Post: #21

Co ma hitler techno wspólnego... Britney Spears ?

Ok, Kubo, rozumiem twoje podejście. Zgadzam się z nim, chociaż pierwotnie założyłem, że rozmawiamy o gwiazdach, które SĄ GWIAZDAMI, tak po prostu...i które nie dzielą się ze względu na poziom.

Post: #22

Ano wlasnie czy GWIAZDA czy gwiazda to juz kwestia gustu Prawdaż?

Post: #23

saferłel napisał(a):Ok, Kubo, rozumiem twoje podejście. Zgadzam się z nim, chociaż pierwotnie założyłem, że rozmawiamy o gwiazdach, które SĄ GWIAZDAMI, tak po prostu...i które nie dzielą się ze względu na poziom.

Błędnie założyłeś Pawle niestety. Poza tym wiele naprawdę znakomitych wykonawców muzycznych wcale gwiazdami nie jest, a przynajmniej ja bym nie użył w stosunku do nich określenia gwiazda. Przy nich określenie Spears gwiazdą pasuje jak ulał.

Post: #24

A ja myślę, że ty po prostu nie zrozumiałeś tego co napisałem i tyle
Ja miałem na myśli moje gwiazdy, zespołu, które może i sprzedają po 20 płyt w Polsce na rok, ale są gwiazdami i liczą się dla mnie bardziej niż jakaś lalka spears.

Post: #25

saferłel napisał(a):A ja myślę, że ty po prostu nie zrozumiałeś tego co napisałem i tyle
Ja miałem na myśli moje gwiazdy, zespołu, które może i sprzedają po 20 płyt w Polsce na rok, ale są gwiazdami i liczą się dla mnie bardziej niż jakaś lalka spears.

Własnie, Twoje Tak samo Brit ma prawo być gwiazda dla innych i jest ich dosc sporo przecie

Bez urazy, wcale jej nie bronie. Mysle tylko ze w dzisiejszych czasach "gwiazda" troche stracilo na znaczeniu

A "Break The Ice" Britney bylo na #14 mojego zestawienia roku 2008 i wcale sie tego nie wstydze

Post: #26

saferłel napisał(a):A ja myślę, że ty po prostu nie zrozumiałeś tego co napisałem i tyle
Ja miałem na myśli moje gwiazdy, zespołu, które może i sprzedają po 20 płyt w Polsce na rok, ale są gwiazdami i liczą się dla mnie bardziej niż jakaś lalka spears.

Zrozumiałem, ale to jakaś koślawa definicja gwiazdy i nie powinna ona przeważać nad tą ogólną, bo jest to kwestia prywatna

Post: #27

jszmiles napisał(a):Bez urazy, wcale jej nie bronie. Mysle tylko ze w dzisiejszych czasach "gwiazda" troche stracilo na znaczeniu

Dla mnie słowo "gwiazda" jest nacechowane negatywnie. Dla Britney, która podczas koncertów robi wszystko oprócz śpiewania, słówko to pasuje jak ulał. 1800zł? Nie dzięki, wolę sobie kupić laptopa

Post: #28

a gdzie w tych Waszych Gwiazdach cień fanatyzmu? ;P

Post: #29

o nie nie, Britney umie śpiewać. a przynajmniej umiała :-> przesadzacie, ale zgadzam się, że to za wysoka cena. obojetnie, czy na jej miejscu byliby Radiohead czy Mandaryna z Paris Hilton.

Post: #30

A ja mam jak zwykle w D jakieś tam ogólne ''mainstream'owe poglądy'' Bardziej skłaniam się ku swojej osobistej definicji gwiazdy, ale i tak w życiu trzeba się posługiwać różnymi jej ''odmianami'' że tak to nazwę, inaczej by się dogadać nie dało.

Post: #31

piszcie o niej co chcecie, ale Britney jednak potrafi być natchnieniem dla poetów
oto mała próbka poezji współczesnej



Alef zero

Britney Spears zdejmuje perukę i rozbiera się
do pasa – jestem naga – krzyczy, po czym wybiega
z garderoby, sesji zdjęciowej nie będzie. Moja

jedna połowa opaliła się na kolor hebanu, teraz
śpi na stojąco, a druga w bardzo kiepskiej kondycji
współtworzy teatr jednego aktora, baluje do

białego rana przy dźwiękach sprężyn nie płynących
z żadnych znanych na świecie instrumentów
dętych wielokrotnie drewnianych i blaszanych.


[10.08.2007.]

Post: #32

no dobra, nie jest alternatywna gwiazda, jest pop gwiazda. pasi, hitlerze techno?

Post: #33

Na pewno nie pasi mnie to, że używasz sformułowania hitler techno, jakby w jakimś stopniu miało ono związek z tym tematem. Po raz kolejne -

Mnie ta Britney nie obchodzi. Może być gwiazdą jaką chce..

Post: #34

Potwierdzone info o cenach biletów:

Miejsca stojące: 120 PLN
Miejsca siedzące: 250 PLN
Miejsca stojące w strefie sceny: 400 PLN

rozkład sceny - http://bi.gazeta.pl/im/7/6569/z6569447O.jpg

Post: #35

Eeeee to ja myślałem, że NAJTAŃSZE są za 250, a to nie wygląda tak tragicznie....

Post: #36

saferłel napisał(a):Eeeee to ja myślałem, że NAJTAŃSZE są za 250, a to nie wygląda tak tragicznie....

To co, jedziemy?

Post: #37

jedziemy! tylko musze znalesc kogos kto ze mna pojedzie tzn pojdzie.

łapki w góre

kto to jest hitler techno?

a gdzie te za 1800?? na scenie??

Post: #38

pewnie, w łóżku z Britney

Post: #39

jszmiles napisał(a):kto to jest hitler techno?

saferłel
sam się tak kiedyś nazwał i teraz go przezywamy i się bardzo wkurza

Post: #40

dlaczego? techno fajna sprawa!! szkoda ze muzyka dzisiejsza nie jest tak radosna jak techno z poczatku lat 90

no hitler to co innego