Post: #47

i znowu komentuję Twoją listę w piątek . Tak już się przyzwyczaiłem, że komentowanie Twojego notowania oznacza niemal już początek weekendu .
fajnie, że "Speak In Tongues" już w drugiej dziesiątce, ale niefajnie, że nie zagrali tego w Gdyni. I nie zagrali też "Kings Of Medicine", a na to jeszcze bardziej liczyłem...
Mum i Psychocukier ściągnąłem od Ciebie, zobaczymy co z tego wyjdzie. A Depesze u mnie sam wiesz jak sobie radzą... Z PTA wszystkie single dotarły u mnie do pierwszej dziesiątki, teraz widać, że już tak nie będzie...
Billy Talent już tylko się utrzymał, ale choć mnie nie powala, to jednak u Ciebie tej piosence kibicuję i liczę, że jeszcze wykrzesze z siebie trochę sił, by podskoczyć.
takiego numeru jeden ja też się nie spodziewałem .
super, że wróciłeś do listy płyt! "Ho!" jest znakomite! to na pewno jedna z moich dziesięciu ulubionych polskich płyt. i na pewno ulubiona Heya, który z kolei jest moim drugim ulubionym polskim zespołem.

mó typ:
01. 01. 04. Little Boots - New In Town
02. 06. 07. Kasabian - Fire
03. 08. 06. La Roux - Bulletproof
04. 02. 06. Yeah Yeah Yeahs - Heads Will Roll
05. 03. 07. TV On The Radio - DLZ
06. 04. 08. The Veils - The Letter
07. 10. 05. The Pains Of Being Pure At Heart - This Love Is Fucking Right
08. 11. 13. Grizzly Bear - Two Weeks
09. 18. 05. Placebo - Speak In Tongues
10. 17. 10. Cloud Cult - May Your Hearts Stay Strong