Post: #1

Były już topy Radiohead i U2, więc nadszedł czas, by pojawił się top Coldplay. Jest to mój pierwszy top, więc proszę o wyrozumiałość i z góry przepraszam za niedociągnięcia.
Dlaczego 42? Ta liczba zawsze będzie kojarzyła mi się z tym zespołem. Postanowiłem to wykorzystać i tak powstało to zestawienie. A powstawało ono w wielu miejscach i rożnych okolicznościach (np. lekcja PO), z bólem głowy (który utwór dać wyżej) i ciężkim sercem. Ale udało się - powstał top mojego ulubionego zespołu.
Zaczęło się to na wakacjach 2006 roku, które spędzałem u cioci. Miała ona jakąś włoską telewizję z teledyskami, na której co godzinę (no może przesadzam - 2) leciał teledysk do "The Hardest Part". Początkowo go nie lubiłem, ale gdy człowiek jest bombardowany ze wszystkich stron tak to bywa. Po powrocie do domu zobaczyłem informację o zespole Coldplay i skojarzyłem, że to ich widziałem w TV. Postanowiłem dać im szansę i zacząłem zagłębiać się w ich muzyczne dokonania. Tak to wszystko się zaczęło.

Zatem TOP 42 Coldplay uważam za otwarty
Zapraszam do komentowania.

Post: #2

do moich megaulubionych zespołów The Viva La Vidas nie należy, ale z przyjemnością przyjrzę się temu topowi.

Post: #3

Postuj pierwszą 10 czy też 12!! Ja chcę by ''Viva La Vida'' była wysoko, bo ostatnio PSB tak pięknie to grają na koncertach, że znów mnie naszła ochota na słuchanie tego hiciorka.

Post: #4

Coldplay to zespół który za pierwsze dwie płyty bardzo lubiłem. niestety na kolejnych było więcej koszmarów niż dobrych utworów i tylko "Violet Hill" mi się bardzo podobało.
będę śledzić top .

Post: #5

saferłel napisał(a):Ja chcę by ''Viva La Vida'' była wysoko

oj, aj, ajajaj, weź, nie bluźnij

ku3a napisał(a):Coldplay to zespół który za pierwsze dwie płyty bardzo lubiłem. niestety na kolejnych było więcej koszmarów niż dobrych utworów

mądrze prawisz!
no, ale X&Y też miało swoje 5 minut [czy ileś, nie wiem] i się wykazało rewelacyjnym Fix You [mój nr 1 Zimnograjków, mam nadzieję, że wysoko tu zajdzie].

Post: #6

A ja się z Wami jak zwykle nie zgadzam

Post: #7

u mnie na pewno pierwsze jest "Speed of sound", co dalej to musiałbym się zastanowić.
z ostatniej płyty liczyłyby się tylko "Violet hill" i "Death and all his friends".
Będę śledził.

Post: #8

michal91d napisał(a):z bólem głowy i ciężkim sercem

Napisz jeszcze, że czeka nas kupa zabawy i mamy pierwszy w pełni anatomiczny top

uzi napisał(a):do moich megaulubionych zespołów The Viva La Vidas nie należy

Do moich też, ale The Speed Of Sounds juz bardziej

To co, na 42 miejscu, będzie '42'?
Moje typy to single (nie wszystkie oczywiście) z Eks&Łaj, czyli: Speed of Sound, Talk i Fix You. Noo i Violet Hill
Z chęcią będę śledził i może nawet komentował

Post: #9

furbul napisał(a):

michal91d napisał(a):z bólem głowy i ciężkim sercem

Napisz jeszcze, że czeka nas kupa zabawy i mamy pierwszy w pełni anatomiczny top

nie tak ostro , z anatomii to ja bym wolała: 'niektóre pozycje będą wam nie na rękę, ale mam nadzieję, że większość ucieszy wasze oczy.'

Post: #10

Pozycje istnieją właśnie dlatego, żeby nie było na rękę

Post: #11

jak Fix You będzie na pozycji 1, to będzie mi bardzo na rękę.

Post: #12

Dobrze, że wróciłaś na temat Coldplay. ;P
Ja swoje typy na nr 1 już podałem

Post: #13

A dla mnie nr 1 jest "Trouble", drugim natomiast "Talk"

Post: #14

No to zaczniemy od nieszczęśliwej ósemki:
50. For You
49. 'Til Kingdom Come
48. Rainy Day
47. Brothers And Sisters
46. Pour Me
45. Proof
44. Parachutes
43. Now My Feet Won't Touch The Ground

Post: #15

czyli jednak jest top 50

michal91d napisał(a):50. For You
44. Parachutes

o matko, jak nisko
TKC i NMFWTTG na właściwym miejscu.
RD niezbyt lubię i nawet te sympatyczne smyczki nie ratują tej sytuacji.

pozostałych chwilowo nie kojarzę, a Proof, sam tytuł, to w ogóle mi się z I Am Kloot, a nie Coldplay, kojarzy

Post: #16

a ja bym chciał, żeby "The Scientist" wygrało...
ewentualnie może być też "Speed Of Sound" albo "Clocks"
Czekam na właściwe Top 42

Post: #17

uzi napisał(a):o matko, jak nisko

niespodzianek będzie jeszcze więcej
za chwilę właściwe rozpoczęcie topu

Post: #18

TOP 42 Coldplay


Top będę przedstawiał we fragmentach, który każdy będzie zawierał pięć utworów, jedynie w pierwszej odsłonie będzie ich siedem. Od trzydziestego miejsca zacznę coś pisać o poszczególnych utworach. Zamieszczam linki do utworów, gdyby ktoś ich nie znał.

42. We Never Change (Parachutes)
41. Low (X&Y)
40. Amsterdam (A Rush Of Blood To The Head)
39. Moses (Live 2003)
38. Strawberry Swing (Viva La Vida Or Death And All His Friends)
37. X&Y (X&Y)
36. Crest Of Waves (Clocks - single)

Post: #19

michal91d napisał(a):Zamieszczam linki do utworów, gdyby ktoś ich nie znał.

a jak znam, to nie mogę obejrzeć?


łojeju, nastepny z Parachutes tak nisko... no jak to wygląda...
Low... not too low nawet niżej ja bym dała.
los vivalavidos [SS] wyżej niż Amsterdam chociaż to i tak jeden z lepszych vivalavidosów
X&Y [pieśń] niezłe jak na X&Y [płytę], więc nie jest za wysoko.

kurczę, WNChange poszło, Amsterdam poszedł... boję się, co będzie wyżej...

Post: #20

uzi napisał(a):a jak znam, to nie mogę obejrzeć?

nie możesz
nie no, żartuję - każdy może choć nie każdy utwór ma teledysk