Post: #21

saferłel napisał(a):Disco? Znów w stricte-klasyczno-rockowej kompozycji dostrzegłeś disco!!

Wydaje misie, że kajman ma jedną z najszerszych definicji disco, więc mogę sobie wyobrazić, że to nagranie takie było [chociaż ja go nie pamiętam]. Swoją drogą to nawet największe zespoły czasem grały disco.

Post: #22

Ale tu tak nie jest! Tak jak napisałeś, Krzysztof ma swoją definicję, która jest tylko dla niego. Zapewniam cię, że z disco tam nic nie ma

Post: #23

saferłel napisał(a):1. Ale tu tak nie jest!
2. Tak jak napisałeś, Krzysztof ma swoją definicję, która jest tylko dla niego.
3. Zapewniam cię, że z disco tam nic nie ma
4. Krzysztof

1. Nawet jeżeli tak nie jest, to jest to uproszczona kompozycja zdominowana przez jednostajny, prosty rytm z kilkoma efekciarskimi ozdobnikami stylizowanymi na muzykę arabską.
2. Jest dla mnie, ale sporo osób potrafiło wyczuć, o co mi chodzi.
3. Dla mnie utwór, który wydaje mi się nadawać tylko do tańczenia, a tak odbieram ten, sytuuję nawet jeżeli nie w disco, to w jego okolicach. Zresztą chyba nie napisałem, że to disco.
Sprawdziłem i nie pisałem tak.
4. Czy naprawdę takim problemem dla Ciebie jest używanie jakieś innej formy mojego imienia?

Post: #24

abd3mz napisał(a):2. W 'Sercu' na pewno. To był pierwszy utwór, o którym się dowiedziałem.
'Wesele' składa się z fragmentów dramatu Wyspiańskiego.
'Ocalić od zapomnienia' to fragmenty 'Pieśni' Gałczyńskiego.
Jeszcze kilka przykładów pewnie znalazłoby się na 'Szalonej lokomotywie'.
Rzeczywiście one są innego rodzaju niż przytoczone przez Ciebie, ale dla mnie i tak świadczą o niezwykłych umiejętnościach Grechuty.
1. Z tych bardzo znanych i/lub bardzo dobrych to chyba tylko 'Kantata'.

Akurat Wesele nie robi na mnie wrażenia jednolitej całości, o Gałczyńskim zapomniałem, a na Lokomotywie to być może. Ale jak dla mnie najlepiej wyszło to właśnie w KZWIL.
Z Lokomotywą kojarzy mi się, że swego czasu przyłapałem Grechutę na błędzie. Powiedział w wywiadzie prasowym, że na płycie nie ma żadnego tekstu pochodzącego z dramatu pod tym samym tytułem, a to nie było zgodne z prawdą. Nota bene, widziałem ten spektakl w teatrze STU z Grechutą i Rodowicz.
1. Przyjmując wariant lub, to ze znanych na pewno niepewność, a z bardzo dobrych (moim zdaniem) to chociażby Piosenka.

Post: #25

Różnie i różniasto tutaj u Ciebie.

Post: #26

Mikromusic Ale w sumie mi też się ostatnio spodobało...
Piwko też zdziwiło - jak dla mnie bardzo przeciętny utwór Kazika. Tyle lepszych utworów na płycie :roll: (Mariola, Rozprawa o Robokach)

Post: #27

Kaczy1993 napisał(a):1. Mikromusic Ale w sumie mi też się ostatnio spodobało...
2. Piwko też zdziwiło - jak dla mnie bardzo przeciętny utwór Kazika.
3. Tyle lepszych utworów na płycie :roll: (Mariola, Rozprawa o Robokach)

1. Czemu shock? Przecież jazz zawsze się u mnie przewijał.
2. Dla mnie nie jest przeciętny (przypuszczalnie nr 2 na jego topie), ale jeszcze nie rozgryzłem dlaczego.
3. Całej płyty nie znam. Mariola jest bardzo ciekawa, ale może za dobrze kojarzę oryginał. Roboki były blisko mojej listy. Gdyby wyciąć beat i zastąpić go czymś mniej jałowym to bez problemu by się załapało.