Tori Amos - Give - Wydawać by się mogło, że Tori Amos stworzona jest by grać tak jak w piosence ''Give''. Stylistyka baroque popu/trip hopu pasuje do niej jak ulał. Szkoda, że ''Give'' jawi się jednakże jako coś w stylu odstępstwa od starej sprawdzonej formuły - jak zresztą cały nowy album. Jej próby podjęcia dialogu z elektroniką i bardziej mistycznymi brzmieniem są nadzwyczaj efektywne. Powstał utwór hipnotyczny, mieniący się wieloma odcieniami nocy (o tak, jak ktoś zdecyduje się słuchać, to polecam właśnie o takiej porze dokonać aktu przesłuchania). Wygląda na to jakby Tori Amos zaczęła się uczyć od tych wszystkich swoich naśladowczyń, które zwykle mieszały 100% styl Amos razem ze swoimi pokręconymi eksperymentami w celu zatuszowania spraw oczywistych. Jak widać ich formuła się przyjęła, a mistrzyni nie zamierza być gorsza. Jest wyraźna zmiana, na lepsze.
Eels - My Timing Is Off - Ale śliczna miniaturka! Niecałe trzy minuty podparte cudowną melodią, która jak to często bywa w takich przypadkach powstała z niczego, z najprostszych akordów. Tylu muzyków się trudzi by nagrać przebój, a Eels udowadnia, że to najprostsza rzecz na świecie. Nie szaleją, cały czas jadą na tym samym ''szablonie'', ale ma to pokaźną wiązke emocji - szczególnie w wykonaniu tak zblazowanego wokalu jaki ma Mark Everett. Nie oszukujmy się jednak. Przecież Eels to w swojej lidze team, który zawsze jako pierwszy zapewniał sobie play-off i jego wysoka forma jak słychać trwa nadal. Singiel zapowiada płytę ''Hombre Lobo''. Będzie się działo, zapewniam. A ten utwór powinni pokochać wszyscy, to piosenka bez barier, bez ograniczeń, dla każdego.
The Veils - The Letter - Dawno ich tu nie było. Konkretnie od czasów singla ''Advice for Young Mothers to Be'' z krążka ''Nux Vomica''. The Veils już wtedy zaskoczyli mnie swoim własnym podejściem do tematu ''indie rock'' i wybijali się pomysłowością z reszty tłumu. Początki mojej listy, to był jeszcze okres gdy stawiałem prawie wyłącznie na single i tak czekałem na kolejne z płyty ''Nux Vomica'', a że się nie doczekałem nie zrobili kariery. Szkoda. Teraz jest czas na nadrobienie tego. Nagranie ''The Letter'' zwiastuje płytę ''Sun Gangs'', która chociaż ma żenująco nudną i powtarzalną okładkę to kryjąc więcej takich dźwięków jak ''The Letter'' może byc brana poważnie w konkursie na najlepszy album tego roku. Nic się przy ich sposobie wysławiania nie zmieniło. Ciągle bardziej ''indie'' niż ''alt.''. Ten międzynarodowy zespół (Nowa Zelandia/UK) ma jednak umiejętności pozwalające tworzyć muzykę ponad szarą rzeczywistość. Zwrotki onieśmielają mnie swoją swobodną, ''Arcade Fire'ową strukturą'' (najlepszy nowoczesny sposób prowadzenia pałeczki po zestawie perkusyjnym!), wydające się efektem czysto upiększającym dzwonki, nagle okazują się nastrajać całość w najprostsze, a zarazem najpiękniejsze emocje i po chwili nie można by sobie wyobrazić bez nich tej kompozycji. Potem jest już tylko refren. Wasal poprzedniej dekady. Hołduje temu niezwykle wyraźnie sprowadzając wszystko na ziemie.
Les Bigos - Melancholia - Seria polskich nowości trwa. Dwa tygodnie i druga nowość w tym czasie na DLP. Normalnie szaleję
. Może nie mam cierpliwości do polskiej muzyki, tak po prostu? Wszak zarówno utwór ''Niejasności'' jak i ''Melancholia'' pokochałem od
pierwszego usłyszenia. W ogóle jak mogłem przejść obojętnie obok takich tagów jak: ''żeński'', ''rockowy'', ''polski'' - a to wszystko w jednym. To jest pop/rock tak na dobrą sprawę i gdyby nie masywne gitarowe sekwencje to być może po takim - zgodnie z tytułem - melancholijnym intro i idealnie oddającym klimat tekstu podkładzie nie ''zainwestowałbym'' w to nagranie. Gitary jednak cudownie współgrają z linią melodyjną wokalu, a przy tym same tworzą nastrój nie burząc go, a nawet nieco ''brudząc'' podkład. Znów wydaje mi się, że to nagranie nie z tej epoki. Nie mam pojęcia jak ten zespół brzmi w innych kawałkach, to ich pierwszy na mojej liście, na mojej playliście i w mojej głowie. Czekam jednak na płytę, bo mają oni potencjał (wbrew nazwie
) Prawda, która głoszę jest bowiem taka, że o ile mamy na rynku kilka fajnych undergroundowych projektów (nawet z tym żeńskim wokalem, skoro o tym mowa), to przynajmniej ja nie potrafię wykreować sam dla siebie fajnej pop/rockowej kapeli. Po jednym singlu jeszcze nic nie stwierdzę, ale może z nimi tak będzie?
