Post: #1

Riverside – Forgotten Land

Post: #2

Enej - Państwo B

Post: #3

Rozumiem, że kraj jest też dopuszczalny:
Kaczmarski & Gintrowski & Łapiński - Kraj

Post: #4

Varius Manx - Najmniejsze państwo świata

Post: #5

Pierwsze skojarzenie:

Perfect - Pocztówka do państwa Jareckich

Post: #6

Bob Jacobs "October Country"



akurat październik za pasem, a to jest esencja październikowego psychodelicznego folku

nagiąłem trochę tytuł wątku, bo to raczej "październikowy kraj" niż "państwo", ale cóż

Post: #7

No były już wcześniej kraje, a nawet landy, także niejedyny nagiąłeś .

Post: #8

Skoro mogą być landy, no to proponuję Państwo słoni

Nena - Das Land der Elefanten



jeden z niewielu utworów, w którym wokal Neny jest tylko drugim głosem

Post: #9

Pamiętałem, że tam jest pauza pod koniec ...wciąż świetnie brzmi!

Post: #10

AKT! napisał(a):to raczej "październikowy kraj" niż "państwo",

A jaka jest różnica, bo jak dla mnie to kraj i państwo mają takie samo znaczenie (czego nie można powiedzieć o angielskim "land").

Chociaż, z braku lepszego pomysłu, ja też trochę nagnę zasady

Blur - Country House

Post: #11

neo01 napisał(a):A jaka jest różnica, bo jak dla mnie to kraj i państwo mają takie samo znaczenie

no chyba nie myślisz o języku polskim?

a ja poprawiam się, jest słowo 'państwo' przynajmniej:

Manic Street Preachers - Virginia State Epileptic Colony

Post: #12

thestranglers napisał(a):no chyba nie myślisz o języku polskim

Dlaczego? SJP jako pierwszą definicję podaje "zamieszkane terytorium stanowiące całość polityczną i gospodarczą". I ja zawsze w takim znaczeniu tego słowa używałem.
Przy okazji też się poprawię:

Closterkeller - W moim kraju

Post: #13

W szerszym znaczeniu tak, w węższym nie, ale to już taka domena polskiego, że granice są płynne.

Post: #14

w pewnym kontekście są to synonimy, ale kraj jest bliżej krainy, ziemi, ojcowizny, a państwo jest terminem formalnym; kraj nie musi być formalnie państwem, może być np. terytorium zależnym albo autonomią, ale nawet myślę, że niekoniecznie; istnieją zresztą takie twory, które kraj mają w nazwie jak kraj basków, a formalnie nie są przecież państwami; no i państwo też ma drugie znaczenie państwo kowalscy, państwo nowaccy

Post: #15

No to skoro można tak naciągać, to obowiązkowo:



swoją drogą niezmiennie mnie bawi, jak Eska Rock cenzurowała tą piosenkę. Taka odwaga, że w ogóle ją grali...

Post: #16

jak cenzurowała? jestem bardzo ciekaw

Post: #17

Tak, że "żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch#ja za moją kasę" zmieniało się w "żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w. Za moją kasę" a "kto z tego napięcia pie##olnie ze szczęścia" w "kto z tego napięcia. Ze szczęścia". xD

Post: #18

W Trójce też było "wypauzowane". Przecież kawałek był nawet na LP3.

Post: #19

Ja znam w zasadzie tylko wersję ocenzurowaną. Pełną słyszałem ze 3 razy w życiu i brzmiała mi dziwnie.

Post: #20

Miszon napisał(a):Pełną słyszałem ze 3 razy w życiu i brzmiała mi dziwnie.

Moim zdaniem wersja pełna brzmi zdecydowanie gorzej, bo akcentuje to słowo tak, jakby to była najważniejsza rzecz na świecie i rozbija (w moim uczuciu spójność utworu).