Post: #1

Artystka nietuzinkowa, która w perfekcyjny wręcz sposób pokazała nam jak się obumiera na scenie.
A takie artystyczne obumarcie to rzecz straszna. Bo zaprzepaszczonych tyle słów. Tyle nut, które mogłyby się poprzeplatać w świetne piosenki. Piosenki, które nigdy nie powstały. Ktoś ją jeszcze lubi na tym forum?


Oto mój prywatny TOP 40 EDYTA BARTOSIEWICZ

Post: #2

Listoholik napisał(a):Ktoś ją jeszcze lubi na tym forum?

Jasne, że tak!!!

Post: #3

Ooo widzę, że to będzie jednak Top 40. Pewnie mnie przegonisz w podawaniu wyników

Listoholik napisał(a):która w perfekcyjny wręcz sposób pokazała nam jak się obumiera na scenie

Może miała powody, aby ze sceny zejść niepokonana...

Listoholik napisał(a):Ktoś ją jeszcze lubi na tym forum?

Ja jej nie lubię - ja ją uwielbiam

Post: #4

Tomekk napisał(a):Ja jej nie lubię - ja ją uwielbiam

wiem, wiem, juz się poznałem

za chwile ruszam z odliczaniem, ale nie będę po jednym utworze odsłaniał tajemnic tego topu, ale prawdopodobnie od razu piątkami albo nawet dziesiątkami, jeszcze zobaczę

Post: #5

40. Have To Carry On [Love (1992)]
39. Good Bye To The Roman Candles [Love (1992)]
38. Dobrze nam [Dziecko (1997)]
37. Ty rozumiesz [Szok'n'show (1995)]
36. XXI wiek [Dziś są moje urodziny – The Best Of (1999)]

Post: #6

ciekaw jestem czy top Twój czy Tomkka będzie bliższy mojemu (wirtualnemu, bo nigdy nie powstał, ale wiem które utwory najbardziej lubię )

zakładam, że z "Love" już nic więcej nie będzie. rety, pamiętam jak kupiłem sobie tę kasetę na bazarku. zapłaciłem jak za zboże, bo to była jedna z pierwszych, jak nie w ogóle pierwsza, oryginalna kaseta jaką sobie kupiłem, a wtedy jeszcze panowało piractwo na maxa i kasetka leżała razem z "Taktami" i innymi takimi . i bardzo się cieszę, że śledziłem karierę Edyty od tej jej pierwszej solowej płyty.

Post: #7

Listoholik napisał(a):39. Good Bye To The Roman Candles

u mnie wyżej

Listoholik napisał(a):36. XXI wiek

nie spodziewałem się, że będzie w Top 40 - cieszę się bardzo

ku3a napisał(a):rety, pamiętam jak kupiłem sobie tę kasetę na bazarku. zapłaciłem jak za zboże, bo to była jedna z pierwszych, jak nie w ogóle pierwsza, oryginalna kaseta jaką sobie kupiłem,

fajne wspomnienie, pierwsza kaseta i od razu Edyta wiedziałeś, co dobre

Post: #8

35. Mistrz [Dziś są moje urodziny – The Best Of (1999)]
34. Czas przypływu [Szok'n'show (1995)]
33. Cały ten czas [Wodospady (1998)]
32. Sam na sam [Wodospady (1998)]
31. Warto wybaczać [Wodospady (1998)]

Post: #9

Listoholik napisał(a):35. Mistrz [Dziś są moje urodziny – The Best Of (1999)]
34. Czas przypływu [Szok'n'show (1995)]

o ile tych się tu spodziewałem, to te:

Listoholik napisał(a):33. Cały ten czas [Wodospady (1998)]
32. Sam na sam [Wodospady (1998)]
31. Warto wybaczać [Wodospady (1998)]

są dla mnie zaskoczeniem (pozytywnym )
Też lubisz ballady...

Post: #10

30. Dlaczego nie mówisz nic [Wodospady (1998)]
29. Na nic gniew [Szok'n'show (1995)]
28. Ciekawe ...(kto mi zabroni...) [Wodospady (1998)]
27. Podwodne miasta [Szok'n'show (1995)]
26. Spóźniony [Szok'n'show (1995)]

Post: #11

Nic na razie mnie nie bulwersuje w tym topie...to dobrze ; )

Post: #12

czas bulwersowania przyjdzie wraz z odsłanianiem samego szczytu

Post: #13

25. Wewnątrz [Sen (1994)]
24. (Miedzy nami) deszcz [Wodospady (1998)]
23. Zabij swój strach [Sen (1994)]
22. Szał [Szok'n'show (1995)]
21. Urodziny [Sen (1994)]

Post: #14

Nieeeee, fatalna 5, znaczy, że są piosenki, a konkretnie jedna, która bym dał z 20 oczek wyżej

Post: #15

jesteśmy na półmetku, a Ty jak zwykle już zaczynasz marudzić

Post: #16

Z w/w przyczyny

Post: #17

nie wiem, o który z tych pięciu utworów Ci chodzi, ale o który by nie chodziło, to i tak jest na właściwej pozycji, i ani miejsca wyżej

Post: #18

Widzisz, a ja się z tym nie zgadzam i jestem zły

Post: #19

wolno Ci, bo sam kreujesz swoje samopoczucie, ja mam humor wyśmienity

Post: #20

no ładne Topy nam sie urodzily Edyty Też podobnie jak Ku3a ciekawy jestem który bedzie bliższy mojejmu wirtualnemu...
Obaj daliście angielskie kawałki na dole a to już dobrze

Od top20 bliżej się przyjżę

Na razie nisko coś Mistrz i Szał...