Zastanawia mnie koncepcja tej listy czy raczej jej ewolucja. Głównie dlatego, że jest tu bardzo oryginalnie i nietuzinkowo w porównaniu do reszty list, chociaż nie jestem fanem takiego grania. Pytanie dotyczy tego, czy LPGP została jakoś specjalnie zmodyfikowana na rzecz na artystów około-pop/dance z państw o mniejszym wpływie na globalny rynek muzyczny niż Stany, Wielka Brytania, Australia i tak dalej? Z ciekawości sprawdziłem kilka notowań archiwalnych na chybił-trafił, jakieś z 2009 r., i tam właściwie te proporcje były nawet na korzyść znanych marek. Wtedy lista wyglądała dosyć tradycyjnie, rzekłbym. W jednym notowaniu widzę na przykład Eminema, Aqua, ATB, Pet Shop Boys. Ci artyści nie nagrywają już nic ciekawego z Twojego punktu widzenia, czy po prostu promujesz bardziej i odszedłeś w kierunku brzmień "egzotycznych"?
Oczywiście widzę na liście rzeczy typu Super Junior
Pisałem już wczoraj (w nocy z poniedziałku na wtorek) posta, kiedy padła mi klawiatura na laptopie - kilka liter nie działało i prawie wszystkie funkcyjne i musiałem kupić klawiaturę zewnętrzną na USB. Nadrabiam zaległości:
Kalypson napisał(a):Ci artyści nie nagrywają już nic ciekawego z Twojego punktu widzenia, czy po prostu promujesz bardziej i odszedłeś w kierunku brzmień "egzotycznych"?
Bardziej to drugie niż pierwsze. Od początku dążyłem do tego, aby na mojej liście były utwory w wielu językach. Niestety w latach 90-tych dominowała angielszczyzna, co miało też przełożenie na to co gościło u mnie. Choć zdarzały się wyjątki. Przełom przyszedł dopiero w drugiej połowie poprzedniej dekady, kiedy za sprawą pewnego radia, a potem także i internetu zaczęły się także pojawiać utwory w językach, które dotychczas u mnie nie gościły. Sukcesywnie odbijały pole z rąk dotychczasowych dominatorów. Trwało to ładnych klika lat, dopóki cel nie został osiągnięty. Choć Anglosasi nadal gościli na liście, to jednak nie zdobywali już głównych trofeów (w oglądanych przez Ciebie notowaniach z roku 2009 zwyciężył utwór śpiewany w języku tureckim). Ostatnim angielskojęzycznym utworem, który zgarnął główne trofeum listy (czyli tytuł Przeboju Roku) był utwór "Holy Virgin" Groove Coverage z roku 2005 - od tamtego roku nie udało się wygrać żadnej edycji żadnemu utworowi wykonywanemu w języku Szekspira.
Pozostawając w głównym nurcie, staram się uświadomić, że w innych krajach - i w innych językach - też mogą powstawać dobre utwory. I niekoniecznie muszą być one po angielsku, który jest dla mnie niczym innym jak tylko jedynie jednym z języków świata. Żadnego języka nie uprzywilejowywuję, każdy ma równe szanse. Jedyny warunek pojawienia się na mojej liście to ten, by utwór mi się podobał.
prz_rulez napisał(a):Słyszałeś już nowy numer Hrdzy? Jestem ciekaw, czy zawita u Ciebie
Był już, ale wypadł. Do "Stefana" trochę mu jednak brakuje.