Post: #21

(19.06.2020 06:36 PM)kajman napisał(a):  Teledysków nie oglądam, a teledyski, w których tańczą to dla mnie totalne dno.

Strach pomyśleć co sądzisz o teledyskach, w których tańczą, tańczą, tańczą. Tańczą, tańczą.

Post: #22

Spokojnie. Wytrwam czy sekundy i wyłączę obraz.
Ale jest jeden wyjątek, w którym tańczą mrówki, kaczki, drwal, ogr, królik, papugi, orangutan i chyba ZZ-Top.

Post: #23

kajman napisał(a):Ale jest jeden wyjątek, w którym tańczą mrówki, kaczki, drwal, ogr, królik, papugi, orangutan i chyba ZZ-Top.

A widziałeś kiedyś tańczące parabole?

Post: #24

Nie i chyba nie czuję potrzeby.

Post: #25

Kilka razy przesłuchałem i dostrzegłem w tym utworze co prawda innego Krzysztofa, ale w sumie niewiele gorszego niż to, co wcześniej nagrywał

Post: #26

(19.06.2020 06:40 AM)kajman napisał(a):  Takiej beznadziei po Zalewskim się nie spodziewałem. Zdecydowanie zero.

+1.
To już przestaje być śmieszne, dlaczego pierwsze single muszą tak "jechać" elektroniką?
Utworu nie dosłuchałem nawet do połowy. Będzie wysoko w moim koszmartopie.

Post: #27

Pierwszy singiel z nowej płyty Rojka był 10 razy gorszy od tego kawałka, także w sumie nawet da się to słuchać

Post: #28

Nie był rewelacyjny, ale tego Zalewskiego bił na głowę.

Post: #29

Nie no, ten utwór Rojka jest niewiele lepszy jak dla mnie.

Post: #30

Ja zdecydowanie gorzej zniosłem Beksę, niż Sportowe Życie (tak to się nazywało?).
No właśnie, a z drugiej strony Beksę pamiętam do dziś, a o Sportowym już zapomniałem.

Post: #31

Tomekk napisał(a):przecież jest bardzo dobry i oryginalny, a głos Krzysztofa jak zawsze rewelacyjny.

Rzeczywiście wokal wysuwa się na plan pierwszy.

kajman napisał(a):A tam jest coś poza elektroniką i wokalem?

Niestety nie ma.

Tomekk napisał(a):bo trochę mnie wciągnął taniec Krzysztofa

To może dobrze, że też słuchałem na Spotyfaju, a nie oglądałem na YT.

Post: #32

(19.06.2020 06:36 PM)kajman napisał(a):  Teledysków nie oglądam, a teledyski, w których tańczą to dla mnie totalne dno.

E tam, u Łony w "Co tam mordo?" taniec na propsie

Post: #33

Kondziowsky napisał(a):propsie

A co to zacz ten propies?

Post: #34

Utwór średni, ale to bardziej przez lekkie niezgranie się ostrej, "pierdzącej" elektryki z przesadnie podniosłym refrenem i egzaltowaną manierą Zalewskiego podpatrzoną chyba u Niemena. Ani najgorszy, ani najlepszy utwór w roku - dla mnie po prostu kolejny singiel Zawadzkiego, który nijak na mnie nie działa.

Post: #35

(29.06.2020 04:06 PM)kajman napisał(a):  

Kondziowsky napisał(a):propsie

A co to zacz ten propies?

Props - respekt / szacunek, pochodzi od angielskiego wyrażenia "proper respect".

Post: #36

Wiem, ale to słowo brzmi mi tak ohydnie, że wkurzam się, gdy je widzę. Przebija je tylko krótsza i brzydsza forma forumowicza.

Post: #37

forowicz -- jedyna poprawna forma! <3

Post: #38

Zdania wśród językoznawców są podzielone. Zresztą dlaczego nie foralista (jak licealista) czy foralnik (jak muzealnik)? Poza tym forowicz jest to słaby gracz (w golfa, szachy itp), który dostaje fory od przeciwnika żeby mieć szanse na równorzędną walkę.
A już pomijając wszystko inne jest to foruma tak ohydnie brzmiąca że za używanie jej powinno się karać.

Post: #39

Jak dla mnie to tylko forumowicza akceptuję, ale może się na tym nie znam

Post: #40

I tak trzymać.