Post: #115

meni napisał(a):Dla mnie to czysty fun połączony z możliwością poznania czegoś nowego.

Bon Jovi to żaden fun

meni napisał(a):Inna sprawa, że egoizm i patrzenie wyłącznie na czubek własnego nosa traktuję jako jedną z najgorszych "chorób" społecznych jakie występują w kontaktach międzyludzkich.

To nie temat na dyskusję tutaj, ale nie można, dla własnego zdrowia psychicznego, rozpatrywać egoizmu jedynie w tak wąskim ujęciu, jakie przedstawiłeś. Egoizm to w jednej ze swoich odmian bardzo zdrowa i potrzebna człowiekowi postawa. Albo inaczej - to, co powszechnie kryje się pod pojęciem egoizmu nie może być rozpatrywanie negatywnie. Kłaniają się tutaj pewne językowe niezręczności związane z nazewnictwem. Ja mogę wręcz napisać, że dbanie o moje interesy w kontekście zabawy może być rozpatrywane jako niegodzenie się nie niesprawiedliwość systemu lolajnościowego (ale nie chcę tutaj używać słowa "sprawiedliwy", bo to również niezwykle śliski termin).