bear napisał(a):wreszcie poznałem Twój nowy numer jeden, trzeba będzie pomyśleć o nim pod kątem odkurzonych
Miło to czytać. Szkoda tylko, że na Twoją zwykłą liste nie trafiają takie kawałki. Na początku myślałem, że na "odkurzone" trafiają piosenki, któreznałeś i ponownie po nie sięgnąłeś tzn "odkurzyłeś" je w swojej pamęci
bear napisał(a):wreszcie jakiś konkretny awans Raz Dwa Trzy
Piosenkę ta bardzo rzadko słucham, czasem raz na tydzień, a jednak wciąż idzie w górę. Zobaczymy jak to dalej się potoczy
bear napisał(a):widzę, że najsłabszy numer z Hipertrofii ma u Ciebie całkiem niezłe perspektywy.
To już subiektywne odczucie - nie podzielam
bear napisał(a):Life in technicolor chwyciło rychło w czas
Z wszystkimi singlami z nowej płyty (no i tej poprzedniej) jest ciężko w tym sensie, że dopiero po dłuższym czasie zaczynają się mocniej podobać, ale z osłabiona siłą rażenia
bear napisał(a):kolejna Metallica, która radzi sobie poniżej oczekiwań.
Też oczekiwałem więcej
bear napisał(a):w poczekalni cieszy Blackmore's Night i Riverside.
Jakoś wróciłem do tej ostatniej płyty i ten kawałek ostatnio najbardziej mnie przyciągnął nie tylko dlatego, że jest to oficjalny singiel z tego krążka.
bear napisał(a):Aya RL się reaktywowała?
Tak, ale tylko na jeden występ z 4 czerwca w Warszawie. Wyszło im znakomicie!
bear napisał(a):ich nagrania z połowy lat 90tych i kierunek w którym poszli jakoś mnie nie zachwycił...
I mnie również, ale chyba i ich samych nie zachwycił, skoro porzucili ten styl i rozwiązali zespół.
Wydanie 704
ale Lullaby nie wejdzie ponownie do mojego zestawienia 
Gaba też nieźle 
.