, z dużym poczuciem luzu do siebie i całej rzeczywistości wokół. To ich druga płyta. Pierwsza Łąki Łan - Łąki Łan ukazała się w 2005 r.

Ta nowa podlana sporą dawką klubowej elektroniki i absurdalnych tekstów skoszonych z ogromnego pola wyobraźni zespołu. Bezpretensjonalnie i oryginalnie łączą zabawę z absurdem i nawiązaniami do klasyków.

Polecam!


... aha, i są z Warszawy

Post: #2

Ale żeś mnie zaskoczył. Chciałem o tym powiedzieć w mojej relacji z Open'era (zresztą i tak powiem, bo bez nich ta relacja nie ma żadnego sensu ).
Wystarczyło 20 minut ich koncertu, żeby zakochać się w nich na amen
Motylki, stonogi, chrabąszcze na scenie. Tego jeszcze nie było

Post: #3

Coś tam od nich na youtube słuchałem....nie jestem jednak przekonany czy to faktycznie rzecz idealna dla fanów chociażby Lao Che. Jak dla mnie ZBYT ABSURDALNE....ZBYT.

Post: #4

etam, druga płyta jest super zajebiaszcza, coś dla fanów począwszy od Franka Kimono skączywszy na drum n bass'ie, wszystko utopione w stylistyce Lao Che, choć może bardziej ich wcześniejszej crossoverowej twarzy, czyli KOLI
trochę Afro Kolektyw też tam czuję...

pierwsza płyta za bardzo... hmmm... ska? ale EP'kę z niej też by się wykroić dało