Post: #51

Lilian napisał(a):Jeśli wśród najbliższej rodziny są osoby starsze np. nasi rodzice - mogą się łatwo zarazić od osób młodszych będących nosicielami wirusa.

Masz rację Małgosiu, tylko chodzenie do spożywczaka, aby zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy stanowi jeszcze większe zagrożenie, bo przenoszenie tego świństwa jest pewnie sto razy wyższe w zamkniętych pomieszczeniach niż na zewnątrz.
U mnie dochodzi do tego praca co mnie cieszy, (choć już zdecydowanie mniej, bo jest po pierwsze niezdalna, bo sam sprzęt (laptop, telefon itp) to za mało przynajmniej jeśli chodzi o mój zakres obowiązków czynności/zadań), i jednak jest mi trochę łatwiej w tym czasie funkcjonować, i wiem, że inni mogą mieć zdecydowanie gorzej, bo mają nieokreśloną przerwę w pracy zawodowej. A skoro pracuję, to i narażenie na złapanie tego wirusa się zwiększa. Dobrze, że choć mamy system rotacyjny i liczba osób jest mniejsza, są płyny do dezynfekcji, termometr... Ale chyba to też nie jest powód żeby całkowicie się odizolować. Wiadomo, trzeba funkcjonować i odpowiedzialnie i zmniejszając ryzyko do minimum, ale...

Lilian napisał(a):Musicie wziąć poprawkę na to, że testów w Polsce wciąż jest mało i osób naprawdę chorych jest więcej niż podają media..

Tak, zgadzam się jest więcej osób, tak, można wykonać tysiące testów każdego dnia, lub każdemu obywatelowi, można również odebrać sobie wynik rano, uradowany z wyniku negatywnego testu, po chwili wejść do sklepu po świeżutki chlebek z masełkiem dla kochanej rodziny, wrócić po 20 minutach do domu zarażonym, i zarazić najbliższych.