Post: #1

"Крок" to wspólny singiel ukraińskiej wokalistki Jamalii i elektronicznego projektu Cape Cod.

Post: #2

Bez tego Dorsza zdecydowanie lepiej brzmiała. Tutaj zero.

Post: #3

Probuje zrozumiec te Twoje zera... I wciaz nie moge.

Post: #4

To proste - utwór totalnie beznadziejny dostaje zero.

Post: #5

Nie to. Twoją usilną potrzebę uznawania utworów za totalne dno, nie patrząc na całą złożoność.

Post: #6

Ja nic nie usiłuję. Ja słyszę. A złożoności jakoś doszukać tam nie potrafię.

Post: #7

Nie, złożoności całego procesu muzycznego, tego, że za każdym utworem, nawet najbardziej komercyjnie brzmiącym, idzie praca ludzkich rąk, jakieś emocje, etc.

Post: #8

Ależ ja temu nie przeczę, tylko że oceniam wartość utworu, a nie pracę w to włożoną.

Post: #9

Mnie też obecna Dżamała nie przekonała, bo gdy ją znalazłem na Spotify, myślałem że stanie się moją propozycją do MCT30! Jednak za bardzo odstawała poziomem od swoich najlepszych produkcji.

Post: #10

Kajmanie, no wiec oto tez chodzi. Ja widze JAKAS wartosc w kazdym utworze - za kazdym z nich cos sie kryje. Nawet, jesli czasami w duzej mierze pieniadze

Post: #11

Aha, więc tylko dlatego, że ktoś coś wydał, to powinniśmy wszyscy wszystko lubić Twoja logika znów poraża

Piosenka sama w sobie w moich klimatach, ciekawe. Daję plus.

Post: #12

Nie uwielbiac, ale miec ten minmalny szacunek, ktorym jest brak zera.

Post: #13

Dlaczego miałbym mieć szacunek dla utworu, w którym wszystko jest bez wyrazu lub złe?

Post: #14

Bo ktos poswiecil swoj czas, a byc moze i pieniadze, by go stworzyc...
Czy Ty w rzeczy, ktora robisz najlepiej, zawsze jestes idealny?

Post: #15

prz_rulez napisał(a):Czy Ty w rzeczy, ktora robisz najlepiej, zawsze jestes idealny?

Nie i ludzie mogą to oceniać jak chcą.

prz_rulez napisał(a):Bo ktos poswiecil swoj czas, a byc moze i pieniadze, by go stworzyc...

To lepiej było nie poświęcać zamiast stworzyć coś takiego.

Post: #16

kajman napisał(a):Nie i ludzie mogą to oceniać jak chcą.

Nie podoba mi się takie podejście

Post: #17

A to już jest Twój problem.

Post: #18

Jaka pewnosc siebie..

Post: #19

To nie pewność siebie tylko stwierdzenie faktu.

Post: #20

Prz, rozumiem, że jak pójdziesz do restauracji i kucharz przesoli Ci danie, to będziesz zachwycony, bo poświęcił czas na jego przygotowanie, mimo tego, że jest niezjadliwe? Albo jak pójdziesz do mechanika i Twój samochód po opuszczeniu warsztatu znów będzie miał problemy ze sprzęgłem/silnikiem/hamulcami/czymkolwiek - będziesz wdzięczny i nie ocenisz tej usługi na 0, tylko dlatego, że ktoś włożył w to pracę? No błagam, pojmowanie świata na poziomie przedszkola niestety...