Post: #81

http://www.mycharts.pl/showthread.php?tid=35919

to tzw. 'ranking do PLMT', który pokazuje kto jak był aktywny przed powstaniem rzeczonego programu

Post: #82

Aa.. ciekawe.

Post: #83

Zasługa Rincewinda. A propos: zdaje się być obecnie najbardziej tajemniczym forumowiczem - pojawił się na chwilę wśród głosujących w topach (przy ostatniej specjalnej edycji), by za chwilę ponownie zniknąć. A tu tęsknią...

Post: #84

kajman napisał(a):thestranglers napisał(a):
co Ci się podoba w muzyce Kylie?
Niektóre utwory.

BArdzo wyczerpująca i zaskakująca odpowiedź. To już wiemy, że niektóre utwory Ci się podobają, ale kwestia jest taka, co konkretnie Ci się w nich podoba? Czy bity, czy wokal czy instrumentarium, czy jeszcze coś innego.
Bo mnie na tą chwilę tak naprawdę podoba się chyba tylko "Loco-Motion" i trochę moje drugie zgłoszenie. Pierwsze kiedyś się podobało, ale to było dawno i nieprawda. No i słynny duet też jest OK, choć muszę mieć nastrój na takie smęcenie. Jak dla mnie za dużo plastiku generalnie i drażniące moje ucho bity. A "L-M" brzmi bardzo oldschoolowo i dobrze mi się kojarzy ze starymi czasami, więc pewnie dlatego odbieram go pozytywnie.

Post: #85

neo01 napisał(a):co konkretnie Ci się w nich podoba

Różnie! Część to covery, które jako takie są dobrymi utworami i Kylie nie udało się ich zepsuć, część to utwory, w których występowała z kimś innym i ten ktoś zadecydował o poziomie utworu. A kilka to takie trochę jak na nią nietypowe rzeczy.

Post: #86

Miszonie, bardziej kolezenskie byloby jednak zgloszenie brakujacych utworow z naszych list
O co w ogole chodzi z tym rankingiem? To byly na poczatku topy bez rankingu uczestnikow?

A Kylie wcale nie jest az tak plastikowa

Post: #87

(07.08.2019 03:37 PM)thestranglers napisał(a):  Zaskakuje mnie Wasza apoteoza dorobku Kajli, zwłaszcza osób z pokroju 'okołorockowego'. Nie ukrywam, że nie widzę większej różnicy w jej nagraniach od swoją drogą uwielbianego przeze mnie kwintetu Spice Girls, który tu dość chłodno został przyjęty. No ale po to top by zweryfikować pogląd, a może bardziej mój stereotyp.

Kylie to klasa wyżej niż Spice Girls.
Wokalistką nie jest wysoce utalentowaną, ale bardzo dobrze się sprawdza w swoim repertuarze, w każdej piosence ociekając ponętnością; ma bardzo ładną barwę głosu. Słucha się jej lepiej, niż którejkolwiek ze Spice Girls.
W jej długiej dyskografii wielokrotnie zmieniał się jej styl i producenci, dostosowując się do "nowych czasów", czym budzi skojarzenia z Madonną, również znaną z brania "tego co najlepsze" i dostosowywania pod siebie. W latach 80. i na początku 90. tworzyła jeszcze bardzo typowy dla tamtych czasów pop i chyba nawet nie słyszałem jej pierwszych płyt w całości. "Confide In Me" to jej implementacja trip-hopu, również porównywalna z ówczesnymi próbami Madonny. "Impossible Princess" to w zasadzie jej "Ray of Light", tylko, że bardziej różnorodne, czerpiące z wielu stylistyk; a "Some Kind of Bliss" to w zasadzie to samo, co "If You Tolerate This..." Maników z roku później, nawet pisał to James Dean a produkował Dave Eringa (staly producent MSP), największy hit zespołu... Single z lat zerowych już poznawałem prawie na bieżąco (część poznałem trochę później), dlatego mam do nich szczególną nostalgię. Zdaje się, że ty jednak już całkowicie "wyrosłeś" wtedy z popu i szczytowy okres Kylie nie był już dla Ciebie. Nadal jednak brała inspiracje z różnych stron, i jakoś to zaczęło wychodzić jej lepiej, niż Madonnie; i tak np. "Slow" to minimalistyczny, futurystyczny elektropop, któremu niedaleko do Goldfrapp. Po powrocie np. "In My Arms" (jeden z najbardziej ogranych utworów 2008 w polskich radiach) mało kto wie, że produkował... Calvin Harris, który gwiazdą stał się dopiero kilka lat później.

Spice Girls miały jednak duże skłonności do przynudzania (np. "Viva Forever" to zwykła popowa ballada), a np. typowo taneczne "Spice Up Your Life" brzmi dość pusto w porównaniu z ciepłym brzmieniem "In Your Eyes" (wszak też tanecznym); bardziej nawiązując do "typowej" elektroniki, brzmi bardziej "rasowo". Dzisiejsze mariaże popu z EDM to kompletnie inna półka (niższa). Kilka z ich singli jednak jest naprawdę udanych, już dwa z nich były w różnych moich topach, które wklejam na forum, a mało kto je czyta. Swoją drogą nie zauważyłem jakiejś specjalnej krytyki Spice Girls w ich topie, pełno było tam zachwytów, wspominków, dyskusji o ulubionej Spice Girl itd. Ja oczywiście jakiejś nostalgii do nich nie mogę mieć, bo urodziłem się za późno, a radio aż tak chętnie ich już w "moich" czasach nie grało, poza czasem "Wannabe".

Post: #88

Ja mogę dodać od siebie, że zawsze miałem problem z Kylie Minogue. Nigdy nie była moją ulubioną piosenkarką , natomiast niemal zawsze interesowało mnie co nagrywa a trzeba przyznać, że ma bogatą dyskografię. Ciekawe są jej wybory " duetowe" m in z Nickiem C.

Post: #89

Artur.O napisał(a):Wokalistką nie jest wysoce utalentowaną

No nie wiem, nie jest tak źle Okej, Whitney Houston za najlepszych lat to nie jest (No, ale można też złośliwie powiedzieć, że przynajmniej nie pchała się w takie problemy jak ona...)

Artur.O napisał(a):dostosowując się do "nowych czasów"

Albo i nie Tylko różnica jest taka, że (Kajman pewnie tradycyjnie się nie zgodzi , że ona nigdy nie popełniła totalnego flopa. I koniec końców "Dancing" poradziło sobie lepiej od "Medellín" i w Wielkiej Brytanii, i w Australii. I na polskim airplayu również.

Artur.O napisał(a):Słucha się jej lepiej, niż którejkolwiek ze Spice Girls.

Ej, a Mel C to co?

Artur.O napisał(a):"Confide In Me" to jej implementacja trip-hopu

Oj, nigdy tego tak nie traktowałem. Bardziej jako inspiracja orientem.

Artur.O napisał(a):i tak np. "Slow" to minimalistyczny, futurystyczny elektropop, któremu niedaleko do Goldfrapp

Aczkolwiek wtedy, w 2003, opinie miał chyba średniawe. No, ale po przebojowym i hitowym "Fever" musiałaby nagrać drugie "Ray Of Light", by recenzje były lepsze.

Artur.O napisał(a):któremu niedaleko do Goldfrapp

Temu od "Rocket" to pewnie tak Choć tutaj chyba bliżej "All The Lovers" (nie tylko ze względu na bliskość chronologiczną).

Artur.O napisał(a):Po powrocie np. "In My Arms" (jeden z najbardziej ogranych utworów 2008 w polskich radiach) mało kto wie, że produkował... Calvin Harris, który gwiazdą stał się dopiero kilka lat później.

