Post: #341

(16.02.2021 02:00 PM)Yacy napisał(a):  kolumna pierwsza - ukryta - to płyty, wg kolejności od 1 do 50
liczby w kratkach to punkty jakie daliśmy tym płytom

Tak, aczkolwiek tam po lewej były 3 kolumny: wykonawca, płyta, rok.
Poza tym się zgadza. No i jakby się ktoś czepiał, to remisy punktowe nie są tu posortowane wg kryterium najwyższego miejsca tylko zdaje się losowo wrzucone, więc może się coś nie zgadzać z miejscem jakiejś liczby w jakimś wierszu, ale to bez znaczenia.

Post: #342

Będzie pewnie jeszcze zestawienie "drużynowe", a potem to jeszcze zobaczę co mi przyjdzie do głowy .

Post: #343

Robert Plant znalazł się na miejscach 29 i 31. To dobry wynik, chociaż gdyby znalazł się min. w Top-20 byłoby idealnie.
Dwa moje albumy z Top-10 znalazły się na podium. Top-3 mogłoby się ułożyć ciut inaczej tj. z albumem Tool lub Voo Voo na #1 ale i tak jest OK. Rewelacyjny album koncertowy Led Zeppelin Celebration Day znalazł się dopiero na #200 miejscu i to tylko z moim głosem? Nie powiem, że się nie zdziwiłem...

Post: #344

"Celebration Day" dostałby też mój głos, ale jednak zrezygnowałem z tego typu wydawnictw. Myślę, że podobnie zrobiło wielu innych. Po prostu.

Post: #345

obserw99 napisał(a):album koncertowy

Ja tylko Wodeckiego brałem pod uwagę z koncertówek, ale też z niego zrezygnowałem. Mój mózg nie myśli o koncertach, gdy myśli o albumach. Daty wydania albumów studyjnych mam zarejestrowane w głowie i zapisane w nazwach folderu, ale kompilacje i koncertówki to dla mnie osobny byt.

Post: #346

Miszon napisał(a):Jeśli patrzeć jeszcze na miejsca, to najmniej zadowolony może być michal91, który głosował dopiero na płytę notowaną na 22 miejscu.

mogłem się tego spodziewać
pozostaje mi się cieszyć z dobrego wyniku Adele i niezłych Arctic Monkeys, Coldplay, Arcade Fire i Stereophonics - to cieszy i fajnie, że "Graffiti on the Train" zostało jakoś dostrzeżone
zwycięzca, jak i całe podium - nie dla mnie
dzięki Miszon!

Post: #347

Wyniki podobają mi się całkiem całkiem.
I tylko się zastanawiam czy neo01 i obserw99 znali płytę Hypnosa. A jeżeli nie, to na którym by wylądowała gdyby ją znali.

Post: #348

Luxtorpeda i "Robaki" za nisko! Musiałem od tego zacząć.

Cieszę się, że wygrała moja najlepsza płyta zagraniczna tego dziesięciolecia.

Myśli spodziewałem się wysoko, Voo Voo też.

Jak dobrze, że nie ma Hypnosa 69 w czołówce. Bałem się nawet, że wygra.
Pamiętam, jak przez chyba 2 albo 3 lata na Forum LP3 dziwiłem się, jak można na takie coś (od razu przepraszam głosujących)
głosować tydzień w tydzień na pierwszym. Jak widać album nie przetrwał próby czasu aż tak... uff!

Dziękuję za podsumowanie.

Skoro jest zestawienie polskich płyt, to przydałoby się i zagranicznych.

Miszon, dziękuję za podsumowanie!

Post: #349

kajman napisał(a):I tylko się zastanawiam czy neo01 i obserw99 znali płytę Hypnosa.

Cóż, ja niby ją poznałem, ale raz, że o niej zapomniałem, a dwa, że to jednak nie do końca moje klimaty (chociaż kojarzę, że częściowo mi się podobała, ale jednak częściowo i nie aż tak bardzo). To przecież takie drugi KC raczej, a ja się w nich specjalnie nie lubuję...

adameria napisał(a):Skoro jest zestawienie polskich płyt, to przydałoby się i zagranicznych.

Post: #350

(20.02.2021 08:41 PM)kajman napisał(a):  I tylko się zastanawiam czy neo01 i obserw99 znali płytę Hypnosa. A jeżeli nie, to na którym by wylądowała gdyby ją znali.

Przyznam się, że nie znam wszysktich płyt, które się ukazały w tym 10-leciu. Dzięki temu plebiscytowi nadrobię zaległości. Album Hypnos 69 Legacy poznałem dopiero teraz. Przyznam się, że album świetnie nawiązuje do dawnych (najlepszych wg mnie) czasów w muzyce rockowej. Na albumie słychać klimaty głównie King Crimson ale też Genesis i Yes. Do tego słyszałem na tym albumie wartość dodaną jak np w utworze Jerusalem. Zaskoczyłem się, że tak dobry album można było nagrać w 2010r. W sumie szkoda bo album byłby spokojnie u mnie w Top-10.

Post: #351

obserw99 napisał(a):Przyznam się, że nie znam wszysktich płyt, które się ukazały w tym 10-leciu.

A kto zna?

obserw99 napisał(a):Przyznam się, że album świetnie nawiązuje do dawnych (najlepszych wg mnie) czasów w muzyce rockowej.

Też tak to odbieram.

obserw99 napisał(a):W sumie szkoda bo album byłby spokojnie u mnie w Top-10.

I byłby około 20 miejsca. Trudno, jest 38 i cieszę się chociaż z tego.

Post: #352

Sundrajta napisał(a):ta nowa punktacja jak dla mnie jest nie do przyjęcia.

Z ciekawości zatem sprawdziłem jak wyglądałaby pierwsza 50-ka gdyby zastosować zwykłą, "płaską" punktację:

miejsce poprzednieMiejsce wykonawca płyta punkty osób
1 1 Metallica HARDWIRED… TO SELF-DESTRUCT 318 10
2 2 Tool FEAR INOCULUM 309 8
3 5 Myśli Rozczochrane Wiatrem Zapisane W ZAMYŚLONEJ KRAINIE 287 7
4 3 Voo Voo DOBRY WIECZÓR 277 8
5 4 Strachy Na Lachy doDEKAFONIA 265 8
6 6 Black Sabbath 13 242 7
7 10 Adele 21 229 6
8 8 Voo Voo 7 223 7
9 9 Kortez BUMERANG 219 7
10 11 Lao Che DZIECIOM 188 7
11 7 David Bowie ★ (BLACKSTAR) 181 9
12 12 Dead Can Dance ANASTASIS 180 5
13 19 Riverside WASTELAND 171 4
14 13 Luxtorpeda ROBAKI 169 5
15 14 Leonard Cohen YOU WANT IT DARKER 157 5
16 23 Riverside LOVE, FEAR AND THE TIME MACHINE 149 4
17 24 The Mars Volta NOCTOURNIQUET 144 4
18 25 Nick Cave and the Bad Seeds PUSH THE SKY AWAY 144 4
19 26 LemOn TU 143 4
20 17 Kanye West MY BEAUTIFUL DARK TWISTED FANTASY 142 5
21 18 Florence + The Machine CEREMONIALS 139 5
22 27 Katie Melua THE HOUSE 138 4
23 37 Daria Zawiałow HELSINKI 136 3
24 38 Hypnos 69 LEGACY 136 3
25 20 Pidżama Porno SPRZEDAWCA JUTRA 130 5
26 28 Brodka GRANDA 130 4
27 29 Robert Plant CARRY FIRE 128 4
28 21 Piotr Bukartyk TAK JEST I JUŻ 127 5
29 30 Voo Voo NOWA PŁYTA 127 4
30 41 Joanna Newsom HAVE ONE ON ME 127 3
31 31 Robert Plant LULLABY AND... THE CEASELESS ROAR 126 4
32 32 Arctic Monkeys AM 124 4
33 15 Julia Pietrucha PARSLEY 123 6
34 16 Kate Bush 50 WORDS FOR SNOW 123 6
35 34 Coldplay EVERYDAY LIFE 123 4
36 33 Sade SOLDIER OF LOVE 123 4
37 22 Arcade Fire THE SUBURBS 122 5
38 42 Steven Wilson THE RAVEN THAT REFUSED TO SING (AND OTHER STORIE) 117 3
39 35 Kendrick Lamar TO PIMP A BUTTERFLY 116 4
40 43 Kazik & Kwartet ProForma TATA KAZIKA KONTRA HEDORA 115 3
41 46 Dawid Podsiadło MAŁOMIASTECZKOWY 110 3
42 36 Stereophonics GRAFFITI ON THE TRAIN 108 4
43 47 happysad CIEPŁO / ZIMNO 107 3
44 48 Nosowska BASTA 106 3
45 49 Kasia Kowalska CIECHOWSKI. MOJA KREW 106 3
46 50 Foo Fighters WASTING LIGHT 103 3
47 53 CocoDraże KESZKA NAJC? 101 3
48 77 Damien Rice MY FAVOURITE FADED FANTASY 100 2
49 54 Maria Peszek JEZUS MARIA PESZEK 99 3
50 56 David Gilmour RATTLE THAT LOCK 98 3

Pogrubiłem "nowości", zielone "awanse", czerwone "spadki".

Wypadłyby:

z miejsca wykonawca płyta punkty osoby
39 Kasia Abramczyk KONCERT NA MIEJSKĄ BEZSENNOŚĆ 97 4
40 Voo Voo ZA NIEBAWEM 97 4
44 Slowdive SLOWDIVE 86 4

Post: #353

Miszon napisał(a):Z ciekawości zatem sprawdziłem jak wyglądałaby pierwsza 50-ka gdyby zastosować zwykłą, "płaską" punktację:

Podobnie, tylko dysproporcje między albumami są znacznie mniejsze.
I myślałem że zwycięzcy u poszczególnych osób (z jedynym głosem na daną płytę) byliby dużo wyżej, ale gdy sprawdziłem to się okazało, że byłby to awans z okolic 200 na okolice 150 miejsca. W sumie więc aż tak bardzo zmianie nie ulegają wyniki, choć trochę na pewno.

Post: #354

Najbardziej zyskał w czołówce Damien Rice, 29 miejsc bo zanotował 2 pierwsze miejsca i więcej nic. Najbardziej straciły i Kate Bush i Julia Pietrucha, solidarnie zjazd o 18 miejsc.

Post: #355

Sundrajta napisał(a):I myślałem że zwycięzcy u poszczególnych osób (z jedynym głosem na daną płytę) byliby dużo wyżej, ale gdy sprawdziłem to się okazało, że byłby to awans z okolic 200 na okolice 150 miejsca.

Tak przeczuwałem, że o to chodzi... Cóż, nic nie zrobisz, jeśli sam głosujesz na daną płytę.

Post: #356

Muszę przyznać, że te drugie wyniki, poza płytą Kasi mi się bardziej podobają

Post: #357

No i żeby z tego powstał jakiś produkt finalny to trzeba by te płyty okrasić merytorycznym komentarzem, takim autorsko-dziennikarskim, kilku minutowym. Wypowiedzi można nagrać na smartfona i będzie piękny cykl audycji