Post: #241

No to jak ma wygrac nowa, skoro wedlug Twojego sposobu liczenia sa cztery plyty przeciwko dziesieciu? To chyba logiczne, ze utwory z tych czterech sa bez szans.

Post: #242

(19.08.2019 12:27 PM)thestranglers napisał(a):  ja liczę nową od 1994 roku (włącznie), fizycznie i muzycznie Kylie nie przypominała wtedy w niczym młodej panienki z lat 80

skoro tak, to "stara" Kylie to zaledwie 6-7 lat, a nowa aż 25. Przewaga ogromna! Zgłoszeń nowa Kylie również ma więcej niż "stara".

Post: #243

A co ma piernik do wiatraka? Weźmy na szczycie Tears, Lucky i Especially i już jest wygrana.

Post: #244

thestranglers napisał(a):No to wreszcie jest ktoś u kogo wygrała 'stara' Kylie? Jacek, Gosia...? Icon_wink

Bo już się boję, że zwycięży top jakiś jej 'nowy' singiel... Icon_rolleyes

podział stara / nowa to paranoja

kontestowanie wszystkiego w jej dyskografii po 93 roku zresztą też, zwłaszcza że te lekkie hiciorki z początku jej kariery to wcale nie jest jakiś wybitny pop

myślę, że jej karierę można podzielić na przynajmniej 4 koherentne stylistycznie moduły: "naiwną", "ambitną", taneczną i koktajlową, przy czym granice między trzema ostatnimi bywają nieostre

Post: #245

(18.08.2019 11:21 AM)miszony napisał(a):  

(18.08.2019 12:26 AM)prz_rulez napisał(a):  

Tomekk napisał(a):Chyba nawet lepiej mi się słuchało tych propozycji niż Madonny Icon_surprised

Szkoda, że ominął mnie ten top... Ale to już chyba bardzo dawno był.

Na marginesie tej wypowiedzi zawsze miałem wrażenie, że te wszystkie gwiazdki i gwiazdeczki pop ( włącznie z Kylie), próbowały skraść styl Madonny, jej pomysły na siebie i przenieść na swoje podwórko. No ale królowa jest tylko jedna...

To raczej żadne odkrycie, że Madonna mocno wpłynęła na dance-pop lat 80., głównie wizerunkowo, ale i też muzycznie. Tylko, że akurat Kylie - tak samo jak i Madonna - ejtisy zostawiły w ejtisach już na przełomie lat 80. i 90., dalej idąc zupełnie swoimi ścieżkami, więc dalsze ocenianie jednej jako podróbki drugiej to zwykła ignorancja.

(18.08.2019 11:29 AM)neo01 napisał(a):  Za to ten wątek ma już 12 stron i chyba zapowiada się na rekordowy w tej zabawie

Ale przynajmniej na forze o muzyce pisze się o muzyce choć tutaj.

(19.08.2019 01:11 PM)AKT! napisał(a):  kontestowanie wszystkiego w jej dyskografii po 93 roku zresztą też, zwłaszcza że te lekkie hiciorki z początku jej kariery to wcale nie jest jakiś wybitny pop

Zgadzam się.

(19.08.2019 01:11 PM)AKT! napisał(a):  myślę, że jej karierę można podzielić na przynajmniej 4 koherentne stylistycznie moduły: "naiwną", "ambitną", taneczną i koktajlową, przy czym granice między trzema ostatnimi bywają nieostre

O i taki podział jest chyba najsensowniejszy.

Post: #246

Ja bym podzielił na naiwną taneczną i ambitną tylko podejrzewam, że w tej drugiej mógłbym dziesięciu nie osiągnąć.

Post: #247

(19.08.2019 02:11 PM)kajman napisał(a):  Ja bym podzielił na naiwną taneczną i ambitną tylko podejrzewam, że w tej drugiej mógłbym dziesięciu nie osiągnąć.

To ta druga to taneczna, czy ambitna?

Post: #248

Prawda jest taka, że przed 1994 tworzyła typowy pop z lat 80, w drugiej połowie lat 90 przeszła na bardziej alternatywne klimaty, a późniejszą muzykę w większości można zakwalifikować jako lekki i taneczny pop, ale czasem powstawały też bardziej wyrafinowane utwory.
Tak więc podzieliłbym jej karierę na 3 okresy, z czego ten ostatni trwał najdłużej i powstało w tym czasie najwięcej przebojów.

Post: #249

Kuba1201 napisał(a):To ta druga to taneczna, czy ambitna?

Ambitna. Przecież widać, która jest która.

