Post: #1

Alicia Keys - Fallin'

Post: #2

To chyba dla mnie jeszcze większa oczywistość niż schody dla rocka:
Roberta Flack - Killing Me Softly With His Song

Post: #3

To ja wrzucę po prostu swój ulubiony w obrębie gatunku:

James Brown - It's A Man's Man's Man's World

Post: #4

Królowa jest tylko jedna

Aretha Franklin - Respect

Post: #5

@thetranglers - no ja też pomyślałem o Alicji, ale z "A Woman's Worth". Ale potem sobie zadałem pytanie, czy to aby na pewno nie jest zbyt popowe.

Post: #6

ta keys to już dosyć przetworzony soul, bliższy w sumie współczesnemu r&b; szanuję ten numer bardziej niż lubię, ale "you don't know my name" z drugiej płyty keys to był sztos nad sztosami

aretha faktycznie byłaby najbliżej -- ja od niej zaczynałem słuchanie soulu, więc ona ten standard faktycznie dla mnie wyznaczyła
james to jednak ojciec chrzestny funku, choć to rzeczywiście soulowy numer był
roberta to klasa sama w sobie, ale ja jakoś tej wersji nigdy nie łaknąłem, po tym, jak w dzieciństwie nasycili mnie swoją the fugees, a lauryn, cóż, była wokalnie doskonała w tamtym czasie

ja też nie będę oryginalny, to panteonu dołożę klasycznego steviego, który też ten soul dla mnie stworzył, gdy go wciąż ledwie znałem:

Post: #7

Haha, widze, ze tez masz tak z Killing Me Softly.

Post: #8

Aretha i Stevie to chyba najlepsze tropy. Może jeszcze Ray Charles.

Ode mnie jednak królowa
https://youtu.be/KtBbyglq37E
Jest nawet wątek modlitewny w tekście, a soul dla mnie ma ten duchowy element wpisany w korzenie.

Post: #9

ojej, tak! też bym wybrał tę arethę! dobra propozycja!

ja do steviego, arethy i (faktycznie) raya, dorzuciłbym jeszcze otisa i marvina!

Post: #10

Otisa miałem wpisać ale na komórce mi się nie chciało

Post: #11

AKT! napisał(a):ja jakoś tej wersji nigdy nie łaknąłem, po tym, jak w dzieciństwie nasycili mnie swoją the fugees

Dla mnie wersja Fugees się nie umywa. Jeżeli miałbym wybierać przeróbkę to wybrałbym jedyną piosenkę Jantar, którą uważam za dobrą.

Yacy napisał(a):Królowa jest tylko jedna

Dla mnie Aretha nie ma startu do Roberty.

Post: #12

prz_rulez napisał(a):@thetranglers - no ja też pomyślałem o Alicji, ale z "A Woman's Worth". Ale potem sobie zadałem pytanie, czy to aby na pewno nie jest zbyt popowe.

no właśnie wolę A Woman's Worth, zresztą to był mój numer 1, ale właśnie: Falling jest bardziej soulowe

Post: #13

Soul, to brzmi dumnie. To gatunek, w którym liczą się wykonanie i emocje, dlatego "soulowy wokal" zazwyczaj jest sporym komplementem. Nie zawsze sam repertuar jest równie fascynujący (przynajmniej dla mnie), ale może on wzbudzać wielkie emocje.... tak, jak ta pieśń.

Post: #14

Naprawdę bardzo fajny kawałek, chwyta za duszę, nomen omen.

Post: #15

nina simone jest na liście moich wyrzutów sumienia
mimo wielu spotkań nie zostaliśmy przyjaciółmi

Post: #16

Wydaje mi się, że ten utwór koniecznie powinien się tu znaleźć, więc go wkleję - bez żadnego trybu

Ben E King - Stand By Me