Post: #163

450. Dżem - Whisky 1981 05:24 (A. Otręba, R. Riedel; K. Gayer)
Początkowo (czyli tak około '85) znajdował się w cieniu kilku innych utworów Dżemu. Z jednej strony kryzys dopadł dwa wtedy najwyżej notowane (już były w tym topie), z drugiej Whisky mocno zyskiwała (przez duże W, bo przez małe uważam za świństwo) i stała się ulubionym utworem zespołu. I w tym topie był moim pewniakiem do najwyższego miejsca i to co najmniej 200 miejsc wyżej niż faktycznie się znalazł. A tymczasem została pokonany. Przez jaki(e) utwór/ory okaże się za czas jakiś.
449. Skaldowie - Stworzenia świata część druga 1977 19:31 (A. Zieliński; A. Zieliński, L. A. Moczulski)
Zespół w swoim dorobku ma dwa bardzo długie utwory zajmujące jedną stronę płyty. Pierwszy z nich Krywań nie znalazł w moich oczach uznania (pewnie przez zbyt dużą ilość cytatów z klasyki), drugi się przebił, ale skończył w piątej setce.
448. Urszula - Zanim eksplodujesz 1988 03:44 (R. Lipko; T. Zeliszewski)
Podczas topu Urszuli odkryciem dla mnie była wcześniej prawie nieznana czwarta płyta, nie pozbawiona zresztą słabych utworów, ale zawierająca kilka perełek. To druga, ale nie ostatnia z nich. A faworyzowana przeze mnie Biała droga ma w tym topie mniej utworów niż ta płyta.
447. Woo Boo Doo - Jasne góry 1985 04:14 (brak danych)
Połowa l. 80-tych to według mnie świetny okres dla polskiego rocka. Ale albo ówczesna publiczność miała inne zdane, albo wykonawcy zagubili się w poszukiwaniach i odcisnęły one znacznie mniejszy ślad niż powinny. Zespoły się porozwiązywały lub poszły w zapomnienie. Spotkało to i ten zespół, który pozostawił w swoim dorobku tylko osiem utworów, a w moim odczuciu była to dla mnie najciekawsza i najbardziej nowatorska grupa owego czasu. Większość muzyków związana był wcześniej i później z zespołem Tie Break, który cenię, ale nie na tyle, żeby się do tego topu załapał.
Jeszcze rok z kawałkiem temu znałem tylko pięć nagrań zespołu, na szczęście trafiłem na trzy kolejne, a to jest jedno z nich.
446. Budka Suflera - Życiowy numer 1978 05:05 (R. Lipko; A. Sikorski)
Pamiętam, jak się dawno temu zagotowałem, kiedy oglądając Wielką Grę usłyszałem experta Adama Halbera: Budka Suflera miała trzech wokalistów. Proszę podać ich nazwiska. Dlaczego? Bo Budka miała czterech wokalistów i o jednym z nich mało kto już pamięta (ale jak ktoś jest expertem to powinien). W moim odczuciu o Andrzejczaku nie ma co wspominać, ale od Czystawa zdecydowanie bardziej odpowiada mi właśnie Stanisław Wenglorz. Pojawił się po rozstaniu z Cugowskim i nagrał tylko cztery utwory (ale i tak więcej niż Andrzejczak w '82). Wszystkie brzmią bardzo dobrze, chociaż przydługi wstęp do Śladów na piasku tym razem trochę mnie raził. Ale dosyć niespodziewanie rewelacyjnie zabrzmiał ŻN.
445. Seweryn Krajewski - Byłem stary 1980 04:00 (S. Krajewski; A. Osiecka)
Tak na 70% jestem pewien, że ten utwór początkowo miał tytuł Genowefa B. Od razu bardzo mi się spodobał. Był w radio często grany do chwili, kiedy wyparła go fatalna wersja Rodowicz zatytułowana Seweryn K. Teraz nie odrzuca mnie od niej tak mocno, ale i tak startu do niej nie ma.
444. Renata Przemyk - O 7.05 1994 04:31 (W. Waglewski; A. Saraniecka)
Yacy, jeżeli za drugą płytę Renaty uznajesz tą to jak widzisz jest z niej utwór. I jest to ulubiona płyta tej wykonawczyni.
443. Happysad - Taką wodą być 2009 04:01 (Happysad; K. Kawalec)
Początkowo zespół odbierałem negatywnie i kompletnie mnie nie przekonywał, jednak potem pojawiły się dwie w moim odczuciu zdecydowanie najlepsze ich płyty. Ten pochodzi z drugiej z nich. A drugi jaki się pojawi to okaże się myślę nie wcześniej niż za miesiąc (zleży jak szybko będę prezentował kolejne porcje).
442. Lao Che - Leganda o Smoku 2015 03:45 (Lao Che; H. Dobaczewski)
441. Grzegorz Turnau & Kot Przybora - Przeprowadzka 2004 02:14 (J. Wasowski; J. Przybora)
Starsi Panowie inspirowali wielu artystów. Należał do nich także Turnau, który nagrał całą płytę z ich piosenkami. Płyta przekonała mnie średnio, jedynie ten utwór, do nagrania zaprosił syna Jeremiego zabrzmiał mi znakomicie.