marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 504
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 429(256) - 22.03.2019
NOTOWANIE 429(256)
- 01 15 LANA DEL REY - VENICE BITCH
- 03 10 THE RACONTEURS - NOW THAT YOU'RE GONE
- 04 19 CHRIS CORNELL - WHEN BAD DOES GOOD
- 05 12 THE VOIDZ - PINK OCEAN
- 02 14 GRIMES - WE APPRECIATE POWER
- 07 11 NOCNY KOCHANEK - CZARNA CZERŃ
- 06 14 MARK RONSON - NOTHING BREAKS LIKE A HEART FT. MILEY CYRUS
- 10 05 GERARD WAY - HAZY SHADE OF WINTER (FEAT. RAY TORO)
- 09 08 THE RACONTEURS - SUNDAY DRIVER
- 08 09 THE 1975 - IT'S NOT LIVING (IF IT'S NOT WITH YOU)
- 12 09 GERARD WAY - GETTING DOWN THE GERMS
- 14 07 THE KILLERS - LAND OF THE FREE
- 11 18 NOSOWSKA - PRAWA DLA PAŃSTWA
- 16 06 BLACK HONEY - CROWDED CITY
- 15 20 BRING ME THE HORIZON - WONDERFUL LIFE FEAT. DANI FILTH
- 13 21 INTERPOL - IF YOU REALLY LOVE NOTHING
- 19 06 GERARD WAY - DASHER (FEAT. LYDIA NIGHT)
- 22 03 CHROMATICS - TIME RIDER
- 21 04 JADE BIRD - LOVE HAS ALL BEEN DONE BEFORE
- 17 24 BRAND NEW - SAME LOGIC/TEETH
- 23 03 DARIA ZAWIALOW - SZARÓWKA
- 18 21 MUSE - THE DARK SIDE
- 25 04 BRING ME THE HORIZON - MEDICINE
- 20 21 CHVRCHES - GRAFFITI
- 29 02 LANA DEL REY - HOPE IS A DANGEROUS THING FOR A WOMAN LIKE ME TO HAVE – BUT I HAVE IT
- 24 26 BRING ME THE HORIZON - MANTRA
- 30 02 THE SMASHING PUMPKINS - KNIGHTS OF MALTA
- 28 23 THE DUMPLINGS - RAJ
- NN 01 BULLET FOR MY VALENTINE - NOT DEAD YET
- NN 01 INTERPOL - FINE MESS
---
- 32 PALE WAVES - ONE MORE TIME
- 26 GARBAGE - DESTROYING ANGELS
- 36 CAGE THE ELEPHANT - READY TO LET GO
- 27 LANA DEL REY - MARINERS APARTMENT COMPLEX
- 37 ALICE MERTON - LEARN TO LIVE
- 38 DRENGE - AUTONOMY
- 40 NOSOWSKA - JOYSTICK FEAT. MIUOSH
- NN ALICE IN CHAINS - RAINIER FOG
- 41 KURT VILE - ONE TRICK PONIES
- 33 THE GOOD, THE BAD & THE QUEEN - GUN TO THE HEAD
- 44 RICHARD ASHCROFT - THAT'S WHEN I FEEL IT
- 45 PANIC! AT THE DISCO - HEY LOOK MA, I MADE IT
- 35 WHITE LIES - FINISH LINE
- 47 THE TING TINGS - ESTRANGED
- NN THE BLACK KEYS - LO/HI
- 42 ARCTIC MONKEYS - TRANQUILITY BASE HOTEL & CASINO
- 39 ROBYN - HONEY
- 50 JADE BIRD - I GET NO JOY
- 46 ELLIE GOULDING & DIPLO - CLOSE TO ME FEAT. SWAE LEE
- 43 MILES KANE - KILLING THE JOKE
O nowościach:
BULLET FOR MY VALENTINE - NOT DEAD YET
Byłem wielkim zwolennikiem muzyki Bullet For My Valentine i broniłem ich chyba do samego końca, bo pomimo pewnej wtórności albumy „Temper Temper” i „Venom” miały wiele ciekawych momentów oraz przebojów. Jednemu nie podobało się to, drugiemu tamto, ale tak ogólnie wiadomo było o co chodzi w muzyce zespołu. Teraz jednak krążek „Gravity” jest niestety wielkim rozczarowaniem i w jakimś sensie nieporozumieniem. Przyznaje z bólem serca, że ciężko się tego słucha. I nie chodzi tu bynajmniej tylko o nowoczesne chodź częściej cukierkowate brzmienie i realizację. Tak, to brzmienie nie zachęca, ale przede wszystkim brak tu kreatywności i pomysłów. Mimo wszystko zdecydowałem się, że dam szansę „Not Dead Yet”, bo to nagranie to chyba jeden z najjaśniejszych momentów tego wydawnictwa, nie licząc oczywiście wydanego na długo przed premierą albumu singla „Don't Need You”, który został tu chyba umieszczony na siłę, bo nijak ma się do reszty kompozycji. Wracając jednak do „Not Dead Yet” muszę przyznać, że gdyby zespół skupił się na eksperymentowaniu w takim kierunku, to mogłaby z tego powstać naprawdę ciekawa płyta, bo tak naprawdę nie chodzi o to aby zbytnio komplikować, a raczej o to by muc zaciekawić słuchacza ciekawą melodią, energią i tekstem.
INTERPOL - FINE MESS
Po bardzo dobrze przyjętym albumie „Marauder” Interpol postanowił podzielić się z fanami luźnymi poza albumowymi singlami „All at Once” oraz „Fine Mess”. Mi bardziej przypadła do gustu ta druga kompozycja, która w mojej opinii idealnie odzwierciedla potencjał i możliwości zespołu. Brudna, niemalże chaotyczna ściana dźwięku otwierająca nagranie i wokal Paula Banksa to iście wybuchowy i porywający materiał. Potem wszystko kręci się wokół dobrze znanych patentów zespołu, czyli powtarzającej się jak mantra gitary, zmianach rytmu i idealnie dopełniającego całość podkładu basowego. Niby wszystko po staremu, ale w tej piosence dżemie jakaś siła, która w połączeniu z doskonałym tekstem od razu przywodzi na myśl największe przeboje zespołu z „Evil” na czele.
|
|
27.03.2019 08:41 PM |
|