Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Podsumowanie roku 2018
dannar Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 983
Dołączył: Jul 2017
Post: #21
RE: Podsumowanie roku 2018
(16.01.2019 09:58 AM)dziobaseczek napisał(a):  Proszę o spotity version dla top 20-30
Playlista już jest na spotify, a ja zabieram się do opisywania ostatniej dziesiątki.
https://open.spotify.com/user/dannar95/p...iBLIE3ulRw
18.01.2019 03:25 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
dannar Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 983
Dołączył: Jul 2017
Post: #22
RE: Podsumowanie roku 2018
10. Alex Cameron & Angel Olsen - Stranger's Kiss
Duża dawka nostalgii za czasami dzieciństwa, gdy płyta "Tunnel Of Love" Bruce'a Springsteena była jedną z najczęściej odtwarzanych w moim domu. Uwielbiam i wierzę w relację jaką w tej piosence stworzyli Cameron i Olsen. A gitarowe przerywniki to po prostu mistrzostwo.

9. Tęskno - Mapa
Smyczkowa melodia, która nadaje Mapie atmosferę hymnu. Dziewczyny tworzą utwór, z którym z łatwością się utożsamiam i już teraz traktuje jako bardzo ważny.

8. Pokahontaz & Kaliber 44 - 404
Seniorzy polskiego rapu łączą siły, po czym powstaje wielkie dzieło. Wszystko tu się skleja. Opowieści całej czwórki łączy tytułowy błąd i rewelacyjny teledysk. I nawet ten Abradab jakiś taki ciekawy, w przeciwieństwie do solowych nudziarstw jakie ostatnio wypuszcza.

7. Charlotte Gainsbourg - Deadly Valentine
Utwór sprzed ponad roku nie daje o sobie zapomnieć. Charlotte pięknie łączy swoją nadzwyczajną wrażliwość zawartą w głosie z elektroniczną stylistyką, która pozwala przy tak intymnym wyznaniu zatopić się w utworze całkowicie. Piękne przypomnienie na Offie i cudowny teledysk działają na plus. Mamy szczęśliwą siódemkę.

6. Nosowska - Ja pas!
Najpierw zdziwienie - to jest Nosowska? Potrafiła już przynudzać i kompletnie wywracać do góry nogami swój wizerunek wypracowany w Hey, ale nie aż tak. Wystarczyło jednak uważne wsłuchanie się w przekaz Kasi, żeby zrozumieć dobór takiej stylistyki. Bardzo odważny utwór, niestety zapewne wyśmiany i wyklęty przez tych, których najmocniej dotyczy. Dał mi pełne podekscytowania cztery miesiące oczekiwania na płytę, która ostatecznie zawiodła. Mimo to "Ja pas!" będzie najczęściej słuchanym przeze mnie utworem w 2018. A tak przynajmniej twierdzi Spotify.

5. Kazik & Kwartet Proforma - Gdybym miał kogoś
Kazik nagrał coś dobrego. Icon_eek Patrząc na ostatnią formę artysty i jego zespołu - jak to możliwe? Ano bardzo łatwo - muzykę stworzył nie Kult, a Kwartet Proforma, a tekst nie Kazik, a jego ojciec. I tak oto sam Staszewski junior pełni tu tylko rolę wokalisty-promotora. A my dostajemy nastrój idealnie dostosowany do przekazu. O miłości w sposób prosty pisano już wiele za wiele, więc zawsze pozytywnie zaskakuje taki przewrotny poemat.

4. Sufjan Stevens - Tonya Harding
Kolejna piosenka z filmem w tle. Utwór anielsko spokojny, podobno napisany przez Sufjana w jego czasach nastoletnich, gdy Tonyę Harding można było jeszcze oglądać na zawodach. Brzmi jak podkład prawdziwego występu łyżwiarki figurowej. Bardzo przekonująco uruchamia wyobraźnię, w ten sposób, że kolejne potrójne aksle stają mi przed oczami.

3. Angus & Julia Stone - Nothing Else
Nie chcę za dużo pisać przy takim utworze. Może tylko to, że tekst zawiera mój przepis na szczęśliwe życie. Muzycznie piękny, tekstowo piękny i tak cudownie spokojny. I naprawdę nie ma znaczenia, czy adresatem jest sam podmiot liryczny (jak wynika z teledysku), czy jego ukochany (moje odczucia). Oba rozwiązania udowadniają, że właśnie wysłuchałem mądrej i przemyślanej piosenki.

2. Rycerzyki - Czerwiec
Szczecińska zima, czyli szaro, buro i deszczowo, a tu nagle Trójka zaczyna promować singiel zespołu Rycerzyki. Pogodny, żeby nie powiedzieć po prostu słoneczny utwór pomaga przetrwać najgorszy okres roku. Na pochwałę zasługują wszyscy - od wokalistki za niezwykle przemyślany teskt, po instrumentalistów grających intrygującą hybrydę wielu gatunków muzycznych. Zespół zyskał na szczęście tym singlem spore uznanie w alternatywnych kręgach, co mam nadzieję, pomoże w stworzeniu kolejnych tak magicznych kawałków.

1. Marianne Faithfull & Nick Cave - The Gypsy Faerie Queen
Po prostu w tym roku nikt nie wzruszył tak jak ona. A o to przeważnie w muzyce chodzi. Wcześniej myślałem, że "The Crane Wife 3" to najlepsze, co Faithfull z Cave'm mogą zrobić wspólnie. Dziś wiem, że ich barytony Icon_wink brzmią lepiej w najlepszej piosence 2018 roku.
18.01.2019 04:07 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kajman Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 40 392
Dołączył: Jun 2007
Post: #23
RE: Podsumowanie roku 2018
Tutaj na plus oceniam zwycięzcę i Tęskno.
18.01.2019 05:05 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Podsumowanie roku 2019 dannar 15 8 232 01.02.2020 10:15 PM
Ostatni post: kajman

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości