saferłel napisał(a):Reni Jusis nie zamierzałem poznać i widzę, że nie warto.
kajman napisał(a):Mam wrażenie, że jednak płyta Reni Ci nie podeszła.
Nie podeszła?!? Nie dość, że singiel zabrzmiał mi po raz pierwszy bardzo słabo [wcześniej słyszałem dwa razy i uznałem go za średni] to przez pół płyty czekałem na coś ciekawego. Doczekałem się jeszcze gorszej muzyki i okropnych tekstów. A tyle się o niej dobrego naczytałem. Z tego co wiem to Niedźwiedź ją promuje w swojej autorskiej audycji.
saferłel napisał(a):Czy ta Tori Amos z nowości to coś z nowej płyty? Nawet nie wiedziałem, że wyciekła!!
Nie wiem czy wyciekła. Wczoraj w Astrologu mówiłem, że ten utwór został udostępniony przed ukazaniem się płyty z okazji Dnia Matki w USA. Misie bardzo podoba.
saferłel napisał(a):Druga nowość średnio mi się podoba, tak rozproszkowana została ta pijacka przyśpiewka, a muzycznie raczej kuluje. Po prostu sympatyczne.
Tu mogę napisać coś co czasem pisze Kuba: przyjąłem konwencję. Utwór wyróżnia się na płycie, a że w wersji singlowej jest jeszcze podkręcony to zadebiutował.
saferłel napisał(a):Jak ładnie Placebo skoczyło. Musi korzystać, bo to pewnie jedyny ich nowy utwór jaki tu się pojawi, tak czuję.
Mam nadzieję, że nie chociaż singiel trochę nią zachwiał.
saferłel napisał(a):Nie mam szczególnie czego się doczepić konkretnie.
Szkoda... :roll:
bear napisał(a):świetnie, że mimo matury znajdujesz czas na muzykę.
W moim przypadku lepiej by było napisać: świetnie, że mimo słuchania muzyki znajdujesz czas na maturę.
bear napisał(a):Cisza... a więc znów (jak w przypadku Osjana czy SBB) podoba nam się to samo, ale mamy innych faworytów.
Akurat w przypadku Osjana to 'Ginevra' była też u mnie.
bear napisał(a):Kazik może do mnie też trafi, ale raczej nie w tej głównej wersji
Przyznam, że dodatkowe wersje pomogły zadebiutować.
kajman napisał(a):Wiem, że nie powinno się denerwować maturzystów, ale pewnych błędów nie mogę nie wytknąć.
Wytykaj ile chcesz. Chcę mieć poprawne dane.
kajman napisał(a):3. Według moich danych płyta w oryginale ma 38 minut, a pochodzi z roku 1973 lub nawet 1974.
4. Tutaj czas według moich wyliczeń to minut 39.
3. Rok poprawiony na 74, ale czas się mi nie zgadza. Po odjęciu Kantaty płyta trwa 45:19.
4. A według moich 42... [przedtem była cyfrówka]
Miszon napisał(a):To nie jest co prawda moja ulubiona płyta Beatli, ale jest świetna.
saferłel napisał(a):Mowa tu o The Beatles i o mojej och ulubionej płytce w całej dyskografii jaką jest właśnie Sg't Pepper's
Z dotychczasowych płyt ta podoba misie zdecydowanie najbardziej.
Miszon - a która jest Twoją ulubioną?
Miszon napisał(a):A to radykalne rozbicie kanałów stereo już tak nie przeszkadza i nie dziwi, jak wtedy kiedy ją poznałem (choć wtedy nie wiedziałem, dlaczego to tak dziwnie brzmi, dopiero później zrozumiałem o co chodzi moim uszom ).
Ja jeszcze za mało słuchałem, żeby to ocenić.