Post: #41

7. Pokój
8. Niedobitki
9. F-I
10. Odpuść mi moje życie... Z inspiracji...
10. Na mojej liście ze znacznie mniejszymi sukcesami niż Gdybym, Kim, Tli. Tylko 33 tygodnie, raz w top 10 (ale za to na podium), a tutaj wyżej niż tamte utwory. Może dlatego, że mniej rzuca się w uszy, jest taki stonowany i delikatny.
9. Chyba najbardziej sztandarowy utwór z debiutu i w ogóle do czasu Jak gdyby, wielokrotnie przerabiany. No i chyba kwintesencja tamtego klimatu, do którego w zasadzie nie powracali.
8. Numer 2 z nieznanych mi utworów. Dziwnie zinstrumentowany, ale to bardzo pozytywna dziwność, przepiękna i porywająca. Numer 2 z poprzedniego stulecia.
7. To co napisałem o Odpuść tutaj jest jakby spotęgowany. Pojawił się na mojej liście jako ostatni, dziewiąty z płyty, doszedł do miejsca ósmego i po 15 tygodniach się pożegnał. A to taka cudowna ballada.