Post: #1

01LOVE, SEX, MAGIC CIARA & JUSTIN TIMBERLAKE
02FIRE BURNING SEAN KINGSTON
03LE KID JONATHAN PAINCHAUD
04NEW DIVIDE LINKIN PARK
05GIVES YOU HELL THE ALL-AMERICAN REJECTS
06LA PLUS BELLE FILLE DE LA PRISON JEAN LELOUP
07I GOTTA FEELING BLACK EYED PEAS
08LA TÊTE HAUTE LES COWBOYS FRINGANTS
09WHEN IT WAS GOOD FLIPSYDE
10I KNOW YOU WANT ME PITBULL
11À MOITIÉ MOINS HEUREUX KAÏN
12KNOW YOUR ENEMY GREEN DAY
13VOYAGE YELO MOLO
14BEGGIN' MADCON
15BOOM BOOM POW BLACK EYED PEAS
16LE MONDE EST GRAND DANIEL BOUCHER
17WAKING UP IN VEGAS KATY PERRY
1821 GUNS GREEN DAY
19LES MALHEUREUX ÉRIC LAPOINTE
20WHEN LOVE TAKES OVER DAVID GUETTA & KELLY ROWLAND

Post: #2

Ach, Quebec. Po francusku jeszcze mówić nie potrafię, ale fajnie byłoby tam pojechać!

Post: #3

Bo ja wiem? Francuski, choć trudny, to w sumie wydaje mi się interesujący. Ale wiadomo, co się mówi o Francuzach i francuskojęzycznych... I chyba niemało w tym prawdy. Zwłaszcza w przypadku tych w średnim wieku i starszych.

Post: #4

A co mnie to obchodzi co się mówi. Mam się zniechęcać na wieść o jakichś głupich stereotypach?

Post: #5

No nie, ale takie są niestety również doświadczenia ludzi, których znam Ja rozumiem, bycie dumnym ze swojego języka, ale żeby aż tak?
Mam nadzieję, że w Quebecu jest inaczej

Post: #6

Kanada ma chyba kompleks niższości trochę, bo i Francuzi i Amerykanie traktują ich jak drugi sort, przynajmniej w popkulturze tak to wygląda

Post: #7

Taa, "don't wanna be a Canadian idiot". Zupełnie tego nie rozumiem. A taka świetna muzyka jest w tym kraju, chyba nawet trochę bardziej oryginalna niż w Stanach i nie mam na myślu tylko tej francuskojęzycznej (poza tym są jeszcze Innuici!). W ogóle, kraje angielskojęzyczne nie będące Stanami Zjednoczonymi są według mnie bardziej interesujące muzycznie.