Ta pełna empatii i hartu ducha piosenka utrzymana w stylu klasycznego dylanowskiego protest songu okazała się dla mnie promykiem słońca i nadziei w trakcie ostatnich dwóch trudnych tygodni. Czasem wygaduje się bzdury o śpiewaniu z serca tych starych wytartych refrenów, ale to ta prostolinijna szczerość, której tak bardzo brakuje ostatnio w scenicznej pozerce, jest prawdziwie obezwładniająca.
A.40
2020年10月31日 (土) (44週/1087週)今週|先週|回数|アーティスト 「タイトル」|過去最高位 01 32 02 Iris DeMent, "Going Down to Sing in Texas" #1
02 02 13 Laura Marling, "For You" #2
03 05 37 Tyler, the Creator, "A Boy Is a Gun" #1
04 01 04 Tkay Maidza featuring Jpegmafia, "Shook"/"Awake" #1
05 03 08 BTS, "Dynamite" #1
06 06 13 Fiona Apple, "Shameika" #5
07 14 07 Gillian Welch, "Picasso" #7
08 04 06 Lady Gaga, "911" #3
09 10 14 Christina Aguilera, "Haunted Heart" #1
10 31 15 Klô Pelgag, "Soleil" #10
11 07 13 Idles, "A Hymn" #1
12 09 04 Tyler Childers, "Squirrel Hunter"/"Sludge River Stomp" #9
13 20 05 Krzysztof Zalewski, "Zabawa" #13
14 17 03 Stevie Wonder featuring Rapsody, Cordae, Chika & Busta Rhymes, "Can't Put It in the Hands of Fate" #14
15 11 06 Fleet Foxes, "Sunblind" #10
16 08 08 Miley Cyrus, "Midnight Sky" #5
17 13 23 Kota the Friend featuring Lizzy Ashliegh, "Bagels" #9
18 12 08 Dua Lipa, "Good in Bed (Gen Hoshino Remix)" #2
19 16 07 Alicia Keys featuring Tierra Whack, "Me x 7" #16
20 24 05 Bob Dylan, "My Own Version of You" #20
21 19 30 Laura Marling, "Held Down" #1
22 15 11 Travis Scott, "The Plan" #15
23 41 04 Nathy Peluso, "Sana sana" #23
24 28 10 Chris Stapleton, "Starting Over" #24
25 39 05 Mata, "Żółte flamastry i grube katechetki" #25
26 22 12 Kali Uchis featuring Rico Nasty, "Aquí yo mando" #5
27 23 11 Dixie Chicks, "Texas Man" #2
28 48 05 Lake Street Dive, "Making Do" #28
29 18 15 Dua Lipa, "Physical" #17
30 26 15 Official Hige Dandism, "Hello" #22
31 30 05 Orville Peck with Shania Twain, "Legends Never Die" #30
32 29 08 Janelle Monáe, "Turntables" #28
33 38 12 Kim Petras, "There Will Be Blood" #1
34 27 11 Mariah Carey with Ms. Lauryn Hill, "Save the Day" #15
35 34 10 Perfume Genius, "On the Floor" #34
36 40 04 Fleet Foxes, "Can I Believe You" #36
37 21 24 Idles, "Mr. Motivator" #1
38 54 02 Tyler, the Creator, "New Magic Wand" #38
39 50 08 Better Person, "Something to Lose" #39
40 46 05 Sufjan Stevens, "Lamentations" #40
Faktycznie bardzo ładne pierwsze miejsce. Cieszy Laura Marling i Tyler, z tegorocznej płyty Fiony mam innych faworytów, podobnie w przypadku Gillian Welch, natomiast oba albumy oceniam bardzo wysoko, więc narzekać nie zamierzam.
dziękuję za komentarz! nie wiem, jakim sposobem go przegapiłem przez ten miesiąc
nie spodziewałem się, że to forum kiedykolwiek doczeka się kogokolwiek (innego niż ja), kto napisze cokolwiek w jakimkolwiek kontekście o gillian welch!
stąd też jestem bardzo ciekaw tych faworytów na płycie (płytach) gillian, i fiony też! to są wydawnictwa, które trafiły już u mnie na półkę tych, do których wracam i będę wracać, więc chętnie się odniosę
U Gillian najbardziej podobało mi się "Honey Baby" i "Apalachicola", a w przypadku Fiony "Newspaper", "I Want You To Love Me" i oczywiście utwór tytułowy!
"apalachicolę" pamiętam! "honey baby" jest dość surowe nawet jak na welch, ale doceniam ten złowieszczy pędzący akustyczny podkład w kategoriach artystycznych, choć sam jestem raczej miłośnikiem prostych piosenek z puentą i tutaj z odsieczą przychodzi "apalachicola" właśnie
mnie na płycie fiony z początku zafascynował przede wszystkim tytułowy z tymi szczekającymi pieskami na koniec i recytowanymi zwrotkami, no i "cosmonauts" -- pomost między starą fioną a nową; ja nadal nie jestem do końca po drugiej stronie, czaję się gdzieś na tym mostku i chodzę w tę i we w tę