Post: #21

^^ nie mogłem znaleźć.
W takim razie jutro poszukam.
Dzięki za info.

A zgłaszam, no cóż, niektórzy już wiedzą, co za album zgłoszę.
Dorota Osińska - Cześć, to ja

Post: #22

No to już jedną płytę z marcowego zestawu mam przesłuchaną, to nawet więcej niż z lutowego, ale wkrótce biorę się za nadrabianie tych zaległości!
Aha i panie kajman, prosimy o namiar na wybranych przezeń Skaldów.

Post: #23

No panowie (właśnie, szkoda że nie mamy tutaj żadnej kobiety ), pozostało już tylko sześć dni do finału miesiąca!
Aha i ponawiam apel do kajmana.

Post: #24

może przenieśmy tą propozycję na następny miesiąc ?

Post: #25

Jestem za. Jakoś kompletnie jestem nieogarnięty (snooker pożera mi cały czas).

Post: #26

Którą propozycję, Skaldów?
Jak nie będziesz w stanie jej wrzucić do sieci do jutra, to rzeczywiście będziemy musieli ją przesunąć i w tym miesiącu wykreślić z listy propozycji?

Tak się pasjonujesz Shoot-outem?
Niby to jest bardziej widowiskowa i przede wszystkim szybka wersja snookera, ale ja jej nie traktuję poważnie, choć podobno zawodnicy otrzymują z niej cenne punkty rankingowe.

Post: #27

Sundrajta napisał(a):Którą propozycję, Skaldów?

tak , chodziło mi o Skaldów

Post: #28

Ok, to decyzja zapadnie jutro.
I oczywiście kajman będzie mógł zgłosić kolejną płytę, a więc w marcu będzie miał dwie.

Ja za to pasjonuję się meczem koszykówki w ramach eliminacji mistrzostw Europy, w którym Polska w Saragossie walczy z aktualnymi mistrzami Świata i w czwartej kwarcie nasi prowadzą kilkunastoma punktami.
I nie ważne, że Hiszpanie grają bez swoich największych gwiazd z NBA! My przecież również (ich nie mamy).

Post: #29

Sundrajta napisał(a):Tak się pasjonujesz Shoot-outem?

Nie aż tak, ale poprzednie tygodnie były jeszcze bardziej zapchane snookerem i kolejny też będzie.

Sundrajta napisał(a):decyzja zapadnie jutro

Zapadła dziś. Możesz wykreślić.

Post: #30

Wczoraj jakoś przegapiłem Twą wiadomość.
A zatem przeniosłem Skaldów do marcowych nowości, niech tam spróbują szczęścia. Obyś tylko w następnym miesiącu o nas nie zapomniał!

Post: #31

Herberta zdecydowanie wolę w takiej wersji:

Post: #32

A co ma Herbert do wiatraka?

Post: #33

Limboski nr 8.

Post: #34

Niedawno słuchałem nawet tego albumu, a nie przyszło mi do głowy, że to wiersz naszego wybitnego poety (tak go Limboski "przerobił").

Post: #35

I to jest ten sam wiersz.

Post: #36

6] BA są płodni niczym Scott Bradlee ze swoją ekipą, bowiem po nieco roku wyszła ich druga płyta, a na początku tegoż trzecia! I podąża również ścieżką PmJb, bo i ta płyta zawiera zbiór coverów. A zaczyna się od takiegoż grupy Tool, na co wpadłem gdzieś po minucie, bo sam tytuł jakoś mnie na właściwy trop nie naprowadził. Najbardziej uwiera mnie przeróbka BS, jakby w niej nic do siebie nie pasowało! Za to wszystko grało w kolejnej przeróbce Toola i to jest najlepszy kawałek na tej płycie. I tak mi wyszło, że właśnie Sophia Urista to najciekawsza wokalistka współpracująca z zespołem na tym albumie i akurat najmniej z nim współgrał wokal Mayi Azuceny!
7] Zaczyna się bardzo sentymentalnie czyli colplayowo! Następnie pojawiają się klimaty wprowadzające pewien niepokój, a później znowu gospelowe uspokojenie. Nie wiem czy ten sposób narracji mi odpowiada (szczególnie, że nie rozumiem słownego przekazu), a punktem kulminacyjnym tegoż jest słynna już „Arabesque”! Jednak to wciąż jest ta kapela. Która ongiś wiele znaczyła w pop-rockowym bujaniu mojej późnej młodości. I na pewno ta płyta nie jest (może kiedyś takową się stanie?) ani kultowa, ani przełomowa w karierze Anglików, ale ciekawie jej się słuch w niektórych momentach…
16] To jest płyta kontrowersyjna, bowiem Michał Augustyniak sili się na prezentację nam bardzo ważnego przekazu, tylko że ja nie do końca ogarniam o co autorowi chodzi? Najdziwniejszym utworem jest chyba „W naszym nowym mieszkaniu”, bo niekiedy wprawia mnie w tak podły nastrój, że go nie znoszę, a innym razem zachwyca wręcz! W środku odsłuchu się wielce znudziłem, ale był moment, który zdecydowanie kazał mi się wzruszyć i zwrócić uwagę na bardzo ciekawą i niejednoznaczną kompozycję. A ostatni kawałek wnosi wreszcie powiew optymizmu, że kiedyś… na pewno będzie lepiej?
9] Nikt nie zwrócił mi uwagi, że źle zapisałem ten zespół (do tytułu płyty dodałem człon City) i dopiero wpadłem na to gdy przymierzałem się do odsłuchu. No to ruszamy, po szybkim powitaniu następuje tytułowy utwór który wprowadza nas w świat greckich mitów, może folku, a po części też prog-rocka. Utwory są jakby przydługie, co jeszcze bardziej się zauważa niż w przypadku Toola, bo bardziej one przez to tracą na odbiorze. Na tej płycie dużo się dzieje, tylko trzeba umieć te smaczki wychwycić, a mnie (przy wieczornym zmęczeniu) nie zawsze to się udaje!
17] To znowuż zespół, które słyszę po raz pierwszy (zatem zadziałał efekt edukacyjny), a to jak czytam znana kanadyjska grupa indie-rockowa! No dla mnie nie i to się słyszy od pierwszych dźwięków gitary. Aż wreszcie za czwartym razem coś odpaliło i wkręciło mnie. Później było już gorzej, ale intrygujący jest wokal niejakiego Dana Boecknera i myślę, że to właśnie on ciągnie całość szczęśliwie do portu z napisem The End.

