Post: #1

Niemiecka grup Tokio Hotel przypomina po piętnastu latach swój debiutancki singiel "Durch den Monsun".

Post: #2

Przypominając sobie oryginał i słuchając tej wersji - na podstawie tego dostrzegam tutaj szwedzkiego Kenta. Ewolucja brzmienia bardzo podobna.

Post: #3

Post: #4

Aż dziwne uczucie, że oryginał ma już 15 lat...

Kupa czasu, a w 2005 roku ten kawałek po prostu był wszędzie tak jak i sam zespół. Swoją drogą angielska wersja bardziej do mnie przemawiała.

Post: #5

Oni jeszcze istnieją? Czy nie, skoro to nic nowego?

Post: #6

Oczywiście, że istnieją. W tym roku zespół zmienił wytwórnie muzyczne.

Post: #7

Przepraszam. Zakończył współpracę z wytwórnią Starwatch Music, a podpisał kontrakt z Sony Music Germany i Epic Records Germany.

Post: #8

kacper130700 napisał(a):Oczywiście, że istnieją.

Nie wiem, co w tym oczywistego.

Post: #9

Ale weź przestań udawać głupiego xD I się zrymowało.

Post: #10

Skoro dopiero coś wydali, to chyba istnieją.

Post: #11

Z resztą ich single są tu przez Szymka regularnie wrzucane. W samym 2019 roku były aż trzy.

Post: #12

Artur.O napisał(a):Skoro dopiero coś wydali, to chyba istnieją.

Zespoły, które nie istnieją wydają swoje utwory całkiem często. A z pierwszego postu nie wynika, czy go ponownie nagrali czy tylko kolejny raz wydali jako singiel.

Post: #13

mam wrażenie, że ostatnio niektórzy tutaj mają jakieś niejasne zatargi z logiką

Post: #14

kajman napisał(a):A z pierwszego postu nie wynika, czy go ponownie nagrali czy tylko kolejny raz wydali jako singiel.

A to dzięki, że czytasz moje posty, bardzo miło z Twojej strony xD

Post: #15

(12.10.2020 05:52 PM)Adam1992 napisał(a):  Swoją drogą angielska wersja bardziej do mnie przemawiała.

Angielska wersja doczeka się swojego odświeżenia już w najbliższy piątek.

(13.10.2020 06:15 AM)kajman napisał(a):  Zespoły, które nie istnieją wydają swoje utwory całkiem często.

Taa, na pewno tak jest. Jak zespół zakończył swoją działalność lub ją zawiesił to nic nie wydaje.

W przyszłym roku grupa ma wyjechać w nową trasę koncertową, o ile to się uda.

Post: #16

EVENo napisał(a):A to dzięki, że czytasz moje posty, bardzo miło z Twojej strony xD

Jakoś mi umknął albo co bardziej prawdopodobne czytałem go ponad tydzień temu i zapomniałem już o nim (szczególnie, że wykonawca nie jest z kręgu moich zainteresowań).

kacper130700 napisał(a):Jak zespół zakończył swoją działalność lub ją zawiesił to nic nie wydaje.

Czyli Beatlesi po 1970 nic nie wydali? Płyty The End Cranberries też nie wydało?

Post: #17

(13.10.2020 07:34 PM)kajman napisał(a):  Czyli Beatlesi po 1970 nic nie wydali?

Nic nie wydali. Przykład: "Got to Get You into My Life" zostało wydane w 1966 roku, a dopiero 10 lat później w USA, ale zespół nie miał już na to wpływu, bo przecież się rozpadł w 1970 r.

(13.10.2020 07:34 PM)kajman napisał(a):  Płyty The End Cranberries też nie wydało?

The Cranberries istniało w latach 1989-2003 i 2009-2019, a ostatnia płyta została wydana w zeszłym roku, tuż przed zakończeniem działalności.

Post: #18

kacper130700 napisał(a):Nic nie wydali.

Np Free as A Bird. Zresztą na Anthology jest mnóstwo utworów wcześniej nie wydane.

kacper130700 napisał(a):The Cranberries istniało w latach 1989-2003 i 2009-2019

Tzn istniało po śmierci Dolores? A tego nie wiedziałem.

Post: #19

(13.10.2020 09:39 PM)kajman napisał(a):  

kacper130700 napisał(a):Nic nie wydali.

Np Free as A Bird. Zresztą na Anthology jest mnóstwo utworów wcześniej nie wydane.

Dobra, zwracam honor.

(13.10.2020 09:39 PM)kajman napisał(a):  

kacper130700 napisał(a):The Cranberries istniało w latach 1989-2003 i 2009-2019

Tzn istniało po śmierci Dolores? A tego nie wiedziałem.

Tak. Po jej śmierci zespół jeszcze istniał, żeby wydać pożegnalny album.

Post: #20