Kuba1201 napisał(a):czasem powstawały też bardziej wyrafinowane utwory

To chyba nie były tutaj zgłaszane, bo prawie się ich doszukać nie mogłem.

Post: #250

AKT! napisał(a):te lekkie hiciorki z początku jej kariery to wcale nie jest jakiś wybitny pop

no nie jest, ale sentyment moja generacja ma ogromny do nich; no zobaczymy po wynikach, w każdym bądź razie to właśnie wśród ww. szukałbym zwycięzcy topu

Post: #251

thestranglers napisał(a):no nie jest, ale sentyment moja generacja ma ogromny do nich; no zobaczymy po wynikach, w każdym bądź razie to właśnie wśród ww. szukałbym zwycięzcy topu

naiwnie ale nie winię, sam mam inne typy, choć nie z sentymentu

Kuba1201 napisał(a):w drugiej połowie lat 90 przeszła na bardziej alternatywne klimaty

o, "alternatywna", nawet lepiej pasuje niż "ambitna"

mimo wszystko ostatni album, "the abbey road sessions" i część materiału z poprzednich płyt w tej dekadzie nie nadaje się do końca do włączenia w jej taneczny okres -- jak dla mnie to już nowa inkarnacja, bardziej stonowana, ale liczę, że harda kylie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa

Post: #252

AKT! napisał(a):myślę, że jej karierę można podzielić na przynajmniej 4 koherentne stylistycznie moduły: "naiwną", "ambitną", taneczną i koktajlową, przy czym granice między trzema ostatnimi bywają nieostre

A która to jest koktajlowa?

Artur.O napisał(a):To raczej żadne odkrycie, że Madonna mocno wpłynęła na dance-pop lat 80., głównie wizerunkowo, ale i też muzycznie. Tylko, że akurat Kylie - tak samo jak i Madonna - ejtisy zostawiły w ejtisach już na przełomie lat 80. i 90., dalej idąc zupełnie swoimi ścieżkami, więc dalsze ocenianie jednej jako podróbki drugiej to zwykła ignorancja.

Tutaj co nieco o inspiracji Kylie Madonną: https://en.wikipedia.org/wiki/Kylie_Mino...blic_image

kajman napisał(a):Ja bym podzielił na naiwną taneczną i ambitną tylko podejrzewam, że w tej drugiej mógłbym dziesięciu nie osiągnąć.

Cóż, podzielmy więc muzykę Kylie na tę, którą Kajman trawi (mniejszość) i tę, której nie trawi (przytłaczająca większość)

kajman napisał(a):To chyba nie były tutaj zgłaszane, bo prawie się ich doszukać nie mogłem.

Bo nie chcieliście zgłosić "2 Hearts"

thestranglers napisał(a):no nie jest, ale sentyment moja generacja ma ogromny do nich

"Moja generacja" - no już nie rób się na takiego starego

AKT! napisał(a):o, "alternatywna", nawet lepiej pasuje niż "ambitna"

Albo po prostu okres (tudzież, jak mawiają anglosasi: "era") DeConstruction.

AKT! napisał(a):mimo wszystko ostatni album, "the abbey road sessions" i część materiału z poprzednich płyt w tej dekadzie nie nadaje się do końca do włączenia w jej taneczny okres -- jak dla mnie to już nowa inkarnacja, bardziej stonowana, ale liczę, że harda kylie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa

Hmm... Kylie to może miewała "harde" momenty na "Impossible Princess", ale z takim słodkim wokalem ciężko jest brzmieć "ostro".

------------------------------


Towa Tei Feat. Kylie Minogue & Haruomi Hosno - GBI (German Bold Italic)

Towa Tei (właściwie Dong-hwa Chung), japoński (choć o korzeniach koreańskich) muzyk zasłynął w roku 1990 jako członek grupy Deee-Lite, stojącej za przebojem "Groove Is in the Heart". Pierwszy solowy album wydał pod koniec roku 1994.
"GBI (German Bold Italic)" był drugim singlem z drugiego (nieremiksowego) albumu artysty. W jego karierze solowej to największy przebój w świecie anglosaskim.

