Post: #1

Singlem "Sportowe życie" Artur Rojek zapowiada swój drugi solowy studyjny album.

Post: #2

Myślałem że już zakończył karierę. Będzie wydawał jedną płytę na dekadę?

Post: #3

Oczywiście premiera dopiero przed nami, kolejne kilka sekund mojego życia zmarnowane. No ale skoro już tu jestem to chociaż sobie ponarzekam.

Miszon napisał(a):Myślałem że już zakończył karierę. Będzie wydawał jedną płytę na dekadę?

A to nie śledzisz forum zbyt uważnie, bo powstał już nawet osobny temat o jego nowej płycie I wydaje mi się, że artyści powinni wydawać płyty wtedy, kiedy uznają to za słuszne, a nie w pośpiechu i żeby zaspokoić rynek

Post: #4

Już wyobrażam sobie ten numer. Wrażliwa melodia i teksty w stylu: "dzisiaj zrobiłem skok w bok, jak w trójskoku/a jutro skocze o tyczce po browara do Żabki/pojutrze kopnę w kalendarz jak Ronaldo na Wembley/a na pogrzebie zaserwują mi kwiatki". Jakoś w ten sposób będzie się to zawijało.

Post: #5

rojek pozostanie rojkiem, nie ma co ironizować
nie ma sportowych metafor, ale w sumie dużo się nie pomyliłeś

po pierwszym razie ładne to jest całkiem no, ale nie ma siły "beksy"

Post: #6

(10.01.2020 10:43 AM)Miszon napisał(a):  Myślałem że już zakończył karierę. Będzie wydawał jedną płytę na dekadę?

Przecież ostatnia wyszła niecałe 6 lat temu. Są wykonawcy, którzy znacznie dłużej każą na siebie czekać.

Post: #7

6 lat to sporo. Właściwie to myślałem, że z 8 minęło, tak dawno mi się wydaje że to było.

Post: #8

Jakieś pojedyńcze kawałki wydawał przez te 6 lat, więc trudno mówić o zakończeniu kariery. No ale nawet w Myslovitz Rojek nie był głównym tekściarzem ani kompozytorem (zresztą obecne Myslovitz też nie jest zbyt aktywne xD), więc nic na siłę.

Post: #9

Na miniaturce jest Rojek, w teledysku go nie ma. Dziwny to manewr Piosenka OK, nigdy nie przepadałem za Syrenami, a Beksa trafiła na listę koszmarów, więc stawiam mały plusik przy tym utworze.

Jakby ktoś chciał wersję bez efektów specjalnych zagłuszających muzykę to ma tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=VIG5HCZrV24

Post: #10

Fragile.

Post: #11

listy koszmarów to koszmar xd

Post: #12

Nie wiem skąd te narzekania. Jest znowu dobrze.
Warto było czekać te 5-6 lat!
Artur nie wydaje byle czego.

Post: #13

Tomekk napisał(a):Artur nie wydaje byle czego.

Nie wiem czemu, ale za pierwszym razem przeczytałem "Artur nie nadaje się do niczego" i zgłupiałem na półtorej sekundy

Post: #14

Podświadomość podpowiedziała Ci to, co chciałeś przeczytać.

W tym singlu brak wyrazistego refrenu. Nie chodzi nawet o to, że refren jest instrumentalny (w "Syrenach" też tak było), ale o to, że nie jest zbyt charakterystyczny.
A to, że będzie elektronicznie, to przecież było niemal pewne.

Post: #15

Tomekk napisał(a):W tym singlu brak wyrazistego refrenu. Nie chodzi nawet o to, że refren jest instrumentalny (w "Syrenach" też tak było), ale o to, że nie jest zbyt charakterystyczny.

O tym samym pomyślałem, od razu skojarzyła mi się Pola, ale tam przynajmniej Podsiadło nam krzyczał do ucha, a tu tego właśnie brak. Charakterystyczny jest za to wers przed refrenem, póki co jedyny fragment tekstu, który zapamiętałem

Post: #16

O ile pierwszy singiel zapowiadający pierwszą płytę prezentował się w miarę przyzwoicie to ten tutaj to katastrofa. Ode mnie (jak w topie nowości) zero.