NOWOŚCI NA CHOMIKU:
AP. PP. LT.
01. 09. 04. Matt Elliott - Bomb The Stock Exchange
02. 01. 05.
Jarvis Cocker - I Never Said I Was Deep
03. 17. 04.
Kings Of Leon - Revelry
04. 02. 07.
Franz Ferdinand - No You Girls
05. 03. 07.
Neko Case - This Tornado Loves You
06. 05. 05.
Pet Shop Boys - Did You See Me Coming?
07. 07. 07.
Arcade Fire - Lenin
08. 04. 04.
Sonic Youth - Sacred Trickster
09. 11. 06.
Pustki - Niezdrowy Rozsądek
10. 06. 13.
Yeah Yeah Yeahs - Zero
11. 20. 02.
Gabriela Kulka - Niejasności
12. 08. 06.
Bat For Lashes - Daniel
13. 15. 07.
The Decemberists - The Rake's Song
14. 16. 11.
Cloud Cult - When Water Comes To Life
15. 21. 05.
Morrissey - Something Is Squeezing My Skull
16. 19. 05.
The Horrors - New Age Ice
17. 13. 11.
âŚAnd You Will Know Us By The Trail Of Dead - Isis Unveiled
18. 10. 10.
Pet Shop Boys - Pandemonium
19. 14. 08.
Manic Street Preachers - Jackie Collins Existential Question Time
20. 26. 09.
Nine Inch Nails - Not So Pretty Now
21. 12. 09.
Depeche Mode - Perfect
22. 24. 03.
Cloud Cult - May Your Hearts Stay Strong
23. 31. 08.
Pati Yang - Summer Of Tears
24. 23. 10.
Keane - Better Than This
25. 18. 13.
Fanfarlo - Drowning Men
26. 37. 03.
U2 - Magnificent
27. NE. 01. Tori Amos - Give
28. 22. 10.
Doves - Kingdom Of Rust
29. 44. 03.
Marilyn Manson - Arma-God-Damn-Mother-Fuckin'-Geddon
30. 36. 08.
Kasabian - Vlad The Impaler
31. 27. 13.
Deerhunter - Neither Of Us, Uncertainly
32. NE. 01. Eels - My Timing Is Off
33. 29. 12.
Antony & The Johnsons - Epilepsy Is Dancing
34. 33. 06.
No Doubt - Stand And Deliver
35. 25. 13.
Strange Attractor - The Best Things Are Left Unspoken
36. 32. 10.
Placebo - Battle For The Sun
37. 47. 07.
Super Furry Animals - Inaugural Trams
38. 28. 16.
Pet Shop Boys - Love Etc.
39. 35. 08.
Röyksopp - The Girl And The Robot
40. 42. 03.
Current 93 - On Docetic Mountain
41. 41. 14.
Lotus Plaza - Quicksand
42. 34. 15.
Junior Boys - Parallel Lines
43. 43. 02.
Tindersticks - Yesterdays Tomorrows
44. 45. 12.
PJ Harvey & John Parish - Black Hearted Love
45. 49. 06.
Grizzly Bear - Two Weeks
46. 38. 19.
UNKLE - Against The Grain
47. 40. 11.
Cranes - High And Low
48. 51. 04.
Ladytron - Burning Up
49. NE. 01. The Veils - The Letter
50. 50. 02.
The Killers - The World We Live In
51. 30. 09.
Therapy? - The Head That Tried To Strangle Itself
52. 39. 04.
Dan Deacon - Paddling Ghost
53. 46. 06.
Metric - Help I'm Alive
54. 48. 02.
The Enemy - No Time For Tears
55. 53. 11.
Camera Obscura - French Navy
56. 57. 14.
Armia - Zły Porucznik
57. 54. 14.
Depeche Mode - Wrong
58. NE. 01. Les Bigos - Melancholia
59. 59. 12.
Soap&Skin - The Sun
60. 60. 17.
The Decemberists - A Record Year For Rainfall
61. 56. 07.
Silversun Pickups - Panic Switch
62. 52. 15.
Oasis - Falling Down
63. 55. 09.
Phoenix - Lisztomania
64. 58. 17.
Guns N' Roses - If The World
65. 65. 15.
Guillemots - Clarion
66. 64. 19.
Asobi Seksu - Familiar Light
67. 62. 16.
Archive - Bullets
68. 61. 20.
Calexico - Writer's Minor Holiday
69. 63. 18.
Psychocukier - Bikiniarska Potańcówka Suto Zakrapiana Jamajką
70. 66. 18.
Of Montreal - Nonpareil Of Favor
Z listy wypadły:
z 67 - Antony & The Johnsons - Her Eyes Are Underneath The Ground - po 21 tyg.
z 68 - Wardruna - Kauna - po 8 tyg.
z 69 - Marianne Faithfull & Rufus Wainwright - Children Of Stone - po 10 tyg.
z 70 - The Prodigy - Omen - 15 tyg.