Post: #41

Ba, to był pierwszy singiel zapowiadający następcę "Smash" xD W sumie nie wiem, czemu wybrali akurat ten utwór, na płycie były bardziej przebojowe rzeczy.

Post: #42

thestranglers napisał(a):Wracając do Dido to faktycznie wielka szkoda, że ostatni jej krążek nie dorównał popularnością największym przebojom.

Dlatego, że był za dobry.

Post: #43

TUZIN THE CURE

01. FRIDAY I'M IN LOVE

02. BOYS DON'T CRY
03. JUST LIKE HEAVEN

04. LULLABY
05. LOVESONG
06. CLOSE TO ME
07. IN BETWEEN DAYS
08. THE LOVE CATS
09. PICTURES OF YOU
10. WHY CAN'T I BE YOU?
11. HIGH
12. A FOREST

Lullaby okazało się niezwykle problematyczne w ocenie. Utwór ma zadziwiająco słabe statystyki na Last.fm i YouTube, ale to jeszcze nic. Według strony Brytyjskiego Przemysłu Fonograficznego aż siedem singli The Cure pokryło się co najmniej srebrem... I on nie jest jednym z nich! A wedle danych na Wikipedii była to najwyżej notowana piosenka na listach przebojów w całej Europie, w tym także UK. A więc pomimo niewątpliwej popularności utworu i zwycięstwa w Mychartsowym Topie, nie umieszczam go tutaj nawet na podium!

I to nie koniec niespodzianek, bo jego los podziela także Lovesong. Ten utwór również nie doczekał się wielkiej sprzedaży w kraju, z którego pochodzi, a na dodatek notował gorsze wyniki na listach przebojów od Lullaby. Ma za to porównywalne liczby wyświetleń na Last.fm i YouTube.

Kogo zatem zobaczymy na podium? Przede wszystkim zdecydowanego triumfatora, Friday I'm In Love. To jedyny singiel, który pokrył się platyną, na dodatek ma najwięcej słuchaczy na Laście. Przegrywa za to minimalnie na YouTube z Boys Don't Cry. Podium uzupełnia Just Like Heaven. Trójka ta notuje widocznie większą popualrność od Lullaby i Lovesong. Dla mnie to spora niespodzianka.

Dalej bez fajerwerków. Wyjątkiem jest Forest, przy którym nie brałem pod uwagę miejsc na listach przebojów. Były to początki mało rozpoznawalnego wtedy zespołu. To, ilu ludzi słucha tej piosenki dzisiaj daje jej jednak przepustkę na (nieco symboliczne) miejsce w tym Tuzinie.

Post: #44

Wygląda reprezentatywnie i słusznie. "Boys Don't Cry" i "A Forest" to klasyka klasyki gatunku - świetnie, że się łapią.

Post: #45

TUZIN BLUR

01. SONG 2

02. GIRLS & BOYS
03. COUNTRY HOUSE

04. TENDER
05. BEETLEBUM
06. PARKLIFE
07. COFFEE & TV
08. THE UNIVERSAL
09. CHARMLESS MAN
10. THERE'S NO OTHER WAY
11. END OF A CENTURY
12. OUT OF TIME

Nie tak ewidentne, jak by się mogło wydawać zwycięztwo Song 2. W liczbie internetowych odtworzeń oczywiście bije na głowę pozostałe dokonania zespołu, ale popularność kawałka w momencie wydania nie była aż tak spektakularna. W Wielkiej Brytanii nie udało się nawet osiągnąć szczytu, choć wcześniej były tam dwie inne piosenki Blur (inna sprawa, że Song 2 przegrało wówczas tylko z I Believe I Can Fly, no i drugie miejsce pasowało do tytułu).

Aby tytuł Song 2 był jeszcze bardziej adekwatny, nie jest to również pierwsza piosenka, która pokryła się platyną w UK. Wcześniej dokonał tego... Country House. Utwór, który na Last.fm zajmuje dopiero siódme miejsce, a i na YouTube ma zaledwie 11 milionów odsłon ("Dwójka" ma ich 119). Piosenka była przebojem na wyspach, ale nie osiągnęła sukcesu w pozostałych krajach Europy, nie licząc Szwecji.

Duża liczba odtworzeń i wysokie pozycje w krajach na całym świecie sprawiają więc, że to Girls & Boys trafia na drugie miejsce, choć w kraju pochodzenia pokrył się zaledwie srebrem. Lepszą sprzedaż odnotował wydany niedługo później Parklife oraz pochodzący z 1999 roku Tender (oba dostały złoty certyfikat).

Zaskakująco kiepskie wyniki na listach przebojów miał też Coffee & TV, choć dziś jest to trzeci najczęściej słuchany utwór Blur. W Europie praktycznie nie istniał, w UK radził sobie słabiej, niż poprzednie single zepsołu. Dlaczego więc dziś ma tak wielką popularność?

---

Na dogrywkę Mychartsowego Topu Blur zapraszam jutro o 17:00.

Post: #46

TUZIN FLEETWOOD MAC

01. DREAMS

02. GO YOUR OWN WAY
03. EVERYWHERE

04. THE CHAIN
05. LITTLE LIES
06. LANDSLIDE
07. DON'T STOP
08. RHIANNON
09. GYPSY
10. BIG LOVE
11. YOU MAKE LOVING FUN
12. TUSK

Go Your Own Way ma najwięcej odtworzeń zarówno na Laście, jak i Tubie, ale to wydany zaraz po nim Dreams osiągnął lepszą sprzedaż na całym świecie i dotarł na szczyty list przebojów. Podium uzupełnia równie platynowy Everywhere, który jednak nie cieszy się dzisiaj takim zainteresowaniem słuchaczy.

Znacznie częściej odtwarzany jest za to The Chain, który nie był nawet singlem. Przez lata nabrał jednak statusu kultowego, pomogło mu w tym między innymi wykorzystanie w czołówce transmisji z Formuły 1 na antenie BBC. W 2018 roku utwór pokrył się platyną dzięki samym zakupom internetowym.

Następny będzie tuzin Roxette, a potem zajmę się tymi wylosowanymi przez Was

Post: #47

Tu chyba nie ma niestety nic z pierwszego okresu czyli dla mnie niewiele tutaj dla mnie interesującego.

Post: #48

Przyznam, że ta przerwa wakacyjna nie była planowana, ale na szczęście Tuzin wraca do jesiennej ramówki i zacznie się od... T.Love Potem jednak rozpocznę intensywne nadrabianie i spodziewajcie się rankingów kilka razy w tygodniu. Na przemian będę wrzucał artystów z ostatnich Mychowych topów i tych wylosowanych przez Was w tym temacie. Na razie jednak dopełnię dzieła jakim jest obrzydzenie Wam Muńka i spółki

TUZIN T.LOVE

01. WARSZAWA

02. NIE, NIE, NIE
03. CHŁOPAKI NIE PŁACZĄ

04. KING
05. LUCY PHERE
06. STOKROTKA
07. JEST SUPER
08. I LOVE YOU
09. TO WYCHOWANIE
10. GNIJĄCY ŚWIAT
11. AJRISZ
12. PIELGRZYM

Post: #49

Ajrisza spodziewałbym się wyżej, zaskakuje obecność Świata, a z braków 1996

Post: #50

TUZIN ROXETTE

01. IT MUST HAVE BEEN LOVE

02. LISTEN TO YOUR HEART
03. JOYRIDE

04. THE LOOK
05. HOW DO YOU DO!
06. SPENDING MY TIME
07. FADING LIKE A FLOWER
08. SLEEPING IN MY CAR
09. DANGEROUS
10. DRESSED FOR SUCCESS
11. WISH I COULD FLY
12. THE CENTRE OF THE HEART

To zadziwiające, ale za It Must Have Been Love wcale nie przemawia wszystko. To fakt, że jest to najczęściej odtwarzany utwór Roxette - o ile na Last.fm przewaga nad Listen jest niewielka, tak na YouTube wynosi ponad 200 milionów wyświetleń. Obie te piosenki nie dokonały jednak tego, co Joyride. Otóż jedynie tytułowy utwór z trzeciej płyty Roxette dotarł na szczyt list przebojów na niemal całym świecie, "jedynka" przy tym tytule widnieje w Szwecji, Austrii, Niemczech, Holandii, Szwajcarii, Finlandii, Australii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Jego nadzwyczajna sprzedaż w latach świetności nijak ma się jednak do współczesnych wyników - zaledwie piąte miejsce na Laście i szóste na YouTube, w obu przypadkach zaliczając ogromną stratę do prowadzącej dwójki.

Zabawnie wyglądają statystyki How Do You Do, które nie dotarło do pierwszego miejsca w żadnej liczącej się liście przebojów na świecie... za to w całej Europie był drugi. No, może nie w całej, bo w UK zaledwie trzynasty.

Ogólnie jednak wygląda na to, że Roxette największą sławę zdobyło w Australii. Wiele singli pokryło się tam złotem lub platyną i to niekoniecznie takich, które zrobiły podobną furorę na Starym Kontynencie. Jednak to sprzedaż w rodzimej Szwecji sprawiła, że na dwunastym miejscu umieściłem Centre Of The Heart. Piosenka ta jest tam teoretycznie czwartym największym przebojem grupy, choć reszta świata raczej kompletnie zapomniała o tej kompozycji.

Post: #51

"Lucy Phere", "Gnijący świat", "Pielgrzym" w dwunastce szokują, zwłaszcza ten ostatni. Nie wiedziałem nawet o istnieniu tego ostatniego przed mychartsowym topem!

Post: #52

Pielgrzymowi na pewno pomogło to, że powstał w erze internetu i dzięki temu ma tyle odtworzeń na YT. Brałem to oczywiście pod uwagę, ale mały sukces na LP3 sprawił, że dałem go na te ostatnie miejsce, jako dowód na to, że T.Love osiągał sukcesy od początku do końca.

A co do Lucyfera, to żadnego słuchacza Trójki jego obecność tutaj na pewno nie szokuje. Ale to nie jedyna społeczność, w której numer ten stał się kultowy - wykonanie Lucy z Woodstocku jest najczęściej przypominanym momentem tamtego koncertu w różnych WOŚPowych audycjach, programach itp.

Post: #53

TUZIN GREEN DAY

01. BOULEVARD OF BROKEN DREAMS

02. AMERICAN IDIOT
03. WAKE ME UP WHEN SEPTEMBER ENDS

04. BASKET CASE
05. WHEN I COME AROUND
06. GOOD RIDDANCE (TIME OF YOUR LIFE)
07. 21 GUNS
08. HOLIDAY
09. KNOW YOUR ENEMY
10. OH LOVE
11. JESUS OF SUBURBIA
12. THE SAINTS ARE COMING

Absolutna dominacja płyty American Idiot. Największa liczba odtworzeń i największa sprzedaż na całym świecie, a do tego wysokie miejsca na listach przebojów. Wszystkie trzy pokrywały się platynami w wielu krajach, ale przewaga Boulevarda w milionach wyświetleń na YouTube jest wręcz druzgocąca.

Za ich plecami klasyki z lat 90., ale dosyć zaskakująco When I Come Around nie bryluje w statystykach Last.fm i YouTube tak, jak robi to Basket Case.

Dalej bez sensacji, na ostatnim miejscu w ramach bonusu umieściłem The Saints Are Coming nagrane wspólnie z U2.

Post: #54

TUZIN THE OFFSPRING

01. PRETTY FLY (FOR A WHITE GUY)

02. THE KIDS AREN'T ALRIGHT
03. SELF ESTEEM

04. WHY DON'T YOU GET A JOB?
05. YOU'RE GONNA GO FAR, KID
06. ORIGINAL PRANKSTER
07. GONE AWAY
08. COME OUT AND PLAY
09. WANT YOU BAD
10. HIT THAT
11. ALL I WANT
12. GOTTA GET AWAY

Chciałoby się powiedzieć, że kwestia tego, który "współczesny" punk rockowy zespół jest najlepszy na świecie została rozstrzygnięta, ale popularność to nie kultowość i na odwrót. A w kwestii popularności Offspring nie ma co się mierzyć z Green Day. O ile ich największy przebój, Pretty Fly odnosił podobne rezultaty na listach przebojów oraz sprzedaży, co single z American Idiot, tak już w liczbie odtworzeń Offspring odstaje mocno, ale to mocno.

Mają jednak na koncie niewątpliwego klasyka, jakim jest Kids Aren't Alright - najchętniej słuchany dziś kawałek amerykańskiej grupy. Płyta Americana nie powtórzyła jednak wyczynu jej Green Dayowego odpowiednika i nie zajęła całego podium. Self Esteem zaliczył wyjątkowo dobre notowania na listach przebojów, a i na Last.fm ma większą grupę fanów, niż Ob-La-Di, Ob-La-Da.

Post: #55

Ja wyżej stawiam Green także z powodu potworka, jakim jest Pretty. To pierwszy poznany przeze mnie utwór i nic później nie zdołało wystarczająco poprawić fatalnego wrażenia.

Post: #56

Generalnie po Self Esteem to mam względem nich pomroczność jasną, i dobrze mi z tym przyznam.

Post: #57

TUZIN ONEREPUBLIC

01. COUNTING STARS

02. APOLOGIZE
03. SECRETS

04. ALL THE RIGHT MOVES
05. GOOD LIFE
06. IF I LOSE MYSELF
07. LOVE RUNS OUT
08. STOP AND STARE
09. RESCUE ME
10. WHEREVER I GO
11. SOMETHING I NEED
12. SAY (ALL I NEED)

Nie miałem pojęcia, że Counting Stars było takim przebojem! Trzy miliardy wyświetleń na YouTube, to prawie dziesięć razy więcej, niż Apologize! Do tego pokrycie się już nawet nie platyną, a diamentem w Stanach i Kanadzie. Srogi łomot dla pozostałych singli, które przecież bez sukcesów nie są.

Na trzecim miejscu moje ulubione Secrets, które swój wynik zawdzięcza liczbie odtworzeń i wynikom w Europie, bo w USA lepiej radziło sobie Good Life.

Zespół, siłą rzeczy, zwolnił ostatnio tempo, ale i tak wciąż notuje świetne wyniki. Rescue Me, które tutaj wylądowało na dziewiątym, było obecne na listach przebojów na całym świecie, a w kilku krajach uzyskało złoty certyfikat.

Na ostatnim miejscu zamieszczam jeszcze jeden singiel z debiutanckiej płyty. Jego oficjalne statystyki za nim nie przemawiają, ale duża liczba odtworzeń na Last.fm już tak.

Post: #58

poza Apologize nie kojarzę tutaj nic...

Post: #59

Na pewno kojarzysz "Counting Star" czy "Love Runs Out".

raczej nie da się tego nie znać

Post: #60

Z drugim tytułem na pewno się nie spotkałem. Wiesz, nie grywam ich, nie słucham też stacji, które ich promują...