Post: #61

ale mogłeś przypadkowo w jakimś programie usłyszeć albo w sklepie czy po prostu na ulicy.

Post: #62

Hehe, naprawdę generalnie unikałem innych stacji poza Trójką. Ostatnio nasłuchałem się na rehabilitacji RMF'u, ale gdy codziennie trafiałem na No Sory to czym prędzej opuszczałem salę.
No tak czy siak włączę sobie po meczach ww. tytuły.

Post: #63

Tomekk napisał(a):Na pewno kojarzysz "Counting Star" czy "Love Runs Out"

Tego drugiego to nawet ja do dzisiaj nie kojarzyłem.

Post: #64

No i nie znałem obu. Maniera zespołu jeszcze bardziej drażniąca niż u Imagine Dragons.

Post: #65

A bylem przekonany, że Eska Rock swego czasu grała jakieś ich kawałki (którą pamiętam że thestranglers słuchał od jej wczesnych lat ). W okresie debiutu to raczej byli podróbką U2 i Coldplay, niż Imagine Dragons; michal91d na tym forum też nimi się zachwycał. No, ale to było 10 lat temu.

Post: #66

Słuchałem, oczywiście, 2006 rok bodajże to jej początki.

Post: #67

TUZIN FINE YOUNG CANNIBALS

01. SHE DRIVES ME CRAZY

02. GOOD THING
03. JOHNNY COME HOME

04. SUSPICIOUS MINDS
05. DON'T LOOK BACK
06. I'M NOT THE MAN I USED TO BE
07. EVER FALLEN IN LOVE (Buzzcocks cover)
08. I'M NOT SATISFIED
09. BLUE
10. TELL ME WHAT
11. FUNNY HOW LOVE IS
12. THE FLAME

W świadomości wielu słuchaczy to zespół jednego przeboju, ale trzeba przyznać, że panowie przez ten krótki okres swojej działalności nagrali kilka przyjemnych dla ucha piosenek i można odnieść wrażenie, że bawili się muzyką. Tym bardziej dziwi, że tak szybko postanowili się rozejść.

Ich piosenki już od debiutu gościły na listach przebojów na całym świecie, choć ich szczyty osiągnął dopiero She Drives Me Crazy. Druga (i ostatnia) płyta zespołu pokrywała się wieloma platynami w UK, USA, Australii i Kanadzie, podobnie jak wydana później kompilacja ich największych przebojów. Cóż, najwyraźniej panowie nie pragnęli sławy i pieniędzy, a woleli pozostać niezależnymi muzykami.

Post: #68

do Korna i Browna wylosuj mi numer 9 proszę

Post: #69

thestranglers napisał(a):do Korna i Browna wylosuj mi numer 9 proszę

Iron Maiden

Post: #70

no to będą łyki klasyki

Post: #71

TUZIN THE ROLLING STONES

01. PAINT IT BLACK

02. GIMME SHELTER
03. SYMPATHY FOR THE DEVIL

04. (I CAN'T GET NO) SATISFACTION
05. ANGIE
06. HONKY TONK WOMEN
07. MISS YOU
08. BROWN SUGAR
09. RUBY TUESDAY
10. GET OFF OF MY CLOUD
11. START ME UP
12. WILD HORSES

Prawie 300 milionów wyświetleń na YouTube to trzy razy więcej od jakiejkolwiek innej piosenki The Rolling Stones. Paint It Black króluje również z wyraźną przewagą w statystykach Last.fm - zasłużone pierwsze miejsce.

Wyniki trzech kolejnych utworów są już bardziej do siebie zbliżone, a słupki sprzedaży niejednoznaczne. Ostatecznie postanowiłem brać pod uwagę rynek brytyjski, a na tym platynę jako pierwszy uzyskał Gimme Shelter.

Generalnie jednak Tuzin ten należy brać z przymrużeniem oka, bo tutaj tylko zwycięzca jest jednoznaczny (i dla mnie nieco zaskakujący).