1. ShataQS – Fenix
2. Muniek Staszczyk – Syn miasta
3. Tool – Fear Inoculum
4. the Cranberries – In the End
5. Lipali – Mosty, rzeki, ludzie
6. Brass Against – Brass Against II [8* +>The Pot; ->War Pigs]
7. Coldplay – Everyday Life [7,5* +>Orphans; ->Bani Adam]
8. Red Box – Chase the Setting Sun
9. Villagers of Ioannina City – Age of Aquarius [7+* +>Father Sun; ->Arrival]
10. the Raconteurs – Help Us Stranger
11. Jon Anderson – 1000 Hands: Chapter One
12. Różni Wykonawcy – Janerka na basy i głosy
13. Pidżama Porno – Sprzedawca jutra
14. the Hu Band – The Gereg
15. Scott Bradlee's Postmodern Jukebox – Jazz Age Thirst Trap
16. Limboski – Ucieczka Saula [7* +>Idź przez rzekę; ->Czarna noc duszy]
17. Wolf Parade – Thin Mind [7* +>Out of Control; ->Wandering Son]

Post: #37

Limboski zaczął się słabo, ale po czwartym utworze zrobiło się fatalnie i ocena spadła o pół punktu, ale na szczęście ostatnia trójka była najlepsza na całej płycie i podciągnęła ocenę o półtora.
Potem było Wolf Parade gdzie wszystko było na względnie równym, słabym poziomie.
Villagers miało niezłe momenty, ale utwory ciągnęły się i wiało z nich często nudą.
Przy Coldplayu o nudzie można by ło zapomnieć, bo utwory różniły się mocno od siebie i potrafiły w środku (niekoniecznie pozytywnie) zaskoczyć. Różnił się też ich poziom. Jeden utwór dostał jeden, następujący za nim dwa, ale też sześć utworów załapało się na dziesiątki (trzy z nich były na takim samym poziomie i wybrałem jeden z nich na lidera trochę przewrotnie). A tak w ogóle odbieram płytę jako jeden wielki żart, który jednak nie do końca mnie przekonał.
Trzy ostatnie płyty dla wygody przesłuchiwałem w innej kolejności (dla wygody, bo korzystałem z innego źródła niż spot i faja). I po dwóch pierwszych przesłuchanych (drugi to Lateralus) stwierdziłem, że płyta jest zdecydowanie lepsza od poprzedniej. Niestety pozostałe wypadły zdecydowanie gorzej, a w dwóch przypadkach (KYE i NS) zdecydowanie przeszkadzał wokal.
1. 10,0 Tool - Fear Inoculum (+Pneuma -Chocolate Chip Trip)
2. 10,0 Scott Bradlee's Postmodern Jukebox - Jazz Age Thirst Trap (+Chandelier -Bad Guy)
3. 9,5 Janerka na basy i głosy (+Wieje -Wszyscy inteligentni mężczyźni idą do wywiadu)
4. 9,0 Jon Anderson - 1000 Hands: Chapter One (+Ramalama +Make Me Happy)
5. 9,0 ShataQS - Fenix (+Buduję dom -Motyl)
6. 8,5 The Hu Band - The Gereg (+The Same -The Gereg)
7. 8,5 The Cranberries - In The End (+In The End -A Place I Know)
8. 7,0 Coldplay - Everyday Life (+Guns -Arabesque)
9. 7,5 Brass Against - Brass Against II (+War Pigs -The Pot)
10. 8,0 The Raconteurs - Help Us Stranger(+Thoughts And Pryers -Hey Gyp)
11. 6,5 Red Box - Chase the Setting Sun (+Ho Ho! -Gods & Kings)
12. 5,5 Pidżama Porno - Sprzedawca jutra (+Tototnieta -Nie kukizuj, miła)
13. 5,0 Lipali - Mosty, rzeki, ludzie (+Przed siebie, od siebie, za siebie -Zapasy w błocie)
14. 4,5 Muniek Staszczyk - Syn miasta (+Kłamstwo -Edith Piaf (Artyści muszą…))
15. 4,0 Villagers Of Ioannina City - Age Of Aquarius (+Welcome -Arrival)
16. 3,0 Limboski - Ucieczka Saula (+Matce ziemi -Gdzieś tam)
17. 2,0 Wolf Parade - Thin Mind (+As Kind As You Can -Under Glass)

Post: #38

Aha jeszcze propozycja ode mnie:
Natalia Przybysz – Jak malować ogień [2019-X]

Post: #39

Ja rezygnuję ze zgłaszania propozycji.

Post: #40

Przyjmuję do wiadomości.

I czekam na kolejne głosy, bowiem finał jest przewidziany już jutro, na godzinę dwudziestą.
No chyba że ktoś poprosi o przedłużenie terminu?