Post: #1

MC Hammer - U Can't Touch This, bo rap czy hip hop nie musi być nudnym i dołującym zrzędzeniem.

Post: #2

halo, czy to policja? proszę przyjechać na mychę, bo lżą rapsy xd

oczywiście, że hh nie musi być dołujący, ale nie musi być też żenujący xd
nie żebym miał kija w dupie (choć czasem może się tak wydawać), "u can't touch this" to taneczny majstersztyk, świetna interpolacja do kultowego "you sexy thing" i w kontekście popowym hej, super nutka

ale jeśli to ma być kwintesencja hiphopu, to protestuję -- to że facet, hehe, "gada", to trochę mało na tej podstawie można by tu wstawić "gangnam style"

Post: #3

Proste.

Dr. Dre & Snoop Dogg - STILL D.R.E.

Post: #4

No oczywiście z hip-hopem jako takim ten numer (thestranglersa) nie ma nic wspólnego. Z rapem ma o tyle, że wokalista rapuje

Zastanawiałem się, jaką drogą pójść i stwierdziłem że wezmę naszego najlepszego rapera, producenta i tego, który obsługuje gramofony

Projekt Ostry Emade - Nie odejdę stąd

Post: #5

Niekoniecznie jestem fanem wykonawcy, ale jakby nie patrzeć, to rapowanie o rapowaniu, śpiewanie o śpiewaniu.... to częstość w hip-hopie i nie tylko. Podobnie, jak wykonawcy szczerze narzekający na rzeczywistość, swoje życie, brak perspektyw; czarni mogli sporo o tym rapować, ale i do nas doskonale pasowało i większość mogła się utożsamiać.

To mój rap, to moja rzeczywistość
Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
Jestem z tych MC co pieprzą jak człowiekowi ciężko

Post: #6

ja mam w sumie mnóstwo takich numerów, ale wybrałem dwa:


i podziemna legenda, czyli "control" drugoligowego poprapera big seana z dwiema legendarnymi zwrotkami -- kendricka lamara i mitycznego jaya electroniki, o którym co jakiś czas mówi cały rapowy świat, mimo że nigdy nie wydał pełnoprawnej płyty xd

Post: #7

Pomijają MC Hammera, moje skojarzenie mogło być jedno:


Liroy - Scyzoryk (full long version)

Fragment: "ej ty *, *, **,
posłuchaj ty * co mówi nasza brać
Brać, mać, srać, *
Trzymaj tych * jak najbardziej z dala

niszczy system

Post: #8

Ja tutaj się nie wypowiem, bo dla mnie to w większości rzeczy niestrawne, a myślę, że Come with me, jedyny utwór, który lubię naprawdę na kwintesencję się nie załapuje.

Post: #9

No "Come with me" to z pewnością nie jest h-h

Post: #10

O nieee, Artur zabrał mi pomysł
To ja zaprezentuję kwintesencję "innego" hip-hopu


A tak to pewnie "Lose Yourself" Eminema... Choć dla mnie to jest trochę "uber hip-hop"

Post: #11

(20.09.2019 10:39 AM)EVENo napisał(a):  Proste.

Dr. Dre & Snoop Dogg - STILL D.R.E.

O tak.
Albo Nothin' but a G'Thang (jakkolwiek to się pisze)

Post: #12

nie wiem czy to jest kwintesencja tego stylu czy stylów
ale to jedyny wykonawca z tego kręgu, który mnie tak na serio kręcił
było to co prawda ok. 30 lat temu, ale jednak

kolega, który właśnie założył zespół, przyniósł kasetę jakiegoś EAZY-E.
to było zupełnie coś innego niż słuchałem w radiu czy tv...
kumpel grał zimną falę ale interesował się innymi gatunkami i polecił nam właśnie to.

nie słuchałem ich pewnie te 30 lat, ale dziś posłuchałem z przyjemnością.
i dodatkowo N.W.A., którego był członkiem - to zupełnie nie moje granie, ale raz na 30 lat chyba można

Eazy E - Boyz-N-The-Hood

Post: #13

neo01 napisał(a):to z pewnością nie jest h-h

Ale ponoć rap.

Post: #14

kajman - a jakiś Kazik? Albo Rage Against the Machine?
Nie hip hop, ale jednak rapują.

Post: #15

Kazik to tylko Mars napada i Gdybym wiedział, a to chyba mało rapowe. Rage mało znam, a to co znam nie należy do utworów lubianych.

Post: #16

(21.09.2019 01:22 PM)kajman napisał(a):  

neo01 napisał(a):to z pewnością nie jest h-h

Ale ponoć rap.

Wiesz, to jest tak jak u thestranglersa. Gość rapuje, ale muzyka nie jest rapem, bo nie podchodzi pod kulturę hip-hop, taki trochę paradoks (chociaż u tego MC to nawet nie wiem czy to jest rap, bardziej chyba melorecytacja, podobnie jak u Kazika).

Post: #17

Yacy napisał(a):Eazy E - Boyz-N-The-Hood

no i elegancko fajna historia tak w ogóle, szanuję w opór

Miszon napisał(a):kajman - a jakiś Kazik? Albo Rage Against the Machine?

"opah! gangnam style!"