Post: #72

Całkiem niezłe piosenki ma ten zespół sprzed RS. Nie znałem ich wcześniej, a dzięki tuzinowi mam sympatyczny przegląd

Post: #73

Kalypson napisał(a):a dzięki tuzinowi mam sympatyczny przegląd

Miło Fajnie, że moja "platforma" się na coś przydała

Post: #74

"Satisfaction" poza podium to jakieś grube nieporozumienie. Przecież to najsłynniejszy riff świata! A ile osób na świecie kojarzy "GS"? Śmiem twierdzić, że wielokrotnie mniej. "Angie" na 5. to też zaskoczenie, ale mniejsze.
No i brak w 12. jednego z największych rockowych przebojów drugiej połowy lat 90. czyli "ASMB".
Dziwne to zestawienie.

Post: #75

tak, nie ma Anybody właśnie dodam, że tego Clouda przed topem w ogóle nie znałem

Post: #76

Sprawdziłem Anybody na Laście i faktycznie - wynik jest wypaczony. Jedni podpisują ten utwór z pytajnikiem, inni bez. Ale nawet sumując wyniki obu tych tagów piosenka zajęłaby okolice 40. miejsca.

neo01 napisał(a):Przecież to najsłynniejszy riff świata!

Mam wrażenie, że czytam to zdanie codziennie w różnych miejscach i za każdym razem dotyczy innej piosenki Wyświetlenia piosenek z miejsc 2-4 są zbliżone (na minimalną korzyść Gimme Shelter na Last.fm i całkiem pokaźną korzyść Satisfaction na YouTube). Jakimś jednak cudem Satisfaction w Wielkiej Brytanii pokryło się zaledwie złotem, podczas gdy kontrkandydaci mają platynę.

thestranglers napisał(a):dodam, że tego Clouda przed topem w ogóle nie znałem

Tak, tutaj też jest dzieło przypadku. To był pierwszy singiel po przebojowym Satisfaction i podobnie jak on trafił na pierwsze miejsca list przebojów na całym świecie. To, że chwilę później nikt już o tej piosence nie pamiętał, to inna sprawa.

Post: #77

Zaskakuje i cieszy podium dla Współczucia.

Post: #78

Ja znałem "Clouda" ze składanki "Grrrr!", ale numer jest mocno średni, choć ma w sobie coś co mogło być chwytliwe w tamtym czasie.
Moim zdaniem jednak powinieneś patrzeć bardziej całościowo, tym bardziej w przypadku tak ikonicznego i długoletniego zespołu jak Stonesi. To jaką numer osiągnął popularność w momencie wydania imo nie powinno być głównym wyznacznikiem do rankingu, mającego jednak dawać jakieś odbicie współczesnej rzeczywistości.
To oczywiście Twoje zestawienie, ale przemyślałbym te zasady, bo wyszło tutaj dość kuriozalnie.
A z tym "Anybody..." to mnie nieźle zaskoczyłeś. Faktem jest jednak, że był to gigantyczny hicior, który nadal lubią stacje radiowe, przynajmniej polskie, a to też o czymś świadczy. No ale tu nie będę się już tak upierał jak przy "S.".
A co do riffów, to kawałek Stonesów ma w moim odczuciu tylko jednego prawdziwego konkurenta w postaci hitu Purpli.

Ale żeby nie było tk tylko krytycznie, to powiem że bardzo cieszy nie zwycięzca

Post: #79

neo01 napisał(a):To jaką numer osiągnął popularność w momencie wydania imo nie powinno być głównym wyznacznikiem do rankingu, mającego jednak dawać jakieś odbicie współczesnej rzeczywistości.

Nikt nie powiedział, że ranking ma oddawać odbicie współczesnej rzeczywistości. Ma być podstawą do ciekawej playlisty i obecność jakiegoś zapomnianego przeboju oraz nieoczekiwana kolejność w czołówce powinna być interesująca dla potencjalnego słuchacza

neo01 napisał(a):To oczywiście Twoje zestawienie, ale przemyślałbym te zasady, bo wyszło tutaj dość kuriozalnie.

Chcę tylko dodać, że statystyki Last.fm nie biorą pod uwagę liczby odtworzeń, a liczbę słuchaczy. I wynika z nich, że Gimme Shelter zna więc osób, niż Satisfaction. Oczywiście wśród użytkowników, która też jest jakąś konkretną grupą odbiorców, ale mimo to jest to spora liczba osób. Ponad milion posiadaczy kont Last.fm słuchało GS, Satisfaction jeszcze do tej liczby nie dobiło. W samym ostatnim tygodniu również więcej osób słuchało GS

Post: #80

Satisfaction znają więc po co mają słuchać?