Post: #253

Tomekk napisał(a):Chyba nawet lepiej mi się słuchało tych propozycji niż Madonny Icon_surprised

Szkoda, że ominął mnie ten top... Ale to już chyba bardzo dawno był.
[/quote]
Na marginesie tej wypowiedzi zawsze miałem wrażenie, że te wszystkie gwiazdki i gwiazdeczki pop ( włącznie z Kylie), próbowały skraść styl Madonny, jej pomysły na siebie i przenieść na swoje podwórko. No ale królowa jest tylko jedna...[/quote]

To raczej żadne odkrycie, że Madonna mocno wpłynęła na dance-pop lat 80., głównie wizerunkowo, ale i też muzycznie. Tylko, że akurat Kylie - tak samo jak i Madonna - ejtisy zostawiły w ejtisach już na przełomie lat 80. i 90., dalej idąc zupełnie swoimi ścieżkami, więc dalsze ocenianie jednej jako podróbki drugiej to zwykła ignorancja.

No cóż, wystarczy spojrzeć na okładkę płyty Kylie pt. X z 2007 roku na którym jej stylizacja na wczesną Madonnę z czasów Like a Virgin jest aż nazbyt widoczna. Może ja się czepiam bo nie jestem aż takim dokładnym znawcą repertuaru Kylie Minogue natomiast kilkukrotnie zdarzyło mi się odczytać m in w jej teledyskach i w muzyce inspiracje Madonną. Dodam jeszcze, że to co robiła Kylie w drugiej połowie lat 90 tych i na początku 00' jest ciekawe, artystyczne i dla mnie awangardowe.

Post: #254

prz_rulez napisał(a):A która to jest koktajlowa?

wyjaśniłem wyżej -- ostatnia płyta i "abbey road sessions"

o, nie wiedziałem, że towa nagrywał z kylie!
ale słuchałem w sumie głównie jego japońskiego debiutu

Post: #255

Utwór z Moroderem też się do tej koktajlowości kwalifikuje?
(inna sprawa, że z Moroderem miała dwa numery... ).

Post: #256

jest bardzo na skraju, ale moim zdaniem raczej nie

Post: #257

No tak, jak mówiłem, inspiracji i wpływu Madonny na każdego nie da się zaprzeczyć, ale jednak całokształt dyskografii i kariery Kylie wychodzi naprawdę daleko poza to. "Wow", "2 Hearts", "The One", "In My Arms" nie są podobne do niczego, co kiedykolwiek nagrała Madonna (może "The One" zbliża się do fragmentów "Confessions..."), a to są reprezentacyjne fragmenty przywołanej płyty "X".
Przede wszystkim, Madonna celowała głównie w rynek amerykański, a Kylie w brytyjski. Odrobinę inna wrażliwość, innych rzeczy się słucha, pomimo tego samego języka (a raczej dzięki temu łatwiej wyłapać różnice).

Występy gościnne to nie dyskografia Kylie, więc się nie liczą.

Akurat oba kawałki Kylie z Tową prezentował saferłel w swoim topie (parę dni temu przeglądałem, tak też bym nie pamiętał). Zresztą jak ktoś jeszcze ma wątpliwości co do wielkości Kylie, niech poczyta http://forum.sebastos.pl/viewtopic.php?f=75&t=11222

Post: #258

prz_rulez napisał(a):Bo nie chcieliście zgłosić "2 Hearts"

Może to i nie jest dla niej typowe, ale ambitnym bym tego nie nazwał. Nie wszystko, co ma rockowe inklinacje musi być ambitne. Ale utwór pewnie w drugiej połowie dziesiątki by się u mnie znalazł.

Post: #259

Artur.O napisał(a):Występy gościnne to nie dyskografia Kylie, więc się nie liczą.

Wszystko z Kylie jest częścią dyskografii Kylie Ewentualnie można napisać, ze nie jest jej główną częścią.

Artur.O napisał(a):Akurat oba kawałki Kylie z Tową prezentował saferłel w swoim topie

Heh, po kilku latach od jego odwrócenia się pupą od forum i tak o nim pamiętamy. On o nas raczej nie :>

kajman napisał(a):Może to i nie jest dla niej typowe, ale ambitnym bym tego nie nazwał. Nie wszystko, co ma rockowe inklinacje musi być ambitne. Ale utwór pewnie w drugiej połowie dziesiątki by się u mnie znalazł.

Ha, a więc jednak!
Ale nie powiedziałbym, że to utwór z rockowymi inklinacjami, szczerze mówiąc.

Post: #260

(19.08.2019 08:23 PM)prz_rulez napisał(a):  Wszystko z Kylie jest częścią dyskografii Kylie Ewentualnie można napisać, ze nie jest jej główną częścią.

E tam.

Cytat:Heh, po kilku latach od jego odwrócenia się pupą od forum i tak o nim pamiętamy.

No cóż, na mój gust Paweł miał szczególny wpływ przez kilka lat. Choć chyba obecnie nawet mnie nie lubi. ;/