Post: #81

haha, widzę, że nie dałeś punktów temu sztandarowi

Post: #82

kajman napisał(a):Satisfaction znają więc po co mają słuchać?

W punkt!

Post: #83

TUZIN VAN HALEN

01. JUMP

02. ERUPTION
03. PANAMA

04. WHY CAN'T THIS BE LOVE
05. AIN'T TALKIN' 'BOUT LOVE
06. RUNNIN' WITH THE DEVIL
07. HOT FOR TEACHER
08. DREAMS
09. WHEN IT'S LOVE
10. POUNDCAKE
11. DANCE THE NIGHT AWAY
12. CAN'T STOP LOVIN' YOU

Spory problem z umiejscowieniem Eruption. To nawet nie jest piosenka, to po prostu gitarowe solo, które z jakiegoś powodu stało się tak kultowe. Nigdy nie było singlem, ani nic, a bije rekordy popularności. Dla wielu odbiorców ten numer z debiutanckiej płyty był po prostu strzałem w dziesiątkę. Koniec końców jest to druga po największym przeboju wizytówka Van Halena, więc i tu ląduje na drugim miejscu.

Popularność zespołu w Stanach była znacznie, ale to znacznie większa, niż w pozostałych zakątkach globu. Van Halen wielokrotnie gościł na pierwszych miejscach list przebojów w USA, ale w Europie przebijało się niewiele. Tutaj starałem się umieszczać utwory, które odnosiły globalny sukces.

Post: #84

(24.09.2020 10:24 PM)thestranglers napisał(a):  Słuchałem, oczywiście, 2006 rok bodajże to jej początki.

Dokładnie to rok 2004 (w samym Poznaniu), a we wrześniu 2005 zaczęła nadawanie w Łodzi i Warszawie. Swoją drogą - ile wciąż pamiętasz z tego, co grali w tych pierwszych latach, i w jakich ilościach, to chętnie usłyszę, bo mam ostatnio fazę na zdobywanie informacji o dawnym repertuarze muzycznym obu "S"ek.

Fine Young Cannibals znałem tylko z dwu piosenek, nie wiedziałem, że przebojów jako przebojów mieli więcej; kiedyś sprawdzę całą sprawę.

(04.10.2020 04:35 PM)EVENo napisał(a):  TUZIN THE ROLLING STONES

[color=#800000][b]01. PAINT IT BLACK

02. GIMME SHELTER
03. SYMPATHY FOR THE DEVIL

04. (I CAN'T GET NO) SATISFACTION

To faktycznie wygląda bardzo dziwnie; sam przez wiele lat od TRS znałem wyłącznie "Satisfaction" i "Anybody", a we wszelkich podsumowaniach/rankingach wszechczasów to zazwyczaj to pierwsze bryluje nad czymkolwiek innym.

Swoją drogą, akurat "Anybody" poza Polską i Kanadą wcale nie było jakimś wielkim przebojem Rolling Stones; poza nr. 3 na amerykańskiej liście rockowej, to nic specjalnego, w rodzimej Brytanii nie wskoczyła nawet do top 20, i to pomimo całej ówczesnej mody na britpop. Nie ma co porównywać do ewergrynów z lat 60.

Post: #85

Co do esek to powinienem wrócić do odkurzania kaset, tam wszakże przeważał materiał z ww. medium.

Post: #86

TUZIN JAMESA BROWNA

01. I GOT YOU (I FEEL GOOD)

02. IT'S A MAN'S MAN'S MAN'S WORLD
03. LIVING IN AMERICA

04. THE PAYBACK
05. GET ON THE GOOD FOOT
06. GET UP (I FELL LIKE BEING A) SEX MACHINE
07. GET UP OFFA THAT THING
08. THE BOSS
09. PAPA'S GOT A BRAND NEW BAG
10. TRY ME
11. HOT PANTS
12. PLEASE, PLEASE, PLEASE

Zabawna sytuacja, bo piosenką, która zyskała największy rozgłos poza Ameryką w momencie wydania było... Living In America Zasługa tutaj jednak roku produkcji - w 1985 roku łatwiej było o międzynarodowy sukces Z tego tytułu piosenka trafia na podium, ale rzecz jasna przegrywa z dwoma najpopularniejszymi utworami Browna, które biją rekordy popularności na YouTube i Last.fm.

Na dwóch kolejnych miejscach (4. i 5.) umieszczam jedyne single Browna, które pokryły się złotem w Stanach Zjednoczonych. O ile pozycję Paybacka da się jeszcze obronić liczbą odtworzeń współcześnie, tak Get On The Good Foot jest już raczej reliktem przeszłości.

Post: #87

TUZIN THE BEACH BOYS

01. GOOD VIBRATIONS
02. KOKOMO
03. I GET AROUND

04. WOULDN'T IT BE NICE
05. GOD ONLY KNOWS
06. SLOOP JOHN B
07. CALIFORNIA GIRLS
08. BARBARA ANN
09. SURFIN' USA
10. DON'T WORRY BABY
11. HELP ME, RHONDA
12. LITTLE SAINT NICK

Zrobiony pospiesznie tuzin The Beach Boys. Na podium najlepiej sprzedające się single, później kolejność według popularności na Last.fm i YouTube. Tylko piosenkę świąteczną zrzuciłem z dziewiątego na dwunaste