Czyli wtedy, kiedy może nie wyglądał jak młody bóg, ale za to tworzył jeszcze fajne numery

Artur.O napisał(a):Spice Girls miały jednak duże skłonności do przynudzania (np. "Viva Forever" to zwykła popowa ballada)

Nie odczuwam tak tego, ale pewnie teledysk i moment wydania (po odejściu Geri) zrobiły temu kawałkowi swoje.

Artur.O napisał(a):a np. typowo taneczne "Spice Up Your Life" brzmi dość pusto w porównaniu z ciepłym brzmieniem "In Your Eyes" (wszak też tanecznym)

Przecież "Spice Up Your Life" to bomba

Artur.O napisał(a):Ja oczywiście jakiejś nostalgii do nich nie mogę mieć, bo urodziłem się za późno, a radio aż tak chętnie ich już w "moich" czasach nie grało, poza czasem "Wannabe".

Nie załapałeś się jako dzieciaczek na "Holler"?
Inna sprawa, że pomimo szczytu w Wielkiej Brytanii i na MTV European Top 20 to faktycznie nie było już to.

Post: #90

Artur.O napisał(a):Wokalistką nie jest wysoce utalentowaną

To rzekłbym eufemizm. Śpiewa chyba nawet gorzej od Madonny, która przy okazji Evity trochę podszkoliła głos i na parę lat jej to zostało.

Post: #91

prz_rulez napisał(a):Miszonie, bardziej kolezenskie byloby jednak zgloszenie brakujacych utworow z naszych list

Nie Ty decydujesz, co jest bardziej koleżeńskie a co nie. Szczególnie według niego (czy kogoś innego).

Post: #92

Kajmanie, czasami bywasz strasznie ostry w swoim tonie i zastanawiam sie dlaczego :->

Post: #93

Piszmy na temat Kylie Minogue, proszę. Przez chwilę już szło w dobrym kierunku.

Post: #94

I tak juz sporo o niej napisalismy
To moze rozpocznijmy odsluchy?

Post: #95

Dzięki serdeczne ślę do Artura za wyczerpującą odpowiedź. Masz wiele racji w tym, że do Kylie byłem raz za młody, a kolejny już za stary. Jakoś się nam minęło w tym życiu, cóż, nie tak w nim bywa.
A co do samego repertuaru to by nie wyjawiać wszystkiego przed samą prezentacją powiem, że póki co jeden utwór wyprzedza u mnie resztę o lata świetlne swoim klimatem i co tu dużo mówić... erotyzmem. Jest też taki, który niewątpliwie z tą częścią życia mi się kojarzy, ale jest za smutny i zbyt przygnębiający bym w pełni się przy nim zaspokajał... Zaspokajał oczywiście muzycznie.

Post: #96

Heart Beat Rock
Raining Glitter

Post: #97

(07.08.2019 07:10 PM)kajman napisał(a):  

neo01 napisał(a):co konkretnie Ci się w nich podoba

Różnie! Część to covery, które jako takie są dobrymi utworami i Kylie nie udało się ich zepsuć, część to utwory, w których występowała z kimś innym i ten ktoś zadecydował o poziomie utworu. A kilka to takie trochę jak na nią nietypowe rzeczy.

Cóż, przejrzę jeszcze trochę dokładniej jej dyskografię, bo na razie na takie rzeczy prawie nie trafiłem.

Post: #98

(07.08.2019 09:04 PM)prz_rulez napisał(a):  No nie wiem, nie jest tak źle Okej, Whitney Houston za najlepszych lat to nie jest (No, ale można też złośliwie powiedzieć, że przynajmniej nie pchała się w takie problemy jak ona...)

(07.08.2019 09:12 PM)Miszon napisał(a):  To rzekłbym eufemizm. Śpiewa chyba nawet gorzej od Madonny, która przy okazji Evity trochę podszkoliła głos i na parę lat jej to zostało.

Ale dwie skrajne opinie

Cytat:Ej, a Mel C to co?

Nigdy nie lubiłem jej barwy. Charakterystyczna, ale nie pasująca kompletnie do niczego.

Cytat:No, ale po przebojowym i hitowym "Fever" musiałaby nagrać drugie "Ray Of Light", by recenzje były lepsze.

Swoje "Ray of Light" już nagrała - "Impossible Princess". A mówisz o jednym "Slow", czy o całej płycie, bo to trochę niejasno napisałeś? Poza trzema singlami, nie mam ochoty wracać do "Body Language" - po prostu jej ta płyta nie wyszła.

Cytat:Temu od "Rocket" to pewnie tak Choć tutaj chyba bliżej "All The Lovers" (nie tylko ze względu na bliskość chronologiczną).

Gdzie "Rocket" jest futurystyczne i minimalistyczne? Przecież to czyste retro.

Cytat:Nie odczuwam tak tego, ale pewnie teledysk i moment wydania (po odejściu Geri) zrobiły temu kawałkowi swoje.

A nagrany był przed czy po odejściu Geri?

Cytat:Przecież "Spice Up Your Life" to bomba

Przecież "In Your Eyes" to 10 razy większa bomba!!!1

Cytat:Nie załapałeś się jako dzieciaczek na "Holler"?

Jak mógłbym? Wtedy prawie nie słuchałem radia, a to nie za bardzo był przebój.

Post: #99

(07.08.2019 09:12 PM)Miszon napisał(a):  Śpiewa chyba nawet gorzej od Madonny

Madonna miewa swoje lepsze momenty, ale ostatnio zdecydowanie częściej ma gorsze i ujawniają się jej braki wokalne. A w przypadku Kylie - praktycznie nigdy.

A jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości do jej wokalnych możliwości, proszę. Zwłaszcza końcówka:

Post: #100

Artur.O napisał(a):Nigdy nie lubiłem jej barwy. Charakterystyczna, ale nie pasująca kompletnie do niczego.

To chyba nie słyszałeś "Rock Me"
Ani "First Day Of My Life" z Sopotu.

Artur.O napisał(a):Swoje "Ray of Light" już nagrała - "Impossible Princess".

Eeee, to nie do końca to.

Artur.O napisał(a):A mówisz o jednym "Slow", czy o całej płycie, bo to trochę niejasno napisałeś?

Przyznam uczciwie, że chyba nie słuchałem nigdy tej płyty w całości.

Artur.O napisał(a):po prostu jej ta płyta nie wyszła. Icon_wink

Ja myślę, że to po prostu kwestia nieszczęśliwego następstwa po "Fever". No i ten niechlubny rekord "Slow" w kategorii "najsłabiej sprzedający się singiel ze szczytu brytyjskiej listy singli"

Artur.O napisał(a):Gdzie "Rocket" jest futurystyczne i minimalistyczne? Przecież to czyste retro.

W sumie, gdy tak sobie pomyślałem, to dla mnie jest jednocześnie i retro, i futurystyczne

Artur.O napisał(a):A nagrany był przed czy po odejściu Geri?

Wikipedia podaje, że teledysk był zlecony na długo przed jej odejściem.

Artur.O napisał(a):Przecież "In Your Eyes" to 10 razy większa bomba!!!1 Icon_wink

Lubię "In Your Eyes", ale nie czuję tego wystrzału.

Artur.O napisał(a):Jak mógłbym? Wtedy prawie nie słuchałem radia, a to nie za bardzo był przebój.

W sumie nie wiem, kiedy dokładnie się urodziłeś Sprawdziłem, że na Hop Bęcu było jakieś 4 tygodnie, a na liście airplay najwyżej na 18. Faktycznie bez rewelacji. Inna sprawa, że już "Spice Up Your Life" na Komputerowej radziło sobie średnio, a na "Hop Bęc" było zaledwie przez tydzien I to pomimo zaliczenia pierwszego miejsca już w drugim notowaniu.

Gaspard napisał(a):A jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości do jej wokalnych możliwości, proszę. Zwłaszcza końcówka:

Przypomnę, że tego genialnego kawałka wciąż nie ma w naszym zestawie