Post: #116

(07.10.2019 11:40 AM)AKT! napisał(a):  

mike napisał(a):Brakowało mi tam również liderki. Te wszystkie dziewczyny były bez charyzmy. Inne girlsbandy zawsze kojarzyły mi się z jakąś panią lub paniami, tu trochę brakowało mi tej twarzy.

a cheryl?

Miała potem dwa całkiem udane utwory ale to już po GA, a za czasów bandu nie wyróżniała się zbytnio.

(07.10.2019 11:40 AM)AKT! napisał(a):  

mike napisał(a):Te kompozycje z reguły bardzo "płaskie"

aż jestem ciekaw, co się za tym kryje -- faktem jest, że refreny często są śpiewane unisonem i to może tworzyć takie wrażenie

Zapewne o to chodzi. Mam też wrażenie, że większość ich kompozycji brzmi tak samo.

(07.10.2019 11:40 AM)AKT! napisał(a):  

mike napisał(a):Pussycat Dolls, Attomic Kitten czy nawet Fifth Harmony, które miały więcej do zaoferowania

pussycat dolls to była petarda... w dwóch czy trzech piosenkach, poza tym ich płyty były synonimem schematu: single i wypełniacze

Jesteś nie fair. Swego czasu rządziły