Post: #21

thestranglers napisał(a):Czy aby Scooter nie wymyślił tego gatunku

Tomku, trzeci dzień z rzędu zaczynasz te tematy od herezji

Artur.O napisał(a):nie wiem, czy się śmiać, czy płakać....

mogę z Tobą?

Yacy napisał(a):Inner City - Good Life

znowu klasycznie i znowu z rigczem <3

ja kocham dub techno i wklejam ulubionego stotta <3

Post: #22

AKT! napisał(a):Tomku, trzeci dzień z rzędu zaczynasz te tematy od herezji

nie ukrywam, że MC był prowokacją, sentencja o Niemcach też, ale co chcesz od Alicji?

Edit: a, że przetworzony soul...

Post: #23

nie, nie, chodziło o Raya Cyrusa i zdanie, że nikogo innego nie znasz z nazwiska!
a przecież mogłeś wstawić "Jolene" i bym nawet nie pisnął

Post: #24

AKT! napisał(a):a przecież mogłeś wstawić "Jolene" i bym nawet nie pisnął

no tak, bo to country było wpierw

Post: #25

(23.09.2019 11:40 AM)AKT! napisał(a):  

Artur.O napisał(a):nie wiem, czy się śmiać, czy płakać....

mogę z Tobą?

Znajdzie się tam jeszcze miejsce w loży płaczących nad publicznym przyzwoleniem, że techno = szydera & gunwo?

Polecę absolutnym klasykiem z pogranicza tech house, techno i jazzu.

Laurent Garnier - The Man With The Red Face

Post: #26

Ja mogę tylko napisań, że dla mnie to coś totalnie niestrawnego

Post: #27

A mi się podoba, wczoraj z przyjemnością sobie posłuchałem. Kompletnie nie siedzę w takiej muzie, ale jest naprawdę w porządku.