Post: #6

A to mój typ:
01 01 22 Raphael Saadiq featuring Stevie Wonder & CJ Hilton, Never Give You Up 01
02 03 14 Jazzanova featuring Ben Westbeech, I Can See [open'er booster] 02
03 02 12 Maxwell, Pretty Wings 01
04 07 04 Maxwell, Cold 04
05 05 04 Michael Jackson, Butterflies [memorial entry] 02
06 04 13 Grizzly Bear, While You Wait for the Others 01
07 10 03 Michael Jackson, Shout [memorial entry] 07
08 06 11 Grizzly Bear, Two Weeks 04
09 09 06 Maxwell, Bad Habits 06
10 12 09 PJ Harvey & John Parish, Black Hearted Love 10

A teraz coś odnośnie listy. Nie znam tego Raphaela Saadiq'a, ale być może w niedalekiej przyszłości sobie tego posłucham. Jestem otwarty na sprawdzanie bardzo różnej muzyki (np teraz słucham ostatniej płyty Jonas Brothers :mrgreen. Szkoda, że Bad Habits zaczyna spadać. Moim zdaniem spośród trzech utworów Maxwella na Twojej liście ten właśnie jest najlepszy. Liczę na to, że PJ i John dotrą do pierwszej dziesiątki i stąd ich obecność w moim typowaniu. Widzę, że rozwija się kariera Busta Rhymes'a i Estelle. Słyszałem ten utwór kilka razy. Jest przyzwoity. Chyba powinienem go jeszcze trochę pomęczyć i może uda mi się go wcisnąc do siebie) Od teraz pewnie będę się zachwycał każdym awansem Planta i Krauss w Twoim zestawieniu W sumie ile ich utworów było u Ciebie na liście?
Oczywiście zajrzę na chomika. Czasem udaje mi się tam znaleźc jakąś perełkę, która robi później karierę u mnie Może też tak będzie i tym razem...