neo01 napisał(a):Odpowiem krótko: spadek poziomu muzyki. Po prostu wszystko już było i teraz jest tylko mielone, a mielonka to nie stek...
czekałem na taką wypowiedź xD
nie zgadzam się, że wszystko było; natomiast to co nowe, raz że rzadko kiedy przebija się dziś do radia, a dwa, że dla osób wychowanych na rockowych pryncypiach, będzie trudne do zaakceptowania
neo01 napisał(a):teraz gdy słuchamy podobnych rzeczy tylko często niższej jakości, ale nawet podobnej - to już nie mamy raczej tych doznań co niegdyś
i to się dobrze łączy w całość z moją tezą -- musiałbyś wyjść z bańki słuchania powtórek rzeczy z przeszłości, żeby w ogóle dać sobie szansę na poczucie jakiejś świeżości -- oczywiście im dalej w las, więcej płyt przesłuchanych, gust bardziej ustabilizowany, tym o to trudniej, ale to nie wina muzyki (pojęcie świeżości jest subiektywne, chyba że odnosimy się do kontekstu popkulturowego, to można próbować to jakoś zuniwersalizować), a słuchacza
i wiem doskonale o co Ci chodzi, czasem trzeba włożyć niemały wysiłek w to, żeby wejść w zupełnie nową szufladkę, ale da się i uważam, że dopóki się próbuje, to nie ma co demonizować i mówić o starości
przykładowo moim zdaniem zeszły rok był fantastyczny, jeśli chodzi o nowe płyty; ten jest jak dotąd taki o, ale nadal liczę, że jesienią coś mnie skutecznie uwiedzie