Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MOJA LISTA notowanie 416(253) - 21.12.2018
marsvolta Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 500
Dołączył: Mar 2008
Post: #1
MOJA LISTA notowanie 416(253) - 21.12.2018
NOTOWANIE 416(253)

  1. 03 11 BRAND NEW - SAME LOGIC/TEETH
  2. 02 12 THE SMASHING PUMPKINS - SILVERY SOMETIMES (GHOSTS)
  3. 05 10 THE DUMPLINGS - RAJ
  4. 01 15 ALICE IN CHAINS - NEVER FADE
  5. 06 08 CHVRCHES - GRAFFITI
  6. 04 13 BRING ME THE HORIZON - MANTRA
  7. 08 08 MUSE - THE DARK SIDE
  8. 10 12 FALL OUT BOY - LAKE EFFECT KID
  9. 07 10 NOSOWSKA - NAGASAKI
  10. 12 07 BRING ME THE HORIZON - WONDERFUL LIFE FEAT. DANI FILTH
  11. 09 21 ARCTIC MONKEYS - TRANQUILITY BASE HOTEL & CASINO
  12. 14 08 INTERPOL - IF YOU REALLY LOVE NOTHING
  13. 11 09 THE KOOKS - CHICKEN BONE
  14. 16 07 LANA DEL REY - MARINERS APARTMENT COMPLEX
  15. 13 18 ALBERT HAMMOND, JR. - SET TO ATTACK
  16. 19 05 NOSOWSKA - PRAWA DLA PAŃSTWA
  17. 17 31 ARCTIC MONKEYS - FOUR OUT OF FIVE
  18. 15 22 ALICE IN CHAINS - SO FAR UNDER
  19. 22 06 CHRIS CORNELL - WHEN BAD DOES GOOD
  20. 21 06 WHITE LIES - TIME TO GIVE
  21. 24 04 MUSE - PRESSURE
  22. 18 09 ALBERT HAMMOND, JR. - FAR AWAY TRUTHS
  23. NN 01 MARK RONSON - NOTHING BREAKS LIKE A HEART FT. MILEY CYRUS
  24. 20 19 JACK WHITE - CORPORATION
  25. 25 05 NOTHING BUT THIEVES - FOREVER & EVER MORE
  26. 28 03 ROBYN - HONEY
  27. 29 02 LANA DEL REY - VENICE BITCH
  28. 26 04 RAZORLIGHT - CARRY YOURSELF
  29. 30 02 GRETA VAN FLEET - WHEN THE CURTAIN FALLS
  30. NN 01 GRIMES - WE APPRECIATE POWER
    ---
  31. 31 THE GOOD, THE BAD & THE QUEEN - MERRIE LAND
  32. 32 EDITORS - COLD
  33. 23 CHROMATICS - BLUE GIRL
  34. 34 RICHARD ASHCROFT - SURPRISED BY THE JOY
  35. 35 MILES KANE - KILLING THE JOKE
  36. 27 THE SMASHING PUMPKINS - SOLARA
  37. 38 THE GOOD, THE BAD & THE QUEEN - GUN TO THE HEAD
  38. 42 THE PRODIGY - WE LIVE FOREVER
  39. 33 LYKKE LI - SEX MONEY FEELINGS DIE
  40. 41 THE VACCINES - ALL MY FRIENDS ARE FALLING IN LOVE
  41. 43 THE 1975 - IT'S NOT LIVING (IF IT'S NOT WITH YOU)
  42. 37 PARAMORE - CAUGHT IN THE MIDDLE
  43. 49 NOCNY KOCHANEK - CZARNA CZERŃ
  44. 47 WHITE LIES - FINISH LINE
  45. 39 THE VOIDZ - ALL WORDZ ARE MADE UP
  46. 48 THE CORAL - EYES LIKE PEARLS
  47. 44 NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS - IF LOVE IS THE LAW
  48. NN GERARD WAY - GETTING DOWN THE GERMS
  49. 45 INTERPOL - THE ROVER
  50. NN BROKEN BELLS - SHELTER

O nowościach:

MARK RONSON - NOTHING BREAKS LIKE A HEART FT. MILEY CYRUS

Miley Cyrus debiutuje na mojej liście! Ciężko w to uwierzyć, ale to prawda i to debiut w pełni zasłużony. Co prawda „Nothing Breaks Like a Heart” to piosenka Marka Ronsona, on ją napisał nagrał i wyprodukował, ale to właśnie Miley jest tutaj najważniejsza. Jej osoba jest niejako punktem centralnym całej koncepcji tego utworu, zarówno od strony tekstowej, jak również wizualnej, która tak bardzo przyciąga widza w niezwykłym teledysku do tej piosenki. Kompozycja mocno odwołuje się do tradycji muzyki country, słychać tu wyraźnie inspiracje twórczością Dolly Parton, ale nie jest to taka stricte country piosenka, co gwarantuje osoba Ronsona. Muzyk swoimi wizjami już nieraz łączył różne światy muzyczne i z taką sytuacją mamy do czynienia tutaj. Czy istnieje lepsza osoba od Miley Cyrus do połączenia tych dwóch światów? Chyba nie, bo to dziewczyna, która wywodzi się z tego środowiska. Stała się światową gwiazdą za sprawą disneyowskiego serialu Hannah Montana, a potem przez lata szokowała swoje młode fanki kolejnymi muzycznymi wcieleniami. Świat raz ją kochał, a potem nienawidził. Te wszystkie aspekty są dokładnie uchwycone w genialnym teledysku do piosenki, w którym Miley ucieka przed cynicznym światem. Jest to niesamowicie odważna i kontrowersyjna realizacja, która wytyka wiele grzechów współczesnej Ameryki. Najbardziej dojmujące są sceny, w których dzieci uczą się strzelać z broni, albo amerykańscy futboliści klęczą w rzędzie obok drogi, która przejeżdża Miley (to odniesienie do afery ze śpiewaniem hymnu przed meczami NFL i protestem przeciwko brutalności władz wobec społeczności afroamerykańskiej). Poza całym przesłaniem i wszystkimi symbolicznymi odniesieniami, których nie sposób tutaj w całości opisać trzeba przyznać, że piosenka chwyta za serce. Ten prosty choć tak trafiający w punkt refren można nucić bez końca.


GRIMES - WE APPRECIATE POWER

Z nową piosenką „We Appreciate Power” powraca Grimes. To zapowiedź jej piątego albumu, który już dzisiaj rozpala wyobraźnie i sama myśl o nim elektryzuje ludzi na całym świecie. Zwłaszcza po tak potężnej dawce nowej muzyki jaką zaproponowała nam właśnie Claire Boucher. Mocne przesterowane brzmienie gitar przywodzi na myśl nu metalowe brzmienia z początku wieku, choć dla mnie osobiście niektóre wstawki brzmią jak czarna Metallica. Z drugiej strony programowana perkusja i syntezatory to wypisz wymaluj „Pretty Hate Machine” Trenta Reznora z przed prawie trzydziestu lat. Jeśli chodzi o tekst to piosenka jest ona napisana z perspektywy propagandowej grupy pro-AI, która swoim tańcami śpiewem i atrakcyjnym wyglądem zachęca do tego aby poddać się symulacji. Mają zatem zwyciężyć maszyny. Jest to nawiązanie do praktyki Kim Dzong Un, który wykorzystuje tego typu zespoły do szerzenia swojej propagandy. Jest to zatem wizja przedziwna i niespotykana, ale akurat po Grimes czegoś takiego z całą pewnością mogliśmy się spodziewać.
06.01.2019 11:46 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
marsvolta Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1 500
Dołączył: Mar 2008
Post: #2
RE: MOJA LISTA notowanie 416(253) - 21.12.2018
A PERFECT CIRCLE – Tauron Arena Kraków 15.12.2018 r.

Po doskonałym zeszłorocznym albumie „Eat the Elephant” otworzyła się szansa na to, Że A Perfect Circle zawita do polski. Z początku nic na to nie wskazywało, ale w końcu podła data naszego koncertu i radości nie było końca. No doczekaliśmy się, pomyślałem sobie i zwyczajnie zakupiłem bilety, a potem jeszcze parę miesięcy oczekiwania i w końcu nadszedł ten dzień.

Jakoś tak wyszło, że support w postaci Chelsea Wolfe sobie odpuściłem, za to na koncercie zjawiłem się punktualnie i zespół na scenie też w miarę punktualnie się pojawił. Zaczęli najlepiej jak mogli, czyli podobnie jak na ostatnim albumie od utworu tytułowego i otwierającego ten krążek „Eat the Elephant” . To piękna nastrojowa piosenka, która idealnie wprowadza w nastrój tego albumu i nie inaczej było na krakowskim koncercie, a potem również podobnie jak na albumie „Disillusioned”. O tak! To było perfekcyjne rozpoczęcie koncertu, a najlepsze miało dopiero nadejść, bo chwilę później zespół wykonał swoje największe klasyki „The Hollow”, „Weak and Powerless” i „Rose”. Było zatem mocno, ale powiem szczerze, że rekcja publiczności mogłaby być nieco bardziej żywiołowa. Dużo ludzi przyszło jednak tylko postać i posłuchać, normalnie postać nawet ręki nie podniosą. Ale mniejsza o to, bo różnie można przecież muzykę odbierać. Później usłyszeliśmy cover Depeche Mode „People Are People”, co mogło się podobać, ale nie do końca przypadło mi do gustu. Zaraz potem było zdecydowanie lepiej „Vanishing”, „Blue”, „3 Libras (All Main Courses Mix)” i „The Noose”, czyli kolejna porcja klasyków. Bawiłem się świetnie, ale w sumie trochę dziwnie jest tylko słuchać, kiedy prawie nie możesz dostrzec Maynarda. Ja rozumiem, że choroba i tak dalej, ale to trochę zmienia odbiór koncertu. Na osłodę dostaliśmy kolejną porcję doskonałych kawałków z ostatniego albumu „TalkTalk”, czyli chyba najlepsze nagranie z tego albumu i równie genialne „Hourglass”. Następnie usłyszeliśmy kolejny cover „(What's So Funny 'bout) Peace, Love and Understanding” z repertuaru Brinsley Schwarz’a. Fajna rzecz dużo lepsza od Depeche Mode. Potem powróciliśmy do konkretów za sprawą zawsze genialnego „The Doomed”, a potem „Counting Bodies” z „Emotive”, a zaraz po tym nastąpiło coś na co na pewno wszyscy czekali „Judith”! To piosenka, od której wszystko się zaczęło i nie ukrywam, że łezka zakręciła się w oku. Następnie zespół zagrał trzeci cover tym razem z repertuaru AC/DC „Dog Eat Dog” z dedykacją dla zmarłego w zeszłym roku Malcoma Younga. I taki wybór był według mnie strzałem w dziesiątkę, choć niespodziewanie, ale zabrzmiało to świetnie. Później usłyszeliśmy jeszcze jeden klasyk „The Package”, a koncert zakończyło o cudowna „Delicious” z ostatniego albumu. Była też o dziwo chwila na zrobienie sobie legalnie pamiątkowych zdjęć, ale prawdę mówiąc przy tym oświetleniu, było to niezmiernie trudne.

Bardzo dobry koncert! Wiadomo, taka gwiazda nie może odwalić kitu, zatem wszystko na jak najwyższym poziomie, a jednak opuszczałem Tauron Arene z poczuciem lekkiego niedosytu. Na pewno zabrakło „Passive” i „So Long, and Thanks for All the Fish”. Mimo wszystko trudno jest przyzwyczaić się do tego, że nie widzisz wokalisty.
10.01.2019 08:50 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  MOJA LISTA PODSUMOWANIE ROKU 2018 marsvolta 2 695 13.01.2019 06:43 PM
Ostatni post: kajman
  MOJA LISTA notowanie 417(253) - 28.12.2018 marsvolta 0 410 11.01.2019 07:41 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 415(253) - 14.12.2018 marsvolta 1 496 05.01.2019 09:01 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 414(253) - 07.12.2018 marsvolta 1 440 05.01.2019 02:34 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 413(252) - 30.11.2018 marsvolta 0 402 21.12.2018 08:02 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 412(252) - 23.11.2018 marsvolta 3 620 21.12.2018 08:01 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 411(252) - 16.11.2018 marsvolta 2 687 13.12.2018 10:11 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 410(252) - 09.11.2018 marsvolta 0 441 29.11.2018 07:32 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 409(252) - 02.11.2018 marsvolta 0 549 16.11.2018 07:55 PM
Ostatni post: marsvolta
  MOJA LISTA notowanie 408(251) - 26.10.2018 marsvolta 0 393 12.11.2018 08:46 PM
Ostatni post: marsvolta

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości