Post: #181

Śmiem sądzić że przyszłego. Wiem, że jeszcze w pełni bezpiecznie nie będzie, ale przypuszczalnie będzie można trochę odetchnąć.

Post: #182

Na chwilę. Potem jesień.

U żony w pracy COVID. Właśnie jedzie się wymazać, czy ona też nie ma (a ostatnio czuła się źle, ewidentne przeziębienie, lekka gorączka i ból żołądka). Jak dodatni, no to ja się wymaże, a nawet jak będę miał ujemny no to "Kwarantanna, kwarantanna. Pokój kuchnia, kibel wanna"...

Post: #183

Miszon napisał(a):Pokój kuchnia, kibel wanna

35 lat minęło, a ten dalej tylko o kuchence i łazience

Post: #184

(21.10.2020 10:14 AM)Miszon napisał(a):  Na chwilę. Potem jesień.

Dobre i pół roku.

Post: #185

Miszon napisał(a):U żony w pracy COVID. Właśnie jedzie się wymazać, czy ona też nie ma (a ostatnio czuła się źle, ewidentne przeziębienie, lekka gorączka i ból żołądka). Jak dodatni, no to ja się wymaże, a nawet jak będę miał ujemny no to "Kwarantanna, kwarantanna. Pokój kuchnia, kibel wanna"...

Jeśli macie dzieci - naciskajcie Lekarza w trakcie teleporady, by bezzwłocznie zlecili wam skierowanie na wymaz. Ponieważ dzieci, jeśli nie miały wymazu, po 10 dniach kwarantanny rodzica - mają dodatkowe 10 dni izolacji domowej. Ciekawe jest to, że ja zrobiłem test 5 dni po mojej żonie, która do tej pory ma objawy i nie czuje się dobrze - i ona może chodzić już po świecie - a ja siedzę jeszcze do poniedziałku - mimo, że czuję się dobrze. A dzieci do szkoły / przedszkola wrócą w dniu 4 listopada. A gdybym zrobił dzieciakom wymaz - mogłyby iść już do szkoły.
Inspektorzy sanepidu mówią, że to wytyczne WHO. Spójności i logiki w tym wszystkim nie ma zbyt wiele. To jak nasi rządzący - nie tworzą prawa - tylko albo je psują/komplikuja - albo implementują bezmyślnie dyrektywy z zewnątrz.

Post: #186

Miszon napisał(a):Na chwilę. Potem jesień.

Liczę, że do tej pory będziemy już zaszczepieni, a przynajmniej grupy ryzyka.

Sundrajta napisał(a):No faktycznie nie w równym, jednak ktoś to musiał rozpocząć.

Nie za bardzo to zauważyłem. A jeśli nawet tak było, to obecna ekipa przyspieszyła to na skalę kosmiczną, czyniąc z dezawuowania autorytetów jeden z lajtmotywów swojej "polityki".

Post: #187

neo01 napisał(a):Liczę, że do tej pory będziemy już zaszczepieni, a przynajmniej grupy ryzyka.

jeśli wymyślenie skutecznej szczepionki okaże się wykonalne...

Post: #188

neo01 napisał(a):Liczę, że do tej pory będziemy już zaszczepieni, a przynajmniej grupy ryzyka.

Skąd ten skrajny optymizm? Przecież do tego czasu nie będzie szczepionki.
Właściwie, to wątpię czy w ogóle będzie. Poprzednie koronawirusy nie mają szczepionek - nikt nie zrobi szczepionki na chorobę, która się już "wyroiła", to się nie opłaca finansowo.
A historia uczy, że zanim powstanie szczepionka, to wirus się osłabi, albo po prostu zachoruje na tyle dużo osób, że powstanie odporność zbiorowa.

Naprawdę, wątpię aby szczepionka była do końca przyszłego roku, a raczej myślę że nigdy.

Post: #189

Miszon napisał(a):Naprawdę, wątpię aby szczepionka była do końca przyszłego roku, a raczej myślę że nigdy.

Sądzę, że popyt napędzi sraka medialna i nakręcanie spirali strachu. Podręczniki z lat 80 tych wskazują, że organizmy wykazują odporność krótkotrwałą i skuteczna szczepionka raczej nie jest możliwa a nawet jest bez sensu. Niektórzy wirusolodzy uważają, że w ciągu tego roku każdy nowy kontakt z koronawirusem działa jak przyjęcie dodatkowej szczepionki, co wydłuża okres odporności na niego. Do tego sekcje zwłok wskazują, że oczy są rezerwuarem martwego białka koronawirusa przez długi okres czasu, więc organizm ma cały czas możliwość obcowania z nim i mobilizacji układu odpornościowego. Zatem cały cyrk z kwarantannami ludzi młodych (nie licząc ludzi z podwyższonym ryzykiem i starszych) jest całkowicie bez sensu. Przez Społeczeństwo to musi przejść aż Koronawirus w tym szczepie zdechnie. Trzeba skupić się na leku a nie na szczepionce. Ale oczywiście lobby Big Farma postara się, by ludzie uwierzyli w mit zbawczej szczepionki.
Oczywiście niezmiennie uważam, że priorytetem świata powinno być zebranie wszystkich dowodów, wytyczenie srogiego pozwu i puszczenie z torbami krwawego reżimu chińskiego, który niepostrzeżenie szybko się wylizał z choroby, a wskaźniki gospodarcze są nadspodziewanie dobre kosztem ogromnej recesji reszty świata.

Post: #190

Polecam każdemu choremu i temu, kto może być chory
https://dziennikzachodni.pl/dr-jedrzejko...4-15243544

Post: #191

Dziobas, że się wszyscy zaszczepimy? Szalony optymista z Ciebie.

Post: #192

Przecież dziobas napisał, że szczepionki nie będzie.

Post: #193

ano tak, przepraszam, to neo pisał

Post: #194

Nie będzie szczepionki SKUTECZNEJ. Kolejne zespoły kapitulują. Ale obawiam się, że jakiś szaleniec będzie gotów wprowadzić jakiś syf, tak jak Gatesowie na polio w Afryce. Albo syf podobny do antidotum na wirusa świńskiej grypy, który powodował epilepsje.

Post: #195

(21.10.2020 10:14 AM)Miszon napisał(a):  U żony w pracy COVID. Właśnie jedzie się wymazać, czy ona też nie ma (a ostatnio czuła się źle, ewidentne przeziębienie, lekka gorączka i ból żołądka). Jak dodatni, no to ja się wymaże, a nawet jak będę miał ujemny no to "Kwarantanna, kwarantanna. Pokój kuchnia, kibel wanna"...

no i jednak, witamy w kwarantannie...

Nie dzwoniłem do sanepidu jeszcze, więc nie znam szczegółów procedury, ale to miłe że już zgłosiły się 2 osoby do robienia zakupów i wynoszenia śmieci (szwagier i sasiadka).

Post: #196

Jednak wygląda na to, że będzie szczepionka:
https://tvn24.pl/polska/koronawirus-covi...we-4739996

Post: #197

neo01 napisał(a):Jednak wygląda na to, że będzie szczepionka:
https://tvn24.pl/polska/koronawirus-covi...we-4739996

Dlaczego nic nie pisze się na temat lekarstwa? Od tego się powinno zacząć i zawsze się zaczynało. Prace nad szczepionką niech trwają, ale wprowadzenie ich na rynek powinno być poprzedzone rozsądnym procesem. Warto zwrócić uwagę na to, jak wielcy tego świata szybko odzyskują formę po zażywaniu tajemniczych "koktajli przeciwciał" - np. Prezydent USA. Zwykły człowiek może się posłużyć tylko witaminką C i piciem naparu z lipy.
Przypominam, że normalnie Proces opracowania nowej szczepionki zależy od wielu czynników, ale trwa średnio ok. 10 a nawet więcej lat.
badania laboratoryjne
testy przedkliniczne na modelach zwierzęcych (śr. 1-1,5 lat)
I faza badań klinicznych (śr. 1-2 lata)
II faza badań klinicznych (2 lata lub więcej)
III faza badań klinicznych (śr. 3-4 lata)
przygotowywanie infrastruktury do produkcji szczepionki (fabryki, linie produkcyjne) (śr. 3 lata)
proces dopuszczenia do obrotu (rejestracja) (min. 210 dni)
Tymczasem w gonitwie zaczyna się pracować w zupełnie niestandardowym trybie. Mając na względzie toporne przepisy, jakie wprowadza PIS - czyli szczepienia pod presją, mając na względzie, że Sars-COV-2 jest nieprzewidywalny biologicznie, mając na względzie, że szczepionki wymagają bardzo wysokiego reżimu przechowywania i transportu, mając na względzie, że powikłania mogą się pojawić nawet w obrębie nominalnie poprawnej partii - zaczynam nabierać podejrzeń i zalecam daleko idącą ostrożność. Bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mamy występować w roli testujących i pytanie, czy ktoś się nie zamotał w tym wszystkim.
Wiecie, że nie jest fanem Platformy Obywatelskiej, ale zdarzały im się dojrzałe i rozsądne decyzje. Przypominam dla porządku, jaka sytuacja miała miejsce w trakcie rządów Beaty Kopacz.
https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosc...05975.html

PS. Czy uważacie, że szczepienie obowiązkowe na Koronawirusa są ok / not ok i dlaczego? Czy nie powinna być ta kwestia dobrowolna
(także w myśl zasady - "wybór - nie nakaz/zakaz")

Post: #198

Myślę że to przedwczesne jeszcze to info że niby za chwilę szczepionka.

Trump dostał ten lek na r, nie pamiętam nazwy, który notabene jak czytałem jest skuteczny tylko we wczesnej fazie choroby, a potem działa niewiele lepiej od placebo. Krytykowano zresztą, że zastosowano mu niesprawdzone leczenie, nie licząc się z ryzykiem i nie wiedząc czy to w ogóle działa.

Post: #199

Miszon napisał(a):lek na r,

Remdesivir. Ale nie było to jedyne, co otrzymał Prezydent. Wyszło potem, że był to jakiś tajemniczy koktajl przeciwciał z białek. Oczywiście było to ryzykowne.

13.10 - Johnson&Johnson wstrzymuje testy szczepionki na COVID-19. Powodem "niewyjaśniona choroba"
21.10 - KE podpisała umowę z Johnson & Johnson na 400 mln dawek szczepionki na Covid-19
Bądź tu mądry i pisz wiersze...

Post: #200

Miszon napisał(a):Myślę że to przedwczesne jeszcze to info że niby za chwilę szczepionka.

Słuchałem wywiadu z tą immunolożką z artykułu i ona twierdzi, że może nie za chwilę, ale w najbliższych miesiącach będzie. Tyle że nie będzie ona jakaś rewelacyjna, ale kilkadziesiąt zespołów na świecie cały czas